eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Tydzień 4/2009 (19-25.01.2009)

Tydzień 4/2009 (19-25.01.2009)

2009-01-24 19:40

Przeczytaj także: Tydzień 3/2009 (12-18.01.2009)

  • Według A.T.Kearney, obecny światowy kryzys gospodarczy to skutek nałożenia na siebie: kryzysu paliwowego, dużego wzrostu cen żywności, kryzysu rynku amerykańskich kredytów hipotecznych, którego wynikiem był kryzys płynności wielkich międzynarodowych instytucji finansowych.
  • W obecnie kryzysowym okresie rośnie rola i cena złota. Według prognoz analityków Morgan Stanley w 2009 roku średnia cena uncji złota może wynieść 900 USD/uncję (wcześniejsza prognoza 750 USD). W następnych latach może ona wzrosnąć: w 2010 r. do 1.000 USD, do 1.050 w 2011 i do 1.075 USD w 2012 r.
  • Fiat przejmie 35% udziałów w Chryslerze. Za te udziały uzyska dostęp do włoskich technologii konstrukcji małych aut oraz do globalnej sieci sprzedaży.
  • Toyota zamierza wstrzymać produkcję aut w dwie najbliższe soboty stycznia, natomiast w lutym jej japońskie fabryki staną na 11 dni. Zawiesiła też budowę nowej fabryki hybrydowego Priusa. Spodziewa się też pierwszej od 70 lat - straty operacyjnej. W grudniu ub.r. sprzedaż toyot spadła o blisko 40%.
  • Microsoft zapowiedział zwolnienie 5 tys. pracowników (w tym 1,4 tys. w trybie natychmiastowym), co do końca przyszłego roku ma przynieść 2,2 mld dolarów oszczędności. Zyski koncernu w IV kwartale spadły o 11% r/r i wyniosły 4,17 mld USD.
  • Sony - najwiekszy na świecie koncern elektroniczny zapowiada prawie 3 mld USD strat, o 69% spadły zyski Nokii, a zyski Intela spadły w IV kwartale o 90%. Na tym tle wyróżniają się w IV kwartale dobre wyniki Apple (wzrost zysku o 2%) i IBM (wzrost zysku o 12%).
  • Nowy amerykański prezydent, to nowe nadzieje. Analitycy mają jednak spore wątpliwości. Ich zdaniem na drodze do odwrócenia obecnych tendencji w gospodarce amerykańskiej stanie polityka, a więc to, że będzie musiał zacząć pracować na rzecz kolejnej kadencji w Białym Domu. To spowoduje, że B. Obama będzie unikał radykalnych reform, będzie łagodził skutki kryzysu głównie poprzez kosztowne działania pomocowe i socjalne. Takie elementy populistyczne w polityce zazwyczaj szkodzą gospodarce, bo zwiększają deficyt budżetowy i dług publiczny (przekroczył już 10,6 bln USD i obecnie na mieszkańca przypada więc 35 tys. USD, a więc siedem razy więcej, niż w Polsce).
  • Bank Japonii zapowiedział, iż w obecnym roku finansowym (kończącym się w marcu) wartość PKB spadnie o 1,8%, a w roku kolejnym (2009/2010) - o 2%. Prognozuje też co najmniej dwa lata recesji w gospodarce kraju, a w rozpoczynającym się w marcu 2010 roku kolejnym roku finansowym wartość PKB wzrośnie już o 1,2%. Japoński kryzys to spadek eksportu, wzrost bezrobocia i spadek dochodów ludności.
  • Według rządowych szacunków w 2008 roku chińska gospodarka wzrosła o 9% (w 2007 roku wyniósł on 13%). To bardzo dobry wynik w porównaniu z innymi krajami, ale najgorszy w ciągu ostatnich 7 lat. W IV kwartale 2008 roku tempo wzrostu gospodarczego zmalało do 6,8%. W ostatnim kwartale ubiegłego roku pracę w Chinach straciło 560 tysięcy osób.
  • W Chinach po raz pierwszy od 5 lat wzrosła stopa bezrobocia. Pod koniec 2008 roku bezrobocie w wyniosło 4.2% (ponad pół miliona osób straciło pracę w ostanim kwartale 2008 roku). W ubiegłym roku w Chinach zarejestrowanych było prawie 9 milionów bezrobotnych. W tym roku dyplomy chińskich uczelni odbierze 6 milionów osób i w obecnych warunkach będą mieli większe niż dotąd problemy ze znalezieniem pracy ( w 2008 roku ponad milion absolwentów uczelni wyższych nie znalazło pracy).
  • A.T.Kearney jest globalną firmą doradztwa strategicznego. Specjalizuje się w dostarczaniu rozwiązań kluczowych dla sukcesu firm. Jej zdaniem tylko w Indiach nie wystąpi trwały spadek dotychczasowego tempa wzrostu gospodarczego, a najbardziej narażone na negatywne skutki kryzysu są Ameryka Środkowa, Meksyk, Afryka Północna, Rosja, Europa Zachodnia, Europa Środkowa i Wschodnia, Pakistan, Bangladesz i Filipiny. Według niej odrodzenie gospodarki amerykańskiej nastąpi jeszcze w tym roku.
  • Microsoft ma nowy konflikt z Komisją Europejską. która znów zarzuca mu praktyki monopolistyczne. Spór dotyczy przeglądarki internetowej Internet Explorer, którą Microsoft trwale integruje z systemem operacyjnym Windows. Według KE Microsoft „narusza w ten sposób zasady wolnej konkurencji między producentami przeglądarek internetowych, tłumi innowacyjność i w ewzultacie ogranicza klientom możliwości wyboru. Internet Explorer, dostarczany wraz z systemem operacyjnym Windows i nie da się odinstalować i jest dziś pozostaje najpopularniejszą przeglądarką internetową. W wyniku poprzedniego sporu Microsoft zapłacił grzywną rekordowej wysokości 899 mln euro. Skargę złożyła norweska firma Opera Software, produkuje m.in. przeglądarkę internetową.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

ZŁOTO NA ZŁE CZASY

Dziś znów mówi się coraz głośniej o złocie. A jest ku temu wiele powodów. Od zarania ludzkości widziano w nim magiczną moc. Dziś pozwala ona zabezpieczyć przed zębem kryzysu nasze portfele. Nic nie wskazuje na to, aby miało ono stracić na wartości, a wręcz odwrotnie.

Ceny złota są stymulowane rosnącym popytem wywołanym pogarszającą się sytuacją na rynkach finansowych i rozprzestrzeniającą się recesją. A te zjawiska prowadzą do wielu negatywnych zjawisk, w tym inflacji i spadku wartości instrumentów finansowych. Spada również zaufanie do banków, gdzie można deponować posiadane oszczędności. Obawa przed inwestycjami w papiery wartościowe powoduje, że inwestorzy poszukują alternatywnych możliwości dla pomnażania kapitału lub jego ochrony.

Rynek złota stanowi dobrą alternatywę wobec giełd papierów wartościowych i świadomość tego faktu jest coraz częstsza wśród inwestorów. Stąd coraz chętniej lokują oni swoje oszczędności w złoto lub instrumenty finansowe oparte na złocie. A takich jest coraz więcej. Otwierają się nowe możliwości inwestowania w złoto, niemal dla każdego.

Cenionym przeze mnie wskaźnikiem obrazującym koniunkturę na rynku złota są zapasy tego kruszcu zgromadzone przez fundusze złota, które są notowane na giełdach (Exchange Traded Funds, „ETFs”). Zgromadziły już ponad 1100 ton złota. Każdy tytuł uczestnictwa takich funduszy ma pokrycie w czystym złocie, które jest przechowywane w specjalnym skarbcu. Największy fundusz tego typu SPDR Gold Shares posiada już 803 ton złota wartego dziś 22 mld dolarów, a jeszcze miesiąc temu jego zapasy kształtowały się na poziomie 770 ton.

W chwilach kryzysu przewaga złota nad instrumentami rynku finansowego (akcjami, obligacjami) a także lokatami jest bezsporna. Gdy bankrutuje przedsiębiorstwo jego akcje i obligacje stają się bezwartościowe. Również w obliczu zawieruchy wojennej, czy przewrotu politycznego przestają mieć jakąkolwiek wartość skarbowe papiery wartościowe. Na zakrętach historii można stracić również prawo do posiadanych nieruchomości lub mogą zostać zburzone. Złoto w małej objętości uosabia dużą wartość. Stąd można je łatwo przechować, czy przewieźć w bezpieczne miejsce. Nawet zakopane w ziemi nie skoroduje, lecz po wydobyciu będzie tak samo błyszczeć, zachowując swoją wartość.

Nadszedł więc czas, kiedy w obliczu kryzysu coraz więcej ludzi na świecie widzi w złocie nadzieję dla zabezpieczenia wartości swego majątku - podobnie jak ich przodkowie, co dowodzi, że historia zawsze się powtarza, a ludzie i złoto - nie zmieniają się.

Autorem komentarza jest Jana Mazurek z INVESTORS TFI S.A.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: