Tydzień 31/2003 (28.07-03.08.2003)
2003-08-03 13:34
- NIK przedstawił Sejmowi pozytywną ocenę wykorzystania ubiegłorocznego budżetu.
- Sejm zdecydował o przejęciu przez skarb państwa zobowiązań ZUS wobec otwartych funduszy emerytalnych (to kwota ok. 10mld zł). Zobowiązanie zostanie zapłacone obligacjami długoterminowymi o zmiennym oprocentowaniu.
- Nieprawidłowości wykryte w ubiegłym roku przez NIK miały wartość 2,95mld zł. Z tej kwoty odzyskano 336mln zł.
- NIK zwrócił uwagę na błędne prognozy NBP dotyczące poziomu wzrostu PKB oraz wysokości inflacji.
- Rada Przedsiębiorczości negocjuje z rządem, by także przedsiębiorcy rozliczający się według stawek PIT (19%, 30%, 40%) mogli już od przyszłego roku rozliczać się stawką podatkową 19% (tak jak spółki z o.o. i spółki SA).
- Po fuzji Banku Zachodniego i WBK pracę straciło 2,1tys. pracowników. Teraz BZ WBK przewiduje zwolnienie kolejnych 980 osób.
- Philips zorganizuje w Łodzi swoje centrum finansowo- księgowe, które będzie obsługiwać ponad 100 firm koncernu z 20 krajów. Zatrudnienie znajdzie 500 osób.
- W pierwszej połowie lipca ceny żywności spadły o 1,1% m/m.
- TP SA poinformowało o spadku zysku za pierwsze półrocze bieżącego roku do 7,26mld zł (w porównaniu do 7,52mld zł w 2002 roku).
- Rozpoczęła się liberalizacja polskiego rynku energetycznego. Rząd przyjął plan działań umożliwiający rozwiązanie kontraktów długoterminowych pomiędzy elektrowniami i Polskimi sieciami Energetycznymi. Projekt czeka teraz na akceptację Komisji Europejskiej. Przewidziano rekompensatę strat u producentów. Sprzeciw zgłosiły firmy, które zainwestowały w polskie elektrownie.
Mikrokomentarz do wydarzeń gospodarczych
Potwierdziło się ostatnio stare polskie przysłowie, że zazwyczaj "sukces ma wielu ojców, a kłopot lub nawet porażka jest sierotą". Dziś już nawet najwięksi sceptycy nie próbują zaprzeczyć, że wystąpiło w Polsce ożywienie gospodarcze więc toczy się dyskusja nad tym, czyja to zasługa. Zawsze też znajdą się tacy, którzy przy ogienku sukcesu chcą się ogrzać i tacy, którzy tych grzejących się zechcą od ognia odsunąć.
Myślę, że dla ludzi biznesu ważny jest przede wszystkim sam fakt wzrostu gospodarczego i rozumienie mechanizmów, dzięki którym on wystąpił. Ważne jest też to, że wzrost ten ma szansę zdecydowanie polepszyć atmosferę w środowisku biznesowym, bo wiele osób zdecyduje się na zwiększenie swojego wysiłku i poszukiwanie rezerw, skoro inni już to robią i są tego skutki...
A te skutki są następujące:
- PKB w I kwartale wzrósł o 2,2%, a w II kwartale przekroczył 3%,
- produkcja sprzedana przemysłu wzrosła o 6,7%,
- eksport wzrósł o 17%,
- import wzrósł 0 15%,
- inflacja czerwiec do czerwca wyniosła 0,8%,
- rentowność przedsiębiorstw brutto wyniosła 2,6%,
- wydajność pracy w I półroczu wzrosła o 10%.
Najnowsze prognozy są więc następujące:
- wzrost PKB o 3,3%,
- wzrost produkcji sprzedanej przemysłu o 8%-9%,
- inflacja średnioroczna ok.1%,
- wzrost eksportu 16%-17%,
- wzrost importu 12%-13%.
W naszym wspólnym interesie jest to, by te prognozy udało się zrealizować.
Uważamy, że troska strategów gospodarczych przeniesie się na planowanie roku przyszłego. Będziemy więc świadkami sporów na temat budżetu, a szczególnie obniżki wielkości deficytu budżetowego i polityki podatkowej.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy