Tydzień 06/2003 (03-09.02.2003)

• W amerykańskim budżecie na 2004 rok o wartości 2,23 biliona USD planuje się zwiększenie wydatków Pentagonu o około 16 miliardów USD, czyli o 4,2% w porównaniu z budżetem na rok bieżący i wzrost nakładów na bezpieczeństwo wewnętrzne o ponad 4mld USD (wzrost prawie 10%).

• Budżet USA na 2003 rok przewiduje deficyt na poziomie 307mld USD, a na rok 2004 na poziome 304mld USD. To skutek tzw. planu BUSH-a omówionego w styczniowych publikacjach GLOBAL ECONOMY. W 2002 roku deficyt ten przekroczył 158mld USD. Plan ten skrytykowało 10 laureatów nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii.

• Produktywność gospodarki amerykańskiej wzrosła w ubiegłym roku o 4,7% - to największy skok tego wskaźnika od ponad 50 lat. Największe zwyżki wydajności zanotował przemysł, głównie sektor motoryzacyjny.

• Wirus komputerowy SQL Slammer spowodował straty rzędu miliarda dolarów - szacują analitycy. 24 stycznia 2003 roku zaatakował serwery, wykorzystując lukę w oprogramowaniu koncernu Microsoft.

• Światowa Organizacja Handlu (WTO) przyjęła w swe szeregi Armenię jako 145 członka.

• OECD zmusza kolejne państwa uznawane za tzw. "raje podatkowe" do stosowania przez nie standardów podatkowych i finansowych wyznaczonych przez tę organizację. Planuje się zakończenie tej operacji do 2005 roku.

• OPEC odrzucił sugestie iż kartel ma wpływ na ceny ropy. Stwierdził on, że obecnie nie ma problemów z zaopatrzeniem światowych rynków w ropę. OPEC może w każdej chwili zwiększyć dobowe wydobycie o 1,5mln baryłek, a na obecne ceny największy wpływ mają czynniki polityczne.

• W 2002 roku DaimlerChrysler uzyskał zysk operacyjny na poziomie 5,9mld euro. To znacznie więcej niż w roku 2001 (1,3mld).Jednak kwota ta nie uwzględnia kosztów restrukturyzacji filii amerykańskiej i japońskiej.

• Zyski japońskiego koncernu samochodowego Toyota wzrosły, aż o 93,9% - do 1,8mld USD.

Mikrokomentarz do wydarzeń gospodarczych

---

Do środowisk gospodarczych dotarł projekt amerykańskiego budżetu na 2003 rok i jego założenia na rok 2004. W założeniach administracji Białego Domu dokument ten miał być kolejnym dowodem dla świata gospodarki (po ogłoszonym nieco wcześniej, gospodarczym planie Busha), że zamierza on przejąć inicjatywę i skutecznie pobudzić amerykańską gospodarkę.

W założeniach budżetowych na 2003 rok przewiduje się: inflację na poziomie 2,2%, średnie bezrobocie 5,7%, nakłady na obronę 380mld USD (!) i 41mld na wzrost bezpieczeństwa wewnętrznego. W komentarzu do tego dokumentu można dowiedzieć się, że w planie wydatków budżetowych nie uwzględniono pozycji wojny z Irakiem (min. 60mld USD) oraz zwiększenia budżetu NASA po katastrofie Columbii, które jeszcze bardziej powiększą tegoroczny deficyt, nawet powyżej 440mld USD.

Poszczególne pozycje budżetu na 2004 rok też nie prezentują się bardziej optymistycznie...

Pierwsze opinie ekspertów gospodarczych o zaprezentowanych projektach budżetów na 2003/2004 potwierdzają coraz częściej zgłaszane wątpliwości, co do klasy obecnej (już drugiej po grudniowej wymianie) ekipy odpowiedzialnej w administracji Busha za sprawy gospodarcze. Nie można też pominąć innego ważnego faktu. W tym samym czasie, gdy administracja Busha przygotowywała się do zaprezentowania założeń do obu budżetów, została opublikowana krytyczna opinia 10 laureatów nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, do styczniowego planu gospodarczego prezydenta Busha...