Rośnie produkcja: dobre wyniki przemysłu i budownictwa

Przeczytaj także: Produkcja przemysłowa nadal rośnie

W relacji rocznej wzrost produkcji sprzedanej wystąpił w 27 spośród 34 analizowanych przez GUS działów przemysłu. Najmocniej produkcja wzrosła w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej, wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych, mebli, pozostałego sprzętu transportowego, wyrobów z metali czy artykułów spożywczych.

– Przemysł ciągle pozytywnie zaskakuje. W kwietniu produkcja wzrosła o 5,4 proc., a w samym przetwórstwie przemysłowym o 7,3 proc. i to mimo świąt Wielkanocnych. Aż 27 z 34 działów przemysłu wykazało wzrost produkcji i w dużej mierze były to te związane z eksportem, np. meble czy wyroby z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych, czyli np. ceramika łazienkowa, kafelki. W tych dwóch ostatnich działach, od końca 2013 roku, rośnie nie tylko eksport, ale także sprzedaż na rynku krajowym, co wskazuje, że gospodarstwa domowe coraz śmielej robią zakupy – wyjaśnia dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.

Spadek produkcji zanotowano w górnictwie węgla kamiennego i brunatnego, i to bardzo poważny - aż o 20,5 proc. Poniżej kreski znalazła się również produkcja wyrobów farmaceutycznych oraz sektor energetyczny - wytwarzanie i dostarczania energii elektrycznej, gazu, pary wodnej i gorącej wody. Spadek zanotowały również firmy produkujące komputery, wyroby elektroniczne i optyczne.

Zauważalny wzrost zanotowało budownictwo. Produkcja budowlano-montażowa była w kwietniu 2014 roku o 12,2 procent wyższa niż przed rokiem (wobec spadku o 23,1 proc. w kwietniu ubiegłego roku) i o 3,2 proc. wyższa w porównaniu z marcem 2014 roku. Wzrost odnotowano we wszystkich działach budownictwa, i to zarówno w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku, jak i marcem tego roku.

Dobre wyniki przemysłu oraz budownictwa wskazują na umocnienie się wzrostu gospodarczego. Ożywienie jest coraz mocniejsze i wyraźniejsze.

– Poprawa staje się widoczna w zdecydowanej większości obszarów, w tym także na rynku pracy. Istnieją nawet podstawy do tego, by sądzić, że obserwowane odbicie ma solidniejsze podstawy niż to sprzed kilku lat – komentuje ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski.