Dochody TP nadal spadają. Nju mobile pomoże operatorowi?

Przeczytaj także: UKE: w Play najtaniej na kartę, w T-Mobile w abonamencie

Po fatalnym czwartym kwartale 2012 w którym spadek zysków liczony rok do roku (względem ostatniego kwartału roku 2011) wyniósł niemal 86 procent (z 358 na 51 mln zł), Telekomunikacja Polska zaczyna się powoli podnosić. Podsumowanie pierwszego kwartału bieżącego roku wygląda już nieco lepiej. Zysk w relacji spadł o 66,5 procent (z 242 mln do 81 mln zł), co oznacza że spadek przychodów jest powoli przez operatora powstrzymywany. Spadek przychodów został ograniczony do -3,1 proc. rok do roku (z wyłączeniem wpływu regulacji), wobec -4,2 proc. w czwartym kw. 2012. Za część spadku przychodów operator obwinia regulacje narzucające obniżkę stawek MTR. TP szacuje spadek przychodów z tego tytułu na 145 milionów złotych.

Pomimo bardzo ostrej konkurencji na rynku operator jednak nie odpuszcza pola. W pierwszym kwartale 2013 zwiększył (w relacji rocznej) liczbę liczby klientów mobilnych o 274 tysięcy (+1,9%), zwiększył liczbę klientów usług zintegrowanych 3P (usługi stacjonarne szerokopasmowego dostępu do Internetu, TV i VoIP) o 174 tys. (+155% rok do roku), operatorowi udało się też powstrzymać utratę łącz stacjonarnych.

TP zamierza dodatkowo powalczyć na rynku dotychczas dla niej obcym. Poprzez swoją nową markę, nju mobile, operator zamierza wejść na rynek niskokosztowych usług mobilnych, opanowany dotychczas przez takie marki jak Play, Heyah czy niektórych operatorów wirtualnych. Pod tą marką operator zamierza oferować tylko karty SIM, bez aparatów telefonicznych. Zapowiada bardzo niskie ceny, konkurencyjne wobec działających już na rynku tanich operatorów. Usługi mają być oferowane zarówno w systemie prepaid jak i postpaid.