eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Tydzień 22/2005 (30.05-05.06.2005)

Tydzień 22/2005 (30.05-05.06.2005)

2005-06-05 19:54

Przeczytaj także: Tydzień 18/2005 (02-08.05.2005)

  • Deficyt handlu zagranicznego w 2004 roku wyniósł 11,66 mld euro (import był na poziomie 71,35 mld euro, a eksport 59,7 mld euro).
  • Trwają dyskusje na temat unijnego budżetu na lata 2007-2013. Z najnowszej koncepcji wynika, że w tych latach otrzymamy "na czysto" ok. 60 mld euro, głównie na drogi, oczyszczalnie ścieków, walkę z bezrobociem i rolnictwo.
  • Głosowanie nad Konstytucją Europejską we Francji i Holandii zakończyło się porażką między innymi z powodu obaw przed pełnym otwarciem rynków pracy. W postawach rzadów '15" widać teraz spore obawy i maleją szanse likwidacji ograniczeń w tym zakresie (wyjątkiem jest tu Wielka Brytanie, Szwecja i Irlandia, które otwarły swoje rynki pracy).
  • W Otwartych Funduszach Europejskich znajduje się dziś 70 mld zł.
  • Jest ustawa o "złotym vecie", czyli o szczegolnych uprawnieniach skarbu państwa i sposobie ich realizacji w spółkach kapitałowych. Chodzi o możliwość blokowania niekorzystnych decyzji w firmach, mających duże znaczenie dla całej gospodarki. Przewiduje się szczególny nadzór nad decyzjami dotyczaącymi przyszłości firm, w tym podziału firmy, czy fuzji z innymi firmami. W tych firmach, w zarządach zasiadaliby przedstawiciele skarbu państwa jako obserwatorzy, chociaż bez prawa głosu stanowiącego w trakcie obrad.
  • Rośnie eksport poskiej żywności: w I kwartale wzrosł on o 37% r/r w tym do Unii o 49%.
  • Według GUS bezrobocie spadło do 18,8%, a inflacja spadła do 3% r/r.
  • W maju RPP nie zmieniła stóp procentowych. Jednak coraz więcej prognoz przewiduje, że jeszcze w tym roku RPP obniży stopy o 25 punktów procentowych. Oznacza to, że powrócimy do poziomu stóp, jakie zastali nowi członkowie RPP tuż po ich wyborze na członków rady.
  • W maju z TPSA odeszło 1,5 tys. osób. W tym roku zwolnienia mają objąć 2845 osób.
  • Projektowane w Szczecinie statki są obecnie produkowane w Wietnamie. Zamiarem naszej stoczni jest produkowanie tam kontenerowców.
  • Huta Częstochowa -główny producent blach okrętowych przejdzie za 1,2 mld zł w ręce Związku Przemysłowego Donbasu. Jej zdolności produkcyjne to 1 mln ton rocznie. Załoga postawiła inwestorowi warunki znacznie ostrzejsze, niż w poprzednich negocjacjach z Mittal Steel.
  • Donbas oprócz Huty Częstochowa zainteresowany jest współpracą z polskim Złomreksem. Razem starają się przejąć kontrolę nad Walcownią Rur Jedność, Hutą Andrzej i Hutą Batory.
  • Orlen kilka lat temu kupił w Niemczech 500 stacji benzynowych za ok. 140 mln euro. Obecnie rozważa koncepcję zakupu kolejnych 150 stacji. Chce w ten sposób mieć 10% udziału w stacjach Północnych Niemiec.
  • W kwietniu spadła opłacalność wydobycia węgla w Kompanii Węglowej. Na każdej tonie zarabiała on ok. 5,14 zł, chociaż w marcu było to 16,19 zł, w lutym 15,59zł, a w styczniu 24,48 zł. Za cztery miesiące 2005 roku zysk wyniósł 230.9 mln zł, chociaż w kwietniu był tylko na poziomie 6 mln zł.
  • Nie cichną rozważania na temat wejścia Łukoilu do Lotosu. Polska grupa paliwowa zamierza rozpocząć inwestycje o wartości 760 mln USD w instalacje IGCC umożliwiającej pełny przerób zasiarczonej ropy.
  • W ciągu roku w Wielkiej Brytanii pracę podjęło ponad 170 tys. Polaków.
  • Zamiast 49% na parkiet trafi 42% akcji Lotosu.
  • Linux wykorzystuje już obecnie PKO BP, Bank Zachodni WBK i Elektrownia Bełchatów

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

KONKURENCYJNY ŚWIAT I MĄDRY POLAK PO SZKODZIE, CZYLI JEST GORZEJ NIŻ MYŚLELIŚMY. A WIĘC CO DALEJ?

Pytanie: w jakim stopniu można jeszcze współczesne konkurowanie, rywa­lizację, współzawodnictwo nazwać subtelną, intelektualną grą, a w jakim stopniu jest to już coraz bardziej brutalna mordownia chociaż w coraz bar­dziej eleganckiej scenerii, jest jednym z podstawowych dziś pytań, które coraz częściej w biznesie bywa zaliczane do pytań retorycznych...

Chcę Cię jednak pocieszyć. Jeśli uznać za pewnik, że biznes jest przesiąk­nięty rywalizacją, to przykłady długotrwałego menedżerskiego sukcesu po­kazują, że udane uczestnictwo w tym procesie jest zawsze sztuką bazującą na wiedzy, doświadczeniu, wyobraźni, woli skutecznego działania i mądrości życiowej, nie zaś na emocjach, czy odruchach serca!

Jeśli chcesz sprawnie poruszać się w otaczającym Cię świecie biznesu i nie chcesz stracić szans wynikających z posiadanych przez Ciebie atutów, musisz starać się zrozumieć, jaki jest ten współczesny świat.

Rywalizacja, konkurowanie, współzawodnictwo we współczesnym świecie to proces dominujący i zarazem uniwersalny, to główna siła motoryczna tego, co dzieje się i zmienia wokół nas. Obecnie proces ten ma w coraz większym stopniu globalny charakter i dotyczy praktycznie wszystkich dziedzin życia społecznego. Oczywiście z największą ostrością widać go w gospodarce i polityce, ale jego skutki zauważa się wszędzie, chociażby w tak różnych dziedzinach jak nauka, sztuka, ideologia, religia czy też życie osobiste. Praktycznie proces ten trwa bez przerwy, my zaś odczuwamy jego obecność przez całe swoje życie, od najmłodszych swych lat. Nieustannie też wzrasta ostrość konkurencji, a wprowadzany do niej coraz szerszy arsenał coraz doskonalszych środków zwiększa po każdej z konkurujących stron "siłę ognia". Wokół pod wpływem tej rywalizacji nieustannie wzrasta też tempo zachodzących zmian. W rezultacie prawie każdy czuje na sobie rosnącą presję tego procesu, a odnosi się to tak do firm, organizacji i do każdego z nas indywidualnie, ale też do państw i wielonarodowych bloków gospodarczo-politycznych.

Nie miejsce tu i czas, by szczegółowo rozważać skąd w ludziach ta wola rywalizacji, taka chęć uczestniczenia w indywidualnym i zbiorowym konkurowaniu, to nieustanne dążenie do sukcesu. Jedno jest pewne, cechy te są w coraz większym stopniu naszą siłą napędową i znajdują się w prawie każdym z nas. Jednak to dążenie do sukcesu coraz częściej nie jest rezultatem tylko wolnego wyboru. Dziś dla prawie wszystkich stało się ono przymusem, a sam sukces w tej rywalizacji już teraz jest jedną z dominujących naszych wewnętrznych potrzeb życiowych. Przemyśl proszę te kilka słów...

A teraz już tradycyjnie powróćmy do naszych baranów.
Wzrost gospodarczy w I kwartale wyniósł tylko 2,1% r/r. Inwestycje też wzrosły jedynie o 1% r/r. Opublikowane przez GUS wyniki pierwszego kwartału zmuszają do zastanowienia. To także poważna, prestiżowa porażka NBP, który prognozował wzrost minimum 3%. Teraz widać, że spadek tempa wzrostu gospodarczego w tym roku może być głębszy i będzie trwał także dłużej, niż to jeszcze niedawno przewidywano. Gdy w 2003 wzrost był wysoki, a 2004 był bardzo dobrą jego kontynuacją, nikt nie zakładał takiej jak dziś sytuacji. Także RPP podejmując w połowie roku trzy kolejne podwyżki stóp procentowych nie zakładała takiego scenariusza, chociaż już w końcu 2004 roku zaczęły pojawiać sie pierwsze symptomy nadciągajacych kłopotów. Teraz można zrozumieć zachowanie Rady w kolejnych miesiącach w lutym, marcu i kwietniu, kiedy zmieniła ona nastawienie z resrtykcyjnego na łagodne, a potem dwukrotnie obniżyła stopy o 50 punktów procentowych. Reakcja okazała się jednak mocno spóźniona, natomiast dzisiejszy rozwój sytuacji udowadnia, że w połowie ubiegłego roku Rada popełniła błąd!

Te dane także niepokoją na przyszłość. Śladowy wzrost inwestycji (1%) grozi zatrzymaniem korzystnych zmian na rynku pracy i utrzymaniem się wysokiego poziomu bezrobocia. Inne wskaźniki tez nie sa imponujace: konsumpcja prywatna wzrosła o 1,7%. W połowie ten pierwszokwartałowy wzrost jest skutkiem aktywności eksporterów. Ten ich wysiłek jest jest tym bardziej godny podkreślenia, bo został osiągniety w warunkach wzrostu wartości złotówki, co jak wiadomo nie sprzyjało eksporterom.

Te niekorzystne dane z I kwartału wywołują silniejsze oczekiwania stosunku do RPP, by na najbliższym posiedzeniu zmieniła ona wysokość stóp, bo nic nie wskazuje na zagrożenie inflacyjne, a i utrzymujacy sie niski popyt i niski wzrost gospodarczy jescze bardziej będą tę inflację jeszcze bardziej ograniczać.

Coraz więcej ekspertów zaczyna przyznawać rację tezom głoszonym przez naszych komentatorów (od połowy 2004 roku) w których krytykowaliśmy pochopne, trzykrotne decyzje Rady w połowie roku ubiegłego. My również dziś źródło obecnych kłopotów upatrujemy w decyzjach RPP!

To prawda, że w pewnym zakresie można byłoby wytłumaczyć obecne słabe wyniki skutkiem wysokiej bazy (w 2004 roku I kwartal tuż przed akcesją był bardzo aktywnym gospodarczo) i jeśli spojrzeć na zmiany PKB porównując I kw. 2005 roku do IVkw. 2004 roku to wskaźnik ten wyniosł 1,2%, a przyrównując IVkw 2004 do IIIkw. 2004 otrzymalibyśmy 0,8%. A więc może nie jest tak źle? Jedno jest pewne, że nie ma co marzyć o planowanym wysokim tempie wzrostu gospodarki w tym roku! Jednak wątpliwości powracają, gdy zdamy sobie sprawę z tego, że w podobnej sytuacji były także inne kraje "10", a w wielu z nich udało się utrzymać w dalszym ciągu wysokie tempo wzrostu PKB. A więc? ... Chcę przy przy tym przypomnieć, że jeszcze niedawno, bo na poczatku maja członkowie Rady z przekonanem twierdzili, że wzrost gospodarczy przekroczy 4%. Co teraz powie nam prof. Balcerowicz?

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Przeczytaj także

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: