Polska: wydarzenia tygodnia 27/2016

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 26/2016

• Według Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur wzrost PKB w 2017r spowolni do 3,5 proc. z 3,7 proc. w 2016r, a średnioroczna inflacja w 2016 r. będzie na poziomie 0,1 proc., by w 2017 wzrosnąć do 1,5 proc. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego PKB Polski w 2016 roku wzrośnie o 3,5 proc. (wcześniejsza prognoza 3,6 proc.), a w 2017 wzrośnie o 3,7 proc. (poprzednia prognoza 3,6 proc.).
• Według oficjalnych danych NBP w połowie br. polskie rezerwy są na poziomie 99,2 mld euro.
• Stopa bezrobocia w czerwcu wyniosła 8,8 proc. (mniej o 0,3 pkt. proc. w porównaniu z majem). To najlepszy wynik od 8 lat.
• RPP utrzymała stopy procentowe bez zmian (obecnie główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%).
• Rząd zatwierdził sprawozdanie finansowe Narodowego Banku Polskiego za 2015 rok. Wynika z niego, że całoroczny zysk banku wyniósł 8 mld zł. Bank przekazał osiągnięty zysk do budżetu.
• Według prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa zapowiedziana przez rząd zmiana dot. OFE spowoduje przesunięcie 35 mld zł z OFE do FRD. Ta operacja powinna obniżyć dług publiczny o ok. 2 pkt. proc.
• Rząd szacuje, że na darmowe leki dla seniorów w 2016 roku przeznaczy 125 mln zł, a w roku przyszłym będzie to już 564 mln zł. Lista leków refundowanych dla seniorów będzie ogłoszona 1 września.Będą na niej głównie leki stosowane m.in. w chorobach układu krążenia, cukrzycy i zaburzeniach układu nerwowego.
• Rząd przygotowuje zmianę systemu podatkowego. Składki na ZUS, NFZ oraz PIT będą zbierane jako jeden podatek, a kwota wolna ma wzrośnie do 8000 zł (ale tylko dla najmniej zarabiających). Rząd nie ukrywa, że wyższe podatki od obecnych będą płacili najbogatsi.
• Rośnie zagrożenie cyberatakami. W tej sytuacji szczególną rolę powierzył rząd CERT-u Narodowy, który został powołany 4 lipca br. Jego zadaniem jest czuwanie nad cyberbezpieczeństwem Polski. Sposobem działania będzie szybka wymiana informacji o pojawiających się zagrożeniach między państwowymi i prywatnymi instytucjami.
• Od 5 lat działa elektroniczny system poboru opłat drogowych viaTOLL. Dało to do dziś ok. 6,3 mld zł.-NCBiR ogłosił konkurs na opracowanie nowoczesnych technologii materiałowych (chodzi tu o materiały konstrukcyjne o wysokiej wytrzymałości i trwałości) w ramach programu Techmatstrateg. Budżet tego programu wynosi 500 mln zł.
• Zgodnie z wymaganiami unijnymi do 2025 r. poziom recyklingu tworzyw sztucznych ma wynosić 55 proc. (obecnie wynosi 25 proc.). Według Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Recyklingu brak postępu w tej dziedzinie może spowodować spadek spadek ilości środków unijnych, które otrzymuje Polska na ten cel.
• Polski rząd zmienia strukturę dostaw surowców energetycznych. W rezultacie zmniejsza się dostawy ropy i gazu z Rosji. Już aktualnie dostawy gazu z Gazpromu dla PGNiG są obecnie niższe o 20%. Po podpisaniu kontraktu z Iranem na dostawy ropy dla Lotosu spadną także dostawy z Rosji tego paliwa.
• Kolejny etap zmian w strukturze polskiego systemu bankowego. Obecnie do kupienia jest polski oddział Raiffeisena (Raiffeisen Polbank). Kandydatami do przejęcia tego banku są BNP Paribas, PKO BP, Alior Bank oraz ING Bank Śląski.
• Według BIG InfoMonitor: ponad 1/3 sądów zgłasza dłużników do rejestru, a ponad 1/5 zarejestrowanych długów sądów jest odzyskiwana. Najwięcej problemów jest ze ściąganiem grzywien.
• Według instytutu Samar obecnie polskie fabryki motoryzacyjne przeżywają dobry okres. W czerwcu wyprodukowały ok.69 tys. (wzrost o 23,9 proc. licząc r/r) i o 20,4 proc. m/m).
• Tesco Polska realizuje nową politykę, której podstawą jest efektywność placówki handlowej. W wyniku z początkiem września przestanie działać 7 sklepów.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

Podobnie jak w poprzednich latach, również w tym roku oszuści podejmują próby naciągania Polaków na fałszywe ogłoszenia wynajmu wakacyjnych apartamentów. Expander podpowiada, że najbezpieczniej rezerwację opłacić kartą. Jednak wynajmujący apartamenty czy pokoje zwykle wymagają dokonania przelewu. W takim przypadku szczególnie trzeba mieć się na baczności. Aby zminimalizować ryzyko, przed dokonaniem płatności warto sprawdzić kilka informacji.

W szczycie wakacyjnego sezonu znalezienie atrakcyjnego noclegu w miejscowościach turystycznych nie jest łatwe. Dlatego, gdy już nam się to uda, często szybko chcemy wpłacić zaliczkę, aby mieć gwarancję rezerwacji. Takie działanie bywa jednak zgubne. Przestępcy w tym roku ponownie tworzą fikcyjne ogłoszenia wynajmu apartamentów nad morzem. Widać w nich piękne zdjęcia, często pochodzące z uczciwej oferty wynajmu mieszkania, ale zlokalizowanego w innym mieście. Zainteresowani wpłacają zaliczkę, a nierzadko nawet całką kwotę z góry. Gdy przyjeżdżają na miejsce, okazuje się jednak, że taki budynek nie istnieje lub, że nie ma w nim lokalu, który widzieli na fotografiach w internecie.

Płatność kartą

Aby nie dać się oszukać, można korzystać jedynie z ofert tych wynajmujących, którzy akceptują płatność za pomocą karty. Jest to bardzo bezpieczna forma płatności, ponieważ w przypadku oszustwa, bank może uruchomić procedurę cofnięcia takiej operacji. Musimy tylko złożyć w naszej instytucji reklamację i przedstawić dokumenty, które potwierdzą, że zostaliśmy oszukani. Niestety osoby wynajmujące prywatne apartamenty czy pokoje najczęściej oczekują dokonania przelewu i nie akceptują płatności kartą. W takim przypadku bank nie może nam pomóc w odzyskaniu pieniędzy od oszustów. Zanim więc przekażemy zaliczkę, warto zwrócić uwagę na kilka czynników, które mogą zasygnalizować nam, że z ofertą coś jest nie tak.

Wyszukiwanie obrazem

Po pierwsze powinniśmy sprawdzić, czy zdjęcia, które są zamieszczone w ogłoszeniu, nie są wykorzystywane w kilku różnych ofertach dotyczących zupełnie innych lokalizacji. Dla przykładu, ta sama fotografia może znajdować się w propozycji wynajmu apartamentu X w Gdańsku i apartamentu Y w Kołobrzegu. Aby to sprawdzić, trzeba skorzystać z funkcji wyszukiwania obrazem w wyszukiwarce Google. Najpierw należy skopiować adres internetowy zdjęcia z ogłoszenia, które chcemy sprawdzić. W tym celu należy kliknąć prawym klawiszem myszki w wybrane zdjęcie i wybrać opcję „Kopiuj adres obrazu”. Następnie wejść w wyszukiwarkę Google i na górze strony kliknąć w opcję „Grafika”. W pasku, na którym zwykle wpisujemy szukane słowa, pokaże się symbol aparatu fotograficznego. Po kliknięciu w niego możemy wkleić skopiowany wcześniej adres szukanego zdjęcia. Gdy to zrobimy, zobaczymy wszystkie witryny internetowe, na których zamieszczony został dany obraz. Jeśli okaże się, że na stronach są zupełnie inne adresy apartamentu lub inne dane kontaktowe właściciela, najprawdopodobniej któraś z tych ofert jest fałszywa.

Jak najwięcej informacji

Innym sposobem na sprawdzenie oferty może być poszukanie opinii. Ważne jest jednak nie tylko to, aby były one pozytywne, ale również to, kiedy zostały wystawione i czy pojawiły się na niezależnych portalach. Na własnej stronie oszust sam może bowiem zamieścić dowolną liczbę komentarzy. Jeśli jednak wypowiedzi i opinie znajdziemy na stronach porównywarek ofert czy w lokalnych serwisach z ogłoszeniami i jeśli część z nich będzie pochodziła sprzed kilku lat, to jest duża szansa na to, że mamy do czynienia z uczciwą propozycją. Warto też sprawdzić za pomocą Google Street View, czy podawany w ogłoszeniu adres istnieje i czy faktycznie znajduje się tam budynek, o którym mowa jest w ogłoszeniu.

Jarosław Sadowski
Główny analityk firmy Expander