Polacy i nowe technologie

Przeczytaj także: Konsumenci chcą kontrolować technologie cyfrowe

W ogonie Europy jesteśmy zaś pod względem rozpoznawania głównych marek. Dobrze kojarzymy LG, Panasonica, Sony, Nokię i Philipsa, podczas gdy w pozostałych krajach prym wiedzie właśnie Philips, a LG znajduje się na szarym końcu. Niewielu Polaków zna za to Apple/Macintosh, Packard Bell, Epson, Dell czy Compaq. Polski konsument ma zatem znacznie niższą znajomość marek technologicznych niż inni mieszkańcy Europy. Kupujemy, bo marka ma wizerunek. Obojętne przy zakupach są dla nas: doświadczenie z marką, rekomendacja i rady sprzedawcy.

Komputera Polak używa głównie w domu, gdzie dostęp ma 48 proc. ankietowanych. W pracy korzysta z niego jedynie 16 proc. - trzy razy mniej niż w Szwecji. Oznacza to, że wciąż przedsiębiorstwa i miejsca pracy są u nas słabo skomputeryzowane. Poszczególni respondenci polscy wskazują pojedyncze zastosowanie komputera (monotask) podczas gdy zachodni wskazują wiele zastosowań w różnych dziedzinach (multitask).

A co musi mieć jeden z ulubionych gadżetów Polaka - komórka? Przede wszystkim kolorowy wyświetlacz (17 proc.), aparat fotograficzny (13 proc.), internet mobilny (9 proc.), MP3 i MMS (po 8 proc.). Nie korzystamy np. z bluetooth (5 proc. - najmniej w Europie), czy funkcji komunikatora, chętnie natomiast słuchamy plików MP3. Kluczowe dla Polaków cechy telefonu są obecnie dostępne w większości modeli.

Mieszkaniec kraju nad Wisłą choć lojalny marce - operatora lubi zmieniać. Za najważniejsze w abonamencie uważamy bezpłatne minuty (24 proc.), zdecydowanie mniej interesują nas funkcje oferowanego przez operatora telefonu. Mało ważne są dla nas ceny połączeń, jakoś usług, czy obsługi klienta - nie doceniamy więc bardzo ważnych kryteriów, skupiając się najbardziej na kosztach abonamentu.

Co ciekawe, duży odsetek Polaków deklaruje gotowość do zastąpienia telefonu stacjonarnego telefonem komórkowym (14 proc.) - liczba ta wciąż rośnie, co można tłumaczyć niezadowoleniem z usług głównego telekomunikacyjnego monopolisty.