Polska wyprzedza regionalnych konkurentów
2005-07-08 22:22
Przeczytaj także: BIZ w Polsce wyniosą 13 mld EUR w 2008
W 2004 roku region Europy Środkowo-Wschodniej (EŚW)przyciągnął 31 procent wszystkich BIZ płynących do Europy czyli więcej niż Francja, Belgia, Niemcy oraz Hiszpania razem wzięte. W tym samym czasie Polska oraz Węgry nadrobiły dużo zaległości i obecnie gonią Niemcy w odniesieniu do napływu inwestycji zagranicznych.To kolejny argument wspierający tezę, że Europa Środkowa stanowi 'nisko-kosztową' alternatywę dla Chin i dalej podnosi swoją atrakcyjność. Według ankiety E&Y, 55 procent pytanych wskazało region EŚW, podczas kiedy 52 procent - Chiny jako najbardziej atrakcyjny region na świecie.
Pod względem ulokowania produkcji Europa Środkowa znacząco wyprzedza inne regiony globu z 30 procent wskazań, podczas kiedy znajdujące się na drugim miejscu Chiny zebrały 23 procent głosów.
Offshoring jest przede wszystkim skupiony na Europie zanim firmy zdecydują na bardziej odległe lokalizacje. Główne powody wyboru tego regionu wynikają z oszczędności kosztowych, wejścia na nowe rynki, jak również zwiększania udziałów na ich tradycyjnych rynkach.
W Europie, Polska wyróżnia się spośród innych krajów pod względem kosztów pracy oraz dostępności nieruchomości przemysłowych, ale wg. przeprowadzonych badań zajmuje również drugą pozycję pod względem możliwości dalszego podniesienia wydajności pracy. Równocześnie kraj został uznany za najbardziej preferowaną lokalizację dla rozpoczęcia nowych projektów lub rozwoju obecnych (16 proc. wskazań - 8 procent w roku 2004). Pod tym względem Polska może odczuwać jedynie konkurencję ze strony Rosji, która zebrała 10 proc. wszystkich głosów. Polska jest również pośród najbardziej atrakcyjnych lokalizacji w odniesieniu do projektów w sektorze motoryzacyjnym. W 2004 roku kraj znalazł się w czołowej trójce w Europie w odniesieniu do produkcji sprzętu motoryzacyjnego oraz w pierwszej czwórce pod względem produkcji samochodów. Według raportu Ernst & Young, potencjalne oszczędności związane z przeniesieniem produkcji z Niemiec do krajów takich jak Polska mogą wynieść nawet 85 do 90 procent.
oprac. : Stefan Czerniecki / PAIiIZ
Przeczytaj także
-
Zagraniczne firmy oceniły atrakcyjność inwestycyjną Polski. Jest dobrze?
-
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne: kraje V4 na celowniku inwestorów
-
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne: 60% firm planuje ekspansję
-
Dlaczego inwestorzy patrzą na Kraków?
-
Wrocław liderem rankingu miast atrakcyjnych dla inwestorów
-
Katowice przyciągają zagranicznych inwestorów
-
Dlaczego Trójmiasto? Co przyciąga biznes?
-
Czy polski transport może liczyć na inwestycje zagraniczne?
-
Francuskie firmy w Polsce. 25 lat udanych inwestycji