eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Sektor publiczny a zatrudnienie kobiet

Sektor publiczny a zatrudnienie kobiet

2013-09-06 09:52

Sektor publiczny a zatrudnienie kobiet

Tylko co piąty menedżer w sektorze publicznym w krajach G20 to kobieta © Rido - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (3)

48% zatrudnionych w sektorze publicznym w krajach grupy G20 stanowią kobiety, jednak tylko co piąta osoba na stanowisku kierowniczym jest płci żeńskiej – wynika z raportu firmy doradczej EY. Tylko w czterech krajach G20 kobiety zajmują 1/3 lub więcej stanowisk menadżerskich w sektorze publicznym. W porównaniu do Polski statystyki te wyglądają dość… mizernie. W naszym kraju 53% osób na stanowiskach kierowniczych w sektorze publicznym to panie.

Przeczytaj także: Zatrudnienie kobiet w Polsce zbyt niskie

Firma doradcza EY zwraca uwagę na problem niewielkiego zróżnicowania kadr menadżerskich w instytucjach sektora publicznego w krajach G20 w raporcie „Worldwide Index of Women as Public Sector Leaders.” Spośród krajów G20, najwięcej kobiet zajmujących stanowiska kierownicze w sektorze publicznym jest w Kanadzie (45% managerów to kobiety). Dalej uplasowały się Australia (37%), Wielka Brytania (35%) i RPA (34%). Gdyby Polska jako odrębny kraj była zaliczana do G20 byłaby w tej klasyfikacji na 1. miejscu. Z oficjalnych danych GUS wynika, że kobiet pełniących role wyższych urzędników państwowych i kierowników w instytucjach publicznych jest 115 tys. czyli 53%.

fot. mat. prasowe

Kobiety zajmujące stanowiska kierownicze w sektorze publicznym

Najwięcej kobiet zajmujących stanowiska kierownicze w sektorze publicznym jest w Kanadzie (45% managerów to kobiety).


Informacja o tym ile kobiet pełni ważne funkcje w sektorze publicznym jest niezwykle ciekawa i chyba najwięcej mówi o stosunku rządu danego kraju do równouprawnienia kobiet i mężczyzn. Najlepiej widać to na przykładzie Arabii Saudyjskiej gdzie w sektorze publicznym 30% zatrudnionych to kobiety, ale na stanowiskach menadżerskich jest ich „całe” 0% – zauważa Katarzyna Twarowska, Dyrektor w dziale Audytu firmy EY i inicjatorka cyklicznych spotkań kobiet biznesu.

fot. Rido - Fotolia.com

Tylko co piąty menedżer w sektorze publicznym w krajach G20 to kobieta

48% zatrudnionych w sektorze publicznym w krajach grupy G20 stanowią kobiety, jednak tylko co piąta osoba na stanowisku kierowniczym jest płci żeńskiej – wynika z raportu firmy doradczej EY.


Równowaga tylko u najbogatszych? Niekoniecznie

Z badania EY wynika, że liczba kobiet zatrudnionych w sektorze publicznym w ogóle i na stanowiskach kierowniczych, jest na ogół wyższa w krajach wysoko rozwiniętych. Aczkolwiek nie jest to reguła bez wyjątków.

W Niemczech, ponad połowa sektora publicznego jest reprezentowana przez kobiety (52%), lecz wśród menadżerów jest ich tylko 15%. Podobnie jest w Rosji gdzie 71% zatrudnionych w sektorze publicznym to kobiety, ale reprezentacja płci żeńskiej w kadrze menadżerskiej to ledwie 13%. Proporcje są jeszcze bardziej zachwiane w Japonii, trzeciej największej gospodarce świata. Tam 42% pracowników sektora publicznego stanowią panie. Natomiast wśród menadżerów jest ich zaledwie 3%.

Bardzo interesująca sytuacja jest natomiast w Brazylii, gdzie mniej niż połowa (48%) pracowników sektora publicznego to kobiety, a mimo to wśród menadżerów jest ich aż 32%. Od 2010 roku, prezydentem Brazylii jest kobieta - Dilma Rousseff, a dziesięć z trzydziestu dziewięciu ministrów stanowią kobiety. RPA również wyróżnia się na tle krajów lepiej rozwiniętych jeśli chodzi o udział kobiet w kadrach menadżerskich instytucji publicznych. Jest ich na tych stanowiskach aż 34% (więcej niż np. w USA, Włoszech czy Francji), a ponad 66% pracowników sektora jest płci żeńskiej.

Szans na stanowiska menadżerskie nie mają kobiety w Arabii Saudyjskiej, gdzie żadna nie zajmuje takiego stanowiska mimo, że 30% pracowników sektora jest płci żeńskiej. Mniej niż 10% menadżerek jest też w Indiach, Korei Południowej i Indonezji oraz wspomnianej Japonii.

Im wyżej tym trudniej, ale polski rząd daje pracę kobietom

Porównując udział kobiet w życiu politycznym na najwyższych szczeblach władzy, Polska nie odstaje od średniej krajów G20. 22% reprezentacji polskiego parlamentu (Sejm i Senat) jest płci żeńskiej (mniej niż w RPA, Niemczech czy Kanadzie, ale więcej niż np. we Francji, USA, czy Włoszech). Co piąte stanowisko ministerialne w naszym kraju jest obsadzone przez kobietę – więcej niż w Wielkiej Brytanii i Włoszech, ale mniej niż np. w Meksyku czy Francji. Warto jednak zwrócić uwagę na obecność kobiet w sektorze rządowym w ogóle oraz w kierownictwie średniego szczebla tego sektora. Aż 62% zatrudnionych we wszystkich polskich ministerstwach i w Kancelarii Premiera to kobiety. Z badań SGH przeprowadzonych w roku 2012 wynika, że nie ma w Polsce ministerstwa, w którym pracowałoby więcej mężczyzn niż kobiet. W kadrze kierowniczej ministerstw również przewagę mają kobiety – jest ich 52%.

fot. mat. prasowe

Polski rząd daje pracę kobietom

62% zatrudnionych we wszystkich polskich ministerstwach i w Kancelarii Premiera to kobiety.


Jak wskazują dziesiątki badań na całym świecie, zróżnicowanie płciowe kadry menadżerskiej może zwiększać efektywność firmy lub instytucji i jej kierownictwa. W związku z tym kwestia równouprawnienia przestaje mieć wymiar wyłącznie społeczno-polityczny, a nabiera wymiaru ekonomicznego. Należy się cieszyć, że dostrzegają to nasze instytucje publiczne – konkluduje Katarzyna Twarowska.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • nie-dla-pracy-w-budzetowce

    Zuzka75 / 2013-09-06 11:06:27

    Nic nawet nie mówcie. Dwa lata w budżetówce dały mi tak w kość, że na same wspomnienie robi mi się słabo. Dzisiaj już na swoim. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: