Polska: wydarzenia tygodnia 51/2015

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 50/2015

• Sejm uchwalił projekt nowelizacji tegorocznego budżetu. Przewiduje on podniesienie deficytu o 3,9 mld zł (49 mld 980 mln zł) oraz obniżono zakładane dotychczas dochody do kwoty 286,7 mld zł). Przyjęto też zmiany w towarzyszącej budżetowi ustawie okołobudżetowej (przyjęto w niej uzależnienie reguły wydatkowej od celu inflacyjnego NBP). Sejm przyjął także zmiany w ustawie o administracji podatkowej.
• Rząd przewiduje na 2016 rok poziom deficytu (54,7 mld zł) oraz tempo wzrostu PKB na poziomie 3,8 proc. Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka stwierdził, że główne wskaźniki przyjęte w tym dokumencie są możliwe do osiągnięcia.
• Według unijnego urzędu statystycznego Eurostat w listopadzie w polskiej gospodarce odnotowano deflację HICP w wysokości 0,5% r/r wobec 0,6% deflacji r/r w październiku. Według NBP inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) wyniosła 0,2% w listopadzie br. licząc r/r, wobec 0,3% w październiku.
• Projekt ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych (tzw. podatek bankowy) trafił do sejmowej komisji finansów publicznych. Mają nim być objęte banki od przyszłego roku. Prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Krzysztof Pietraszkiewicz stwierdził, że przewidywana wysokość tego podatku jest zbyt wysoka i w konsekwencji część banków z pierwszej dwudziestki, a także banki zrzeszające banki spółdzielcze będą miały problemy. Prezes ZBP skierował w tej sprawie pismo do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
• Przygotowano projekt ustawy dający prawo do bezpłatnych leków osobom, które ukończyły 75 rok życia. Dotyczyć to będzie leków znajdujących się na wykazie ogłaszanym przez ministra zdrowia. Ustalono też maksymalny limit wydatków z budżetu państwa w ciągu 10 lat w wysokości 8,6 mld zł.
• Według GUS listopadowa deflacja konsumencka wyniosła 0,6 proc. r/r, wobec 0,7 proc. r/r w październiku. Największy spadek licząc r/r odnotowano w branży paliwowej oraz w usługach transportowych.
• Z najnowszej edycji Raportu InfoDług opracowanego przez BIG InfoMonitor wynika, że około 2 mln Polaków ma długi przekraczające 200 zł z co najmniej 60-dniowym opóźnieniem. Warto zwrócić uwagę na to, że stanowi to ok. 6,3 proc. dorosłych Polaków. Łączna kwota tych zaległości wyniosła 40,39 mld zł.
• Wszystko wskazuje na to, że w przyszłorocznym budżecie pojawi się nowa pozycja wpływów. Według Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) podatek ten płacony rocznie przez sektor bankowy wyniesie rocznie ok. 4,3 mld zł rocznie, jednak w 2016 r. będzie on niższy o ok. 300 mln zł, gdyż ma obowiązywać dopiero od lutego, tzn. będzie obowiązywał przez 11 miesięcy.
• Ponad 1,1 mld euro w ramach programu operacyjnego Polska Cyfrowa zostanie zainwestowanych na rozbudowę usług związanych z e-administracją. Cyfryzacji podlegają także procesy wewnętrzne urzędów. W pierwszej kolejności finansowane będą inwestycje dotyczące usług publicznych online oraz aplikacji, z których będzie można korzystać przez internet.
• Jest zmiana decyzji w stosunku do sektora węglowego. Nowy rząd zdecydował, że Towarzystwo Finansowe Silesia nie przejmie 11 kopalń Kompanii Węglowej (KW) - jak planował poprzedni rząd. Wg obecnej koncepcji TFS będzie jednym z akcjonariuszy Nowej Kompanii Węglowej (NKW).
• Według raportu IbnGR regionami najbardziej atrakcyjnymi inwestycyjnie są Śląsk, Mazowsze i Dolny Śląsk. Za najatrakcyjniejszy podregion dla działalności przemysłowej uznano katowickie, a dla działalności usługowej oraz zaawansowanej technicznie – warszawskie.
• Według katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) polskie górnictwo węgla kamiennego zamknęło październik zyskiem w wysokości 51,62 mln zł. Jednak w pierwszych 10 miesiącach roku strata netto wyniosła 1,687 mld zł.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

BIG InfoMonitor: PRAWIE 2 MLN POLAKÓW MA DŁUGI

Zaległe zobowiązania, przekraczające 200 zł z co najmniej 60-dniowym opóźnieniem, na koniec sierpnia 2015 r. miało 1 977 284 osób, czyli 6,3 proc. liczby dorosłych Polaków. Łączna kwota tych zaległości wyniosła 40,39 mld zł. Na tę sumę składają się m.in. niezapłacone rachunki za usługi telekomunikacyjne, telewizję kablową, prąd, gaz, czynsz za mieszkanie, niezapłacone alimenty, grzywny sądowe, mandaty za jazdę bez biletu, a także niespłacone kredyty hipoteczne i konsumpcyjne oraz pożyczki pozabankowe – wynika z najnowszej, 31. edycji Raportu InfoDług opracowanego przez BIG InfoMonitor.

Dzięki oparciu analizy o Informacje Gospodarcze pochodzące z baz Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej i wykorzystaniu nowej metodologii przy tworzeniu raportu, w Raporcie InfoDług została wyszczególniona analiza zobowiązań kredytowych i poza kredytowych. Na obsługiwane nieterminowo kredyty przypada kwota 29,2 mld zł, natomiast na pozostałe zobowiązania – 11,18 mld zł.

Mieszkańcy południowo-wschodniej Polski spłacają zobowiązania najrzetelniej

Choć średnia wartość zaległego zobowiązania na osobę jest najwyższa w województwie mazowieckim (29 336 zł), to – biorąc pod uwagę liczbę osób z zaległymi zobowiązaniami w stosunku do ogółu dorosłych mieszkańców – największe prawdopodobieństwo spotkania osoby z kłopotami finansowymi występuje w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie na 1000 mieszkańców zaległości mają aż 84 osoby (8,4 proc.). Statystycznie najmniej osób z zaległymi zobowiązaniami w populacji dorosłych mieszkańców występuje na Podkarpaciu – 34 osoby na każdy 1000 mieszkańców (3,4 proc.).

– Terminowa spłata zobowiązań znacznie gorzej idzie mieszkańcom Polski północno-zachodniej. Pozytywnie wyróżniają się natomiast Polacy ze wschodniej oraz południowo-wschodniej części kraju – mówi Sławomir Grzelczak, prezes Zarządu BIG InfoMonitor. – Rejony te różnią się również popularnością kredytów, np. na Lubelszczyźnie przeciętnie kredyty ma 39 osób na 100 dorosłych mieszkańców, a na ziemi lubuskiej można spotkać 53 kredytobiorców na każdych 100 dorosłych Polaków – wylicza Sławomir Grzelczak.

Najczęściej problemy ze spłatą długów mają 35-44-latkowie

Statystyczny niesolidny dłużnik, to mężczyzna w wieku od 35 do 44 lat, mieszkaniec Śląska lub Mazowsza. Jego średnie zaległe zadłużenie wynosi 26 132 zł.

Ponad 30 proc. z łącznej sumy zaległości Polaków przypada na osoby właśnie w tym przedziale wiekowym. Również ta grupa najczęściej ma kłopot z nieopłacanymi na czas rachunkami i ratami kredytów. Z największym obciążeniem w przeliczeniu na osobę zmaga się jednak starsze pokolenie. Polacy między 45. a 54. rokiem życia mają przeciętną zaległość przekraczającą 27,5 tys. zł, czyli o 7,1 tys. zł więcej niż wynosi średnia dla wszystkich osób z zaległościami.

– W najmniejszym stopniu kłopoty z przeterminowanymi kredytami i płatnościami mają osoby wkraczające w dorosłe życie, czyli 18-24 latkowie. W ich przypadku przeciętne zaległe zobowiązanie to niecałe 4,8 tys. zł. Wartość przeciętnych zaległości systematycznie rośnie wraz z wiekiem, zaczyna spadać dopiero u osób po 54 roku życia – tłumaczy Sławomir Grzelczak.

Rekordzista ma do spłaty blisko 100 mln zł zaległości

10 największych dłużników posiada łącznie 397 mln złotych zaległości, czyli niemal 1 proc. całej sumy zaległych zobowiązań. Są to wyłącznie mężczyźni, aż czterech pochodzi z Mazowsza. Rekordzista – 65-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego – ma zaległe zobowiązania na kwotę ponad 97,7 mln zł. Drugi na tej niechlubnej liście jest 59-letni mieszkaniec woj. lubelskiego (ponad 58,7 mln zł), a trzeci 54-letni mieszkaniec woj. dolnośląskiego (ponad 46,2 mln zł).

BIG InfoMonitor