eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Ponad połowa seniorów wspiera swoje dorosłe dzieci

Ponad połowa seniorów wspiera swoje dorosłe dzieci

2016-08-04 12:51

Ponad połowa seniorów wspiera swoje dorosłe dzieci

Polscy seniorzy pomagają finansowo swoim dorosłym dzieciom © Peter Albrektsen - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (3)

Zjawisko bamboccioni, czyli ludzi dorosłych korzystających z materialnego wsparcia swoich rodziców oraz dziadków, czy nawet mieszkających u nich, nie jest wyłącznie włoską domeną. Jak wskazuje badanie „Polacy 50+ a wsparcie rodziny” przeprowadzone przez Millward Brown dla KRD BIG, aż 57 procent Polaków po 50. roku wspiera finansowo swoje dzieci i wnuki, a z kolei 44 procent osób po pięćdziesiątce przyznaje, że nadal mieszka z nim dziecko lub wnuk.

Przeczytaj także: Rośnie zadłużenie Polaków 65+. Emeryci przegrywają z inflacją?

Rodzice 200+. Ale to nie państwo płaci

Średnia kwota wsparcia bliskich, jaką przeznaczają osoby pokolenia 50+ to 207 zł. Ale 17% ankietowanych dofinansowuje swoje dzieci kwotą do 400 zł miesięcznie, a 13% przekazuje potomkom ponad 400 zł. 34% Polaków 50+ przyznaje, że mieszka z dziećmi, a 8% z wnukami, co oznacza, że opłaca za nich koszty mieszkania. W Europie rekordzistami są Włochy: aż 70 procent ludzi do 39 roku życia mieszka tam z rodzicami.

Pokolenie 50+ a wsparcie finansowe bliskich



– Młodego pokolenia po prostu nie stać na to, by być samodzielnym. Kupno własnego mieszkania uniemożliwia brak zdolności kredytowej. Niskie zarobki często nie wystarczają, by wynająć coś dla siebie. Mieszkanie z rodzicami jest dla wielu osób ogromnym wsparciem. Wiadomo, że mama i tata nie zamkną lodówki, nie odłączą prądu – komentuje Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Najczęściej finansowego wsparcia młodszemu pokoleniu udzielają osoby w wieku 55 lat (66%) czyli rodzice 20-30-latków. Ale podobnie czyni niewiele mniejszy odsetek Polaków między 60 a 70 rokiem życia. A to oznacza, że 61% seniorów pomaga się utrzymywać… 40-latkom.

Mapa wsparcia

Najczęściej swoim dzieciom pomaga co siódmy Polak po 50. mieszkający na Podlasiu, podobnie jest w województwie Zachodniopomorskim. Najrzadziej młodszemu pokoleniu pomagają mieszkańcy województwa opolskiego (48%) i wielkopolskiego (44%) oraz osoby mieszkające na wsi i gorzej sytuowane.

Ile osób w wieku 50+ wspiera swoich bliskich

Rozkład terytorialny wsparcia dla bliskich.



– Osoby żyjące w miastach i aglomeracjach miejskich zarabiają więcej, dlatego częściej mogą pozwolić sobie na wsparcie bliskich. Polacy 50+ najwięcej pieniędzy, bo prawie 900 zł, wydają na jedzenie. Bieżące rachunki, komunikacja i koszty leczenia to kolejne 1 000 zł. Jeżeli ktoś zarabia około 2 tys. zł, a tak często to wygląda w małych miejscowościach, to po prostu nie jest w stanie dofinansowywać swojego potomstwa – mówi Adam Łącki.


Częściej pomagają swoim bliskim osoby z wyższym wykształceniem, niż te z wykształceniem podstawowym. Kwota wsparcia jest również znacznie wyższa. Ma to związek z wysokością zarobków oraz miejscem zamieszkania – ci mieszkający w mieście zarabiają więcej. Automatycznie stać ich na wsparcie swoich dzieci i wnuków.

Kredyt dla dzieci. Droga donikąd

Okazuje się, że dotacja w postaci kilkuset złotych miesięcznie, czy możliwość mieszkania z rodzicami, to nie jedyna pomoc oferowana przez Polaków 50+, 11% z nich bierze kredyty dla swoich bliskich. Niestety podpis na umowie czasem wpędza ich w kłopoty.

– Od kilku lat obserwujemy narastające zjawisko pożyczania „na babcię lub dziadka” – dotyczy to zarówno pożyczek gotówkowych w bankach czy firmach pożyczkowych, jak i zakupów ratalnych. Renciści i emeryci mają stałe dochody, więc dla banku są wiarygodni, w przeciwieństwie do wnuczka bez zdolności kredytowej. Seniorzy dają wiarę młodszym członkom rodziny, że ci będą spłacać dług, a potem są bardzo zdziwieni, kiedy zgłasza się do nich windykator – opowiada Radosław Koński z firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.


Tymczasem w świetle prawa dłużnikiem jest ta osoba, która podpisała umowę, a nie ta, która wykorzystała podwyżkę. Zatem to od seniorów windykatorzy dochodzą niezapłaconych rat. Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że emeryci są zadłużeni na 2,33 miliarda złotych i dług ten wzrósł przez ostatnie pół roku o 280 milionów złotych.

oprac. : Grzegorz Gacki / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: