eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Upadłości firm I-III 2012

Upadłości firm I-III 2012

2012-04-02 10:39

Upadłości firm I-III 2012

Wzrost liczby opublikowanych upadłości w I kw. 2012 © fot. mat. prasowe

Upadłości nie tylko nadal rosną, ale rosną trzykrotnie szybciej niż w ubiegłym roku - taki wniosek można wysnuć na podstawie orzeczeń sądowych opublikowanych w I kwartale br. Było ich w tym okresie 227 wobec 193 w I kwartale 2011 roku, czyli o 18% więcej. W ubiegłym, 2011 roku liczba upadłości rosła zaś "tylko" o 6% - podaje Euler Hermes.

Przeczytaj także: Upadłości firm I-II 2012

Problemy upadłości dotykają zwłaszcza budownictwo, ale w ślad za tym ucierpieć mogą w większym stopniu także firmy produkcyjne i dystrybucyjne.

Trend wzrostu liczby upadłości utrzymuje się… co było do przewidzenia

- Liczba publikacji sądowych orzeczeń o upadłościach nie spada, i chociaż tempo wzrostu ich liczby za marzec nie było aż tak duże jak w lutym, to dalszy wzrost liczby upadłości potwierdza, że jest to trwały trend – mówi Tomasz Starus, dyrektor Biura Oceny Ryzyka i główny analityk w Euler Hermes.

Jak zauważa Grzegorz Hylewicz, dyrektor działu Windykacji w Euler Hermes: - Już w IV kwartale ubiegłego roku (a także w kolejnych miesiącach) wzrastała liczba zleceń windykacyjnych i wartość niezapłaconych należności, zwłaszcza w budownictwie. W tej branży wzrost był najbardziej spektakularny – wartość zleconych Euler Hermes do odzyskania należności firm budowlanych była trzykrotnie wyższa niż rok wcześniej, na przełomie sezonu 2010/2011.

fot. mat. prasowe

Wzrost liczby opublikowanych upadłości w I kw. 2012

2012 przyniósł 18-procentowy wzrost upadłości


Budownictwo – wzrost bankructw o 60%. Należało się tego spodziewać…

Trend upadłości wśród firm wykonujących roboty budowlane wciąż jest na fali wzrostowej, mimo że wiele z dużych inwestycji infrastrukturalnych jeszcze się nie skończyło… A może właśnie dlatego? Jak dodaje Grzegorz Hylewicz, dyrektor Działu Windykacji w Euler Hermes: - W budownictwie infrastrukturalnym od dawna widoczny był problem małej rentowności, a nawet w wielu przypadkach jej braku – bo jak inaczej można traktować sytuację, gdy oferty i w ślad za tym warunki kontraktów są zaniżone w stosunku do zakładanego budżetu projektowego o kilkadziesiąt procent? Jak dziesięć lat temu, w okresie przed załamaniem rynku budowlanego – część inwestycji jest realizowana przez wykonawców, którzy zaoferowali 60% zakładanej kwoty. Czy zawsze wypada się cieszyć z tak poczynionych oszczędności budżetowych? Chyba nie – oprócz problemów z terminową realizacją prac i nierzadko ich jakością, czego wszyscy jesteśmy świadkami, dochodzą także problemy gospodarcze i społeczne – brak zapłaty dotyka wiele firm związanych z budownictwem i ich pracowników.

Firmy produkcyjne i hurtownicy –bez zmian

W tych sektorach gospodarki upadłości utrzymują się na poziomie z ub. roku. Jak stwierdza Tomasz Starus, dyrektor Biura Oceny Ryzyka i główny analityk w Euler Hermes: - To niekoniecznie uspokajająca wiadomość – akurat w sektorze hurtowym jest to dosyć wysoki poziom, ponieważ ogłoszenia o upadłości 30 hurtowni w omawianym okresie dotyczyły przedsiębiorstw, które generowały zazwyczaj roczne obroty w skali min. kilkudziesięciu milionów złotych, a również ponad stu, ale nawet i kilkuset milionów złotych. Ich problemy dotknęły więc wielu dostawców.

Sprzedaż detaliczna – znaczny wzrost liczby upadłości

Statystyczny wzrost liczby publikacji o bankructwach sklepów detalicznych wciąż jest duży – wynosi blisko 60%. Z uwagi na to, że sklepy mają zazwyczaj zbyt mały majątek, aby przeprowadzać w ich przypadku postępowanie upadłościowe, to przypadki sądowych upadłości detalistów należy traktować jako czubek góry lodowej, wyznacznik trendu. - Skoro o 60% wzrosła liczba upadłości sklepów na tyle dużych i silnych, że miały odpowiedni majątek na przeprowadzenie takiego postępowania, to w przypadku całego sektora (a więc i małych punktów handlowych) musi być podobnie, jeśli nie gorzej, a liczba upadających sklepów jest wielokrotnie większa – mówi Tomasz Starus z Euler Hermes.

Prognoza

Co nas czeka w najbliższych miesiącach? - Nie chcę być Kasandrą, ale wydaje się dość logiczne, że na skutek problemów wykonawców robót budowlanych oraz sklepów detalicznych kłopoty w dalszej kolejności dotknąć mogą producentów materiałów budowlanych, branżę stalową, ich dystrybutorów a także dystrybutorów art. spożywczych. Nie od razu musi to przekładać się na wzrost upadłości firm w tych sektorach zaopatrujących branże przeżywające kłopoty, ale z pewnością je osłabi i znajdzie odbicie w ich wynikach finansowych – dodaje Tomasz Starus.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: