eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Świat: wydarzenia tygodnia 25/2016

Świat: wydarzenia tygodnia 25/2016

2016-06-25 14:14

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 24/2016

  • Prezydent Polski Andrzej Duda i przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping podpisali oświadczenie w sprawie ustanowienia wszechstronnego strategicznego partnerstwa między RP a ChRL. Ma to być baza długoterminowych i stabilnych partnerów strategicznych w sferze politycznej, gospodarczej, społecznej, kulturalnej i w innych obszarach. Oba kraje uzgodniły koordynację i współdziałanie w sprawach międzynarodowych i regionalnych, a także sposób podniesienia na wyższy poziom relacji dwustronnych. Korzystnie na współpracę wpływa przystąpienie Polski do Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych jako członka-założyciela. Polska liczy też na uczestnictwo w chińskiej inicjatywie znanej jako Nowy Jedwabny Szlak.
  • Brytyjczycy wybrali BREXIT. Spowodowało to poważne perturbacje na światowych giełdach i wywołało wstrząs na rynkach walutowych. Zdaniem analityków Morgan Stanley europejskie rynki akcji stracą w piątek 15-20 proc., a brytyjski funt spadnie względem dolara do poziomu 1,25-1,30.
  • MFW skorygował w dół prognozy dotyczące wzrostu amerykańskiej gospodarki w 2016 roku. Teraz szacuje go na 2,2 proc. (jeszcze w kwietniu prognozowano, że wzrost wyniesie 2,4 proc.). W tej sytuacji Fundusz widzi rozwiązanie w podniesieniu płacy minimalnej i reformie systemu podatkowego.
  • Pierwsze korzyści dla amerykańskiego biznesu w Iranie, po usunięciu sankcji. Boeing Co. Otrzymał od irańskiej Civil Aviation Organization zamówienie wartości ok. 25 mld USD na dostawę 100 samolotów dla Iran Air (to narodowy przewoźnik lotniczy Iranu). Zamówienie dotyczy dostawy wąsko- i szerokokadłubowych samolotów pasażerskich modeli 737 i 777. Warto dodać, że w styczniu 2016 Iran złożył już zamówienie o wartości 27 mld USD na zakup samolotów od europejskiego koncernu Airbus . Szacuje się, że Iran potrzebuje 400 samolotów dalekiego zasięgu i 100 maszyn "krótkodystansowych.
  • Okazuje się, że Rosja jest obecnie największym światowym producentem ropy i gazu naturalnego (z wydobyciem ok. 10,8 milionów baryłek ropy dziennie). Ostatnie miesiące na tym rynku potwierdzają tezę, że Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) traci zdolność regulowania międzynarodowego rynku ropy. Zdaniem analityków na tym rynku główna rolę na tym rynku będą teraz grały Stany Zjednoczone, Arabia Saudyjska i Rosja. O tym przesadzają takie argumenty jak : wielkość zasobów, technologie oraz infrastruktura i narzędzia finansowe. Pozycję USA wzmacnia fakt, że jest to największy konsument ropy.
  • Kreml szacuje , że cena ropy pod koniec tego roku wyniesie 50–55 USD za baryłkę, a do końca 2017 roku wzrośnie do 65 USD. Poinformował też, że zamierza sprzedać pakiet 19,5 proc. akcji koncernu naftowego Rosnieft za 11 mld USD.
  • Mimo gospodarczych sankcji Zachodu wobec Rosji, rozwijają się stosunki gospodarcze niemiecko-rosyjskie. Niemiecki Daimler (właściciel marki Mercedes) zamierza od 2018 roku składać samochody w Moskwie. W nowej fabryce będą produkowane modele S, E, ML, GL i A, a produkcja ma wynieść 25 tysięcy samochodów rocznie. Fabryka ma być zbudowana w pobliżu lotniska Szeremietiewo. Niemiecki koncern uzyskał od rosyjskiego rządu specjalny, 10-letni pakiet wspierający inwestycję. Będą mogły z niego korzystać firmy inwestujące min. 750 mln rubli. w rozwój produkcji w Rosji.
  • Szacuje się, że globalne wydatki na reklamę sięgną w tym roku 538 mld USD. Głównym beneficjentem wzrostu tych wydatków będzie internet. Tracić będą media drukowane.
  • Podczas oficjalnej wizyty w Polsce delegacji chińskiej z przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jingpiniem, w trakcie Polsko-Chińskiego Forum Biznesowego zaprezentowano ciekawą koncepcję. Polska jest gotowa stworzyć specjalne, dedykowane strefy dla chińskiego kapitału. To umożliwi chińskim firmom wejście na unijny rynek. Mówiono też o konkretnych lokalizacjach. W Forum brało udział ok. 60 przedsiębiorstw z Chin, reprezentujących branże: budowlaną, kosmiczną, kolejową, instytucje finansowe oraz agencje inwestycyjne z obu krajów.
  • Kontrakty o wartości ponad 1 mld euro podpisały firmy z Rosji i Włoch w obecności prezydenta Władimira Putina i premiera Matteo Renziego. Zostały one podpisane w trakcie Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu. Zwracają uwagę firmy, a są to m.in. ze strony włoskiej Leonardo-Finmeccanica, Ge Oil & Gas; oraz ze strony rosyjskiej - koncerny energetyczne Rosnieft i Nowatek.
  • W Sudanie Południowym został pobity rekord wysokości inflacji. W maju wyniosła ona 295 proc. licząc r/r. Dane te opublikowało Narodowe Biuro Statystyki Sudanu Południowego.
  • Jest szansa na ugodę Volkswagena z amerykańskim rządem w związku oszukiwaniem przez niemiecki koncern testów pomiaru emisji spalin w samochodach z silnikiem diesla. Jeśli umowa zostanie podpisana, to nabywcy samochodów tytułem rekompensaty otrzymają po 7 tys. USD. Wartość rekompensaty w ramach tej ugody z amerykańskim rządem jest szacowana na ok. 1o mld USD.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

Wielka Brytania: Według ostatecznych wyników w referendum zwyciężyła opcja wyjścia z Unii Europejskiej – 51,89 proc. do 48,11 proc. przy frekwencji na poziomie 72,2 proc. W odpowiedzi na ten wynik premier David Cameron zapowiedział rezygnację ze stanowiska w październiku, kiedy to zostanie wybrany nowy premier z Partii Konserwatywnej. Krytycznie do wyniku referendum odnieśli się politycy w Szkocji i Irlandii Północnej, gdzie obywatele w większości opowiedzieli się za Unią Europejską. Jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem wyniku referendum agencja S&P obniżyła perspektywę ratingu Wielkiej Brytanii ze stabilnej do negatywnej. To wyraźnie zwiększa ryzyko cięcia ratingu, które najpewniej będzie mieć miejsce nie później, niż w poniedziałek. Z kolei Bank Anglii zapewnił, że ma plan działania z innymi bankami centralnymi i zrobi wszystko, aby utrzymać stabilność na rynkach. Podczas specjalnej konferencji prasowej szef BOE Mark Carney wykluczył na obecną chwilę możliwość poluzowania. Zapowiedział jednak, że bank centralny może przeznaczyć 250 mld GBP w celu wsparcia rynków finansowych.

Japonia: Minister finansów Taro Aso podczas konferencji prasowej wspomniał o możliwości interwencji na rynku jena, jeżeli nerwowość na rynkach się utrzyma i będzie prowadzić do jego dalszego umocnienia. Przyznał, że transakcje swap banków zapewniają obecnie płynność na rynkach

Szwajcaria: Do interwencji na rynku franka przyznał się Narodowy Bank Szwajcarii. Zdaniem SNB było to konieczne do ustabilizowania sytuacji po negatywnym wyniku referendum. Jednocześnie tradycyjnie już zapewnił, że pozostanie aktywny na rynku.

Eurostrefa: Szef Eurogrupy (Dijselbloem) przyznał, że kluczowe jest utrzymanie stabilności strefy euro. Z kolei w Niemczech poznaliśmy lepszy indeks aktywności w biznesie (Ifo), który wzrósł w czerwcu do 108,7 pkt. z 107,8 pkt. po rewizji w maju (szacowano 107,5 pkt.). Indeks bieżącej kondycji wzrósł do 114,5 pkt. z 114,2 pkt.

Naszym zdaniem: Dynamika wydarzeń na rynkach finansowych jest ogromna. Wczoraj zwracaliśmy uwagę, że reakcja rynków na wyniki brytyjskiego referendum będzie asymetryczna, gdyż ryzyko Brexitu było niewielkie i faktycznie nie było wyceniane. Jeszcze po godz. 23:00 inwestorzy mieli dobre nastroje po tym, jak po zamknięciu lokali został opublikowany internetowy sondaż YouGov, który wskazał na przewagę opcji pozostania (chociaż nie był to klasyczny exit-polls). Sytuacja zaczęła się dynamicznie zmieniać w nocy, a szczyt paniki mieliśmy nad ranem, kiedy to już znane były wyniki z 80 proc. lokali i było jasne, że Brexit staje się faktem. To, co jednak zwraca uwagę to próba uspokojenia sytuacji w kolejnych godzinach, w czym duża zasługa banków centralnych, chociaż oficjalnie do interwencji przyznał się tylko Narodowy Bank Szwajcarii (który zwyczajowo nigdy o tym nie chce mówić). To co pozostaje tajemnicą, to współpraca banków centralnych w godzinach nocnych – jak na razie widać, że są one dobrze przygotowane na scenariusz Brexit. O tym, że zostały uruchomione linie swapowe zapewniające płynność na rynkach finansowych wspomniał chociażby japoński minister finansów Taro Aso. Ważne są też deklaracje Banku Anglii, który zamierza przeznaczyć 250 mld GBP na stabilizowanie rynków.

Niemniej zastanówmy się nad tym co dalej. Chwilowo pierwszy szok zdaje się być opanowywany, a oficjele zrobią w najbliższych godzinach wszystko (w sporej mierze werbalnie), aby uspokoić rynki finansowe. Kluczowe pytanie brzmi teraz, kiedy David Cameron zdecyduje się zastosować zapis Artykułu 50 Traktatu Lizbońskiego dotyczący wyjścia kraju z Unii Europejskiej, tym samym formalnie rozpoczynając żmudny proces negocjacyjny (bo będzie trwał kilka lat). On sam poinformował dzisiaj, że ustąpi dopiero w październiku, co wzbudziło plotki, że cała sprawa będzie się rozciągać w czasie, a w międzyczasie mogą być prowadzone nieformalne negocjacje nt. wypracowania nowych zasad funkcjonowania Wielkiej Brytanii w ramach UE, choć wymagałoby to zmian w unijnych traktatach, co również jest żmudną procedurą. Niemniej sama Unia, a także Wielka Brytania maja zbyt wiele do stracenia, aby ich polityczny rozwód miał być rzeczywistym faktem. W pierwszym przypadku uruchomi to tendencje do przeprowadzenia podobnych referendów w pozostałych krajach w przypadku przejęcia władzy przez eurosceptyczne ugrupowania w nadchodzących wyborach parlamentarnych. W drugim będziemy mieć do czynienia z faktycznym końcem Wielkiej Brytanii, gdyż szkoccy politycy już zapowiedzieli, że będą dążyć do przeprowadzenia kolejnego referendum niepodległościowego, aby później móc powrócić do Unii Europejskiej.

W najbliższym czasie kluczowe będą jednak następująca kwestia. Czy agencje ratingowe obniżą swoje oceny dla Wielkiej Brytanii, a jeżeli tak to jak duży może być to ruch? Tu pierwszym może być S&P, który jeszcze przed ogłoszeniem referendum obniżył perspektywę do negatywnej. Posunięcia agencji ratingowych mogą być katalizatorem do kolejnej fali wyprzedaży, jeżeli cięcia będą znaczące. Agencja S&P już zapowiedziała, że podejmie decyzję do najbliższego poniedziałku. Na razie jednak rynki będą żyć spekulacjami nt. spotkań na szczycie i ustaleń pomiędzy decydentami, które mogą zapaść w najbliższy weekend. Pytanie, czy nie dojdzie do przyspieszenia zaplanowanego na 28-29 czerwca szczytu UE.

Naturalną konsekwencją wyniku brytyjskiego referendum jest silne umocnienie się walut uznawanych za bezpieczne przystanie – jena, franka i amerykańskiego dolara i osłabienie pozostałych, szczególnie najbardziej wrażliwego funta. Tryb risk-off oznacza dosłownie ucieczkę od nazbyt ryzykownych aktywów, a więc też spory uszczerbek dla rynków wschodzących.

Zerknijmy na koszyk dolara BOSSA USD. Zmienność jest ogromna, co pokazuje wykres tygodniowy. Teoretycznie szanse na podwyżkę stóp procentowych przez FED w obecnej sytuacji powinny maleć, co powinno odbierać argumenty za kupowaniem dolara. Niemniej pamiętajmy, że w długim okresie to amerykańska waluta będzie największym beneficjentem globalnego zamieszania. Bo nie zapominajmy też o chińskich problemach, które mogą się pojawić w najbliższych miesiącach, a także na rozpoczynającą się pełną parą w lipcu kampanię prezydencka w USA (rynki finansowe mogą reagować alergicznie na każde informacje o wzroście szans Donalda Trumpa do objęcia fotela w Białym Domu).

Ogromną zmienność widać na GBP/USD – po silnym spadku nadeszło mocne odreagowanie. Technicznie mocny opór to okolice 1,4078 (dołek ze stycznia b.r.).

Ciekawy układ mamy na EUR/USD w szerszym ujęciu – widać, że realizuje się długoterminowy scenariusz inicjowania kolejnej fali spadkowej, po tym rośnie prawdopodobieństwo, że fala korekcyjna A-B-C została zakończona w maju b.r. Biorąc pod uwagę wyniki brytyjskiego referendum i ryzyko narastania tendencji odśrodkowych w całej Unii, które mogą stwarzać nawet ryzyko utrzymania strefy euro w obecnej formie, to pretekstów do spadków może być teoretycznie coraz więcej. Linia trendu wzrostowego rysowana od listopada b.r. została złamana. Obecnie jest ona oporem – to okolice 1,1143, niezależnie od tego, że udało się ją w ciągu ostatnich 2 godzin naruszyć.

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: