eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Upadłości firm 2016

Upadłości firm 2016

2017-01-19 12:04

Upadłości firm 2016

Upadłości firm 2016 © photo 5000 - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (8)

Z najnowszej analizy Euler Hermes, której podstawą tradycyjnie już są dane płynące z Monitora Sądowego i Gospodarczego, wynika, że w grudniu br. upadłość ogłosiły 77 przedsiębiorstwa, wobec 61 w analogicznym okresie 2015 r. Od początku roku z upadłością musiało zmierzyć się 805 firm, co również jest wyższym wynikiem od osiągniętego na przestrzeni 2015 roku (747). Największym spadkiem liczby bankructw mogą poszczycić się województwa kujawsko-pomorskie oraz zachodnio-pomorskie, największe wzrosty odnotowano na Śląsku.

Przeczytaj także: Upadłości niemieckie, a kłopoty polskie

Na skróty:
  • Największy wzrost upadłości widoczny był w handlu i usługach. To efekt m.in. niskich marż, zabójczej niemal konkurencji, toczącej się wojny cenowej, a także postępującej konsolidacji rynku hurtu i detalu oraz presji konkurencyjnej ze strony e-commerce (istotnej głównie w kategorii dóbr trwałego użytku). W przypadku usług najbardziej problematyczne okazują się koszty pracy, ale także to, że wiele firm pracowało na rzecz budownictwa/obsługi procesów inwestycyjnych.
  • W II połowie minionego roku palmę pierwszeństwa pod względem upadłości na zmianę dzierżyły jednak budownictwo i sektor przemysłowy, chociaż w skali całego roku wzrosty w tych sektorach wcale nie były największe.
  • Odnotowano dwukrotnie wyższą liczbę postępowań naprawczych w stosunku do średniorocznej z lat ubiegłych. Obecnie stanowią one ok. 30% wszystkich przypadków firm, które zmierzyły się z problemem utraty płynności finansowej.
  • Jeżeli spojrzeć na upadłości pod względem terytorialnym, to widać, że w 2016 roku mieliśmy do czynienia z odwróceniem tendencji z poprzedniego roku – największą liczbę upadłości odnotowano na południowym zachodzie i na wschodzie kraju.

Kondycja przedsiębiorstw wyrażana m.in. liczbą tych firm, które tracą płynność finansową i upadają, oddaje tak jak wskaźnik wzrostu PKB klimat koniunktury gospodarczej. W minionym roku liczba faktycznych przypadków bankructw firm w Polsce wzrosła aż o 8%, a tempo wzrostu gospodarczego również spowolniło…

fot. mat. prasowe

Liczba upadłości opublikowanych od początku roku

W grudniu opublikowano informacje o upadłości 77 polskich przedsiębiorstw.


Tomasz Starus, członek zarządu Euler Hermes odpowiedzialny za ocenę ryzyka podkreśla:
„Polska jako kraj wciąż rozwijający się, goniący najbardziej zaawansowane gospodarki (jeśli można mówić o „pogoni” w tempie 3% rocznie….) potrzebuje zdecydowanie silniejszego wzrostu gospodarczego, a w ślad za tym wzrostu obrotów i dokapitalizowania przez to polskich firm, aby liczba przypadków ich niewypłacalności zaczęła spadać. Poprawa ogólnej koniunktury gospodarczej jest najważniejsza, a dopiero później zaczynają się liczyć różne branżowe czynniki wpływające na hossę czy bessę w poszczególnych sektorach. Spodziewamy się, iż w tym roku liczba niewypłacalności firm będzie rosła w Polsce wolniej, bo o jedynie 3%, ale głównie z powodu statystycznego efektu bazy (wysokiego progu odniesienia w 2016 r.), a nie widocznej poprawy na rynku.”

Firmy produkcyjne – zależą od koniunktury eksportowej, w tym zwłaszcza od tej u naszego największego partnera handlowego – Niemiec…


W drugim półroczu znacznie przyspieszył wzrost liczby niewypłacalnych firm produkcyjnych. Wynika to nie tylko z dekoniunktury w budownictwie. Wśród niewypłacalnych firm pojawiały się nie tylko firmy dostarczające wyroby z betonu, drewna, chemię czy konstrukcje stalowe na potrzeby budownictwa ale także m.in. firmy z tradycyjnego przemysłu maszynowego i produkcji części. Jak ocenia Tomasz Starus:
„Dosyć często mówi się, iż podstawą rentowności w eksporcie jest odpowiedni kurs złotówki (w domyśle – jej osłabienie). Nic bardziej mylnego i nie tylko dlatego, że w dużej części eksporterzy sami potrzebują dużego wkładu komponentów importowanych z zagranicy (np. w sektorze RTV i AGD czy motoryzacyjnym)… Pomimo znacznego osłabienia się złotego, w niektórych okresach nawet rzędu 15% polski eksport rósł w tym roku w dość wolnym tempie (1,7% denominowany w euro, 5,7% w złotych – za GUS za okres 11 miesięcy. Przed rokiem – 7,8%)… Konkurencyjność cenowa bowiem to nie wszystko – nie wykreuje ona popytu w sytuacji, gdy rynek naszych odbiorców kurczy się lub jest mówiąc w terminologii giełdowej w „trendzie bocznym”. Wystarczy prześledzić to na przykładzie właśnie upadłości w polskim przetwórstwie przemysłowym – w jakim stopniu koniunktura w nim jest związana z wynikami eksportowymi przemysłu niemieckiego… Poniższe zestawienie nie pozostawia w tym względzie niedomówień…”

fot. mat. prasowe

Niemiecki eksport

Przedstawione dane za 2016 są niepełne, obejmują 11 miesięcy i szacowane są na podstawie dostępnych danych do końca listopada.


Spowolnienie wzrostu niemieckiego eksportu pociąga za sobą wzrost liczby orzeczeń o niewypłacalności współpracujących polskich firm przemysłowych – co widać po statystyce obejmującej cały polski przemysł. Z kolei poprawa – ekspansja niemieckiej gospodarki przekłada się na większą ilość zleceń dla polskich dostawców i zmniejszenie się liczby przypadków ich niewypłacalności.

Budownictwo krwawi, ale jak na razie (raczej jak długo?) trzyma się nieźle


Jeszcze bardziej oczywisty niż związek kondycji polskiego przemysłu z niemiecką machiną eksportową jest połączenie kondycji firm budowlanych wyrażane liczbą firm tracących płynność finansową z wartością produkcji budowlano-montażowej. Co może zaskakiwać, to to jak umiarkowany na razie jest wzrost liczby niewypłacalnych firm w budownictwie zważywszy na skalę korekty na rynku inwestycji, zwłaszcza publicznych…

fot. mat. prasowe

Zmiana wartości produkcji budowlano montażowej za 2016 rok

Przedstawione dane za 2016 roku obejmują okres 11 miesięcy – do końca listopada.


W budownictwie z pierwszą korektą mieliśmy do czynienia w II kwartale, potem wysokie liczby tracących płynność finansową firm budowlanych zaczęły pojawiać się ponownie w wybranych miesiącach drugiej połowy roku (np. wrzesień, listopad).
Zestawiając mniejszą wartość rynku z utrzymującymi się niskimi cenami prac budowlanych, faktyczną deflacją na tym rynku, nie mamy złudzeń, iż jest to koniec „korekty” na tym rynku – ocenia Tomasz Starus. Co prawda rynek budowlany jest już inny niż w czasie kryzysu lat 2012-2013, to wtedy wiele podmiotów zniknęło z rynku a chciałoby się powiedzieć – pozostali nauczyli się nie podejmować zleceń poniżej pewnej granicy kosztów, przeinwestowywać w sprzęt etc. Niestety, mając świadomość ryzyka wiele firm nadal działa w schemacie zdobywania jakichkolwiek zleceń, aby móc pokryć swoje zobowiązania z poprzednich inwestycji. Trwale ujemy bilans, zwłaszcza firm o regionalnej skali działalności, z sektora inwestycji drogowych, ale też innych wyspecjalizowanych prac infrastrukturalnych i wykończeniowych to chyba niezmienny jak na razie element polskiego budownictwa. Spodziewamy się, że w obecnym roku branża ta nadal trwać będzie w stanie zawieszenia i problemów z płynnością. Nie będzie nagłego „złotego deszczu” środków z nowej perspektywy, mimo tego, że rzeczywiście wiele przetargów jest już rozpisanych i rozstrzygniętych, a rząd ma nawet sukcesy w przyciągnięciu środków z tzw. Planu Junckera.
Jednak większość tych prac, bo ponad 80% jest w formie „projektuj i buduj” – minie więc jakiś czas, zanim ruszą maszyny na placach budowy, a dopiero po pewnym czasie wpłyną na rynek środki finansowe z tego tytułu. Komasacji prac w jednym okresie nie wydają się też pożądać władze publiczne – centralne jak i samorządowe, gdyż wiąże się to także z ich wkładem. Nie tylko w bieżących budżetach są inne, wiodące wydatki (wsparcie socjalne, reforma edukacji – ta znowu w dużym stopniu na barkach samorządów), ale też inwestycje z lat ubiegłych poczyniły w nich duże wyrwy i pozostawiły zadłużenie do obsługi – zarówno u instytucji centralnych, jak i w samorządach.
Problemy może też sprawić odwrócony VAT w budownictwie, zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorstwom działającym w charakterze podwykonawców. Kupują one materiały, paliwo, usługi, itp z VAT ale rozliczać będą generalnych wykonawców bez VAT (netto), więc jedynym sposobem dla nich na odzyskanie z powrotem VAT będzie odzyskiwanie go w urzędzie skarbowym. To zajmie trochę czasu, a każdy błąd w fakturowania będzie prawdopodobnie powodować dalsze odroczenie w zwrocie VAT. Wierzę, że to może być jeszcze większym problemem w budownictwie niż opóźnienie w wykorzystaniu funduszy UE. Uderzy to też w dostawców (hurtowników materiałów budowlanych). Powinniśmy oczekiwać niestety większej liczby upadłości w sektorze budowlanym z dynamiką wzrostu powyżej średniej dla całej gospodarki – dodaje Tomasz Starus.


Nowe prawo naprawcze – wzrost liczby tych postępowań

Wzrost liczby postępowań w ramach nowego prawa naprawczego jest znaczny – ich udział w ogólnej liczbie przypadków faktycznej niewypłacalności zwiększył się ze średnio 15% w ostatnich latach do 30% w całym 2016 roku (a nawet 40% w poszczególnych miesiącach). Trudno jednak oceniać, iż to miało wpływ na liczbę wszystkich przypadków niewypłacalności – jeśli nawet, to nie decydujący.

Jest to raczej zmiana jednej formy prawnej na drugą – danie szansy na restrukturyzację firmom, które tak czy inaczej były w trudnej sytuacji finansowej, nie regulowały zobowiązań wobec wierzycieli i zakończyłyby działalność upadłością, a pod rządami nowego prawa jeśli to było możliwe podejmowały wysiłek restrukturyzacji. Obok pozytywnych aspektów tego zjawiska, są też te rodzące obawy… Ponieważ powodzenie planu naprawczego zależy nie tylko od zgody wierzycieli na układ (redukcję zobowiązań i rozłożenie ich w czasie – ewidentne koszty jak i de facto straty), ale też od wsparcia ich potem dalszymi dostawami nadal w kredycie kupieckim (nierzadko wymóg znalezienia się w uprzywilejowanej grupie wierzycieli) to można powiedzieć, iż postępowania naprawcze odbywają się kosztem wierzycieli, oni je finansują.

W sytuacji utrzymywania w wielu branżach niezłych obrotów, przy jednak niskiej rentowności – i w ślad za tym nie najwyższej kapitalizacji może to być powodem popadania w problem niewypłacalności kolejnych firm. Danie szansy jednym oznaczać może kłopoty innych…

fot. mat. prasowe

Zmiana liczby niewypłacalnych firm w poszczególnych sektorach w 2016

W minionym roku w najlepszej sytuacji znajdowały się firmy transportowe.


Handel – kolejny rok koncentracji, nie tylko kosztem małych, ale i średnich oraz całkiem dużych podmiotów handlu hurtowego i detalicznego


Sprzedaż detaliczną pobudza rosnące zatrudnienie, mediana wynagrodzeń oraz oczywiście socjalny program rządu. Mimo wszystko popyt konsumencki nie zajął całkowicie miejsca inwestycji i handlu zagranicznego w podtrzymaniu wzrostu gospodarczego, ani nie przysłużył się w widocznym stopniu handlowi – przede wszystkim hurtowemu. Mało efektywny model działalności powielany od przeszło dwudziestu lat, polegający na budowaniu swojej pozycji na rynku głównie ceną wciąż się powtarza, mimo iż się nie sprawdza – na miejsce mało rentownych firm handlowych wchodzą kolejne walczące jedynie ceną, nie budujące z reguły jakiejś wartości dodanej np. w dystrybucji, obsłudze, serwisie czy doradztwie… W efekcie konkurencja jest bezpardonowa, niwecząca (przynajmniej dla sprzedających) efekt większego dopływu gotówki na rynek.

Efekt bazy z 2015 roku – upadłości wzrosły tam, gdzie przed rokiem było ich mniej


Generalnie na Dolnym Śląsku i na Śląsku najliczniejsze były przypadki upadłości firm handlowych, usługowych i budowlanych – rzadkie były przypadki niewypłacalności firm z przemysłu ciężkiego, chociaż… zwłaszcza w pierwszej połowie roku przez Śląsk przetoczyła się problemów firm produkujących na potrzeby przemysłu wydobywczego. Podobnie w woj. podlaskim i lubelskim – obecnie w statystyce niewypłacalności dominują tam firmy handlowo-usługowe, ale jeszcze w I połowie roku byliśmy świadkami problemów w tych regionach lokalnych firm wytwórczych – obydwie grupy zapewne po części na skutek zmniejszenia wymiany handlowej z sąsiadami ze wschodu.

fot. mat. prasowe

Zmiana r/r liczby upadłości w poszczególnych województwach w 2016 r.

W badanym okresie największym spadkiem liczby upadłości może poszczycić się województwo kujawsko-pomorskie i zachodnio-pomorskie.


fot. mat. prasowe

Liczba upadłości opublikowanych w grudniu

Liczba upadłości w grudniu 2016 roku odnotowała wzrost na poziomie 26%.


fot. mat. prasowe

Liczba niewypłacalności w grudniu w poszczególnych sektorach

Znaczne pogorszenie sytuacji widoczne jest w usługach.



Pod pojęciem upadłości rozumiemy stan faktyczny – niezdolność do regulowania zobowiązań na rzecz wierzycieli. Do końca ubiegłego roku były to upadłość likwidacyjna, jak i układowa. Po zmianie prawa, w tym roku, postępowanie układowe oddzielono, dla podkreślenia zmiany wyodrębnione postępowania naprawcze nie mają już w nazwie „upadłości”. Dla zachowania porównywalności danych bieżących z tymi z lat ubiegłych (gdy postępowanie układowe było rodzajem upadłości) nadal traktujemy łącznie wszystkie przypadki postępowań upadłościowych i naprawczych, jako upadłości. Ponadto nadal otworzenie tych postępowań oznacza dla dotychczasowego dostawcy de facto brak bieżącej płatności – z tego powodu Euler Hermes na całym świecie, pod pojęciem upadłości, rozumie zarówno przypadki likwidacji firm, jak i wszczęcia w ich przypadku procesów naprawczych (jak np. objecie w USA firmy ochrona przed wierzycielami z tytułu Chapter 11).

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • AlicjaK13 / 2017-01-23 13:14:25

    Nie dziwię się biorąc pod uwagę, że wszystko poszło w górę. Wiele osób musiało np. zmienić oprogramowanie w związku z wprowadzeniem jpk. Mnie to ominęło, bo sage udostępniło aktualizację do symfonii, ale wzrost cen oc, paliw czy kosztów pracowniczych też boleśnie odczułam. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: