Serwis D-Linka w Polsce

Przeczytaj także: Bezprzewodowa kamera D-Linka

Polskie centrum serwisowe, które rusza 1 lipca, służyć ma zarówno klientom instytucjonalnym, integratorom, resellerom, dystrybutorom, ale też małym firmom i użytkownikom domowym. Z myślą o największych klientach firma uruchamia usługę NDR (Następny Dzień Roboczy). Dzięki niej użytkownicy przełączników zarządzalnych mogą liczyć na wymianę uszkodzonego sprzętu następnego dnia roboczego od zgłoszenia awarii. Centrum serwisowe D-Linka znajduje się w Krakowie i obsługiwane jest przez spółkę FixIT.

Polski serwis służyć też będzie najmniej doświadczonym użytkownikom sprzętu sieciowego. Zdaniem Romana Napierały, dyrektora D-Link Polska, bez wsparcia dla klientów indywidualnych, jego firmie trudno byłoby rozwijać rynek sprzedaży popularnych urządzeń Wi-Fi. – „Usługa konsultacji technicznych to propozycja dla użytkowników domowych, którzy często miewają problemy z instalacją nawet prostych urządzeń sieciowych - bezprzewodowych ruterów, punktów dostępowych czy modemów ADSL. Potencjalnych użytkowników tego typu urządzeń są w Polsce setki tysięcy, ale niewielu z nich potrafi odpowiednio skonfigurować sprzęt” – tłumaczy Napierała.

Inżynierowie pomagać będą rozwiązywać problemy z instalacją urządzeń. Podpowiedzą również, jak właściwie zabezpieczyć sieć domową czy firmową, przy wykorzystaniu funkcjonalności już działających urządzeń. – „Do sprawnej obsługi klientów D-Linka przygotowywaliśmy się pół roku. Wiemy już, że większość problemów końcowych użytkowników sprzętu sieciowego wynika z ich niewiedzy. Będziemy więc po części pełnić dla nich rolę edukacyjną. Pokażemy, że konfiguracja, jak i skuteczne zabezpieczenie sieci – przewodowej czy bezprzewodowej – to naprawdę nic trudnego” – zapewnia Andrzej Wojnar, dyrektor generalny spółki FixIT.

Szef polskiego biura D-Linka ma jasne cele związane z uruchomieniem kompleksowego wsparcia technicznego w naszym kraju. – „Z jednej strony chodzi o wsparcie użytkowników indywidualnych i jednocześnie popularyzację sieci domowych. Z drugiej – o pomoc dla dostawców usług i integratorów, którzy zyskają jeszcze jedną kartę przetargową, oferując nasz sprzęt w realizowanych projektach” – mówi Napierała.