Atrakcyjność inwestycyjna regionów Polski rośnie
2009-08-20 14:03
Przeczytaj także: Atrakcyjność inwestycyjna Polski najwyższa w regionie
W zaklętym kręgu?
Wnioski te potwierdza także inne duże badanie pt. "Atrakcyjność inwestycyjna regionów Polski", realizowana przez Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie SGH z Warszawy. Badanie to wskazuje, że polskie województwa są silnie zróżnicowane pod względem atrakcyjności inwestycyjnej, która w dużej mierze zależy od zagospodarowania przestrzennego i zaawansowania procesów urbanistycznych.
Raport przedstawia też niewykorzystane predyspozycje funkcjonalne województw. Swojego potencjału przemysłowego nie wykorzystują woj. dolnośląskie, małopolskie i zachodniopomorskie, walorów turystycznych - woj. dolnośląskie i mazowieckie, potencjału usług dla biznesu - dolnośląskie, mazowieckie, śląskie i wielkopolskie. Województwa te odznaczają się wprawdzie wysoką atrakcyjnością w wymienionych sektorach, ale jednocześnie nie wypracowały w tych dziedzinach specjalizacji, konkludują autorzy raportu.
Ogólnie też z tych różnych badań wynika, że istnieje zaklęty krąg; słabiej rozwinięte regiony nie są atrakcyjne i mają mniej atutów do przyciągania nowych inwestorów, czyli znacznie trudniej im się rozwinąć i poprawić swoją atrakcyjność. Czasami przerwać go może szczególna aktywność władz samorządowych, przychylność dla inwestorów i stwarzanie im wyjątkowej opieki, a także profesjonalna promocja punktująca nieliczne, ale najsilniejsze strony regionu, niemalże indywidualnie skrojona pod daną grupę czy typ inwestorów - podkreśla Marcin Nowicki.
Nie należą do rzadkości sytuacje, gdy decyzja o inwestycji podejmowana jest po osobistej rozmowie z gospodarzem regionu, który jest w stanie przekonać inwestora. Do podobnych wniosków skłaniają się przedstawiciele Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, która styka się codziennie z zapytaniami i realnymi inwestorami.
Ostatnio w Polsce realizowanych jest coraz więcej inwestycji usługowych. Dzięki temu atrakcyjne są już nie tylko miasta o silnych tradycjach przemysłowych, zlokalizowane blisko zachodniej granicy, lecz również te mniejsze i położone w innych regionach Polski - mówi Robert Kwiatkowski, członek zarządu PAIiIZ. - Co prawda pierwsze pozycje w rankingu atrakcyjności dla inwestycji BPO nadal zajmują Warszawa, Kraków, Trójmiasto i Wrocław, ale coraz aktywniejsze są też np. Lublin, Toruń, Białystok czy Bydgoszcz.
Według niego, największe szanse na pozyskanie inwestorów w obecnej sytuacji będą miały ośrodki akademickie oraz te miasta, które dysponują odpowiednią powierzchnią biurową i infrastrukturą telekomunikacyjną. Ale, jak zaznacza Robert Kwiatkowski, niezwykle ważna jest również promocja regionu oraz aktywność władz lokalnych.
oprac. : Piotr Stefaniak / Nowy Przemysł
Przeczytaj także
-
Inwestycje w Polsce a wsparcie rządu
-
Polska przyciąga bezpośrednie inwestycje zagraniczne
-
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne: Polska na topie BIZ?
-
Zagraniczne firmy oceniły atrakcyjność inwestycyjną Polski. Jest dobrze?
-
Dlaczego firmy produkcyjne inwestują w Polsce mimo wojny w Ukrainie?
-
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne: Francja na czele, Polska nieco dalej
-
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne: co 4. czeka na lepsze czasy
-
Niepewność regulacyjna obniża atrakcyjność inwestycyjną Polski
-
Atrakcyjność inwestycyjna Europy 2018