Rynek walut i towarów w 2011 roku
2012-01-18 12:21
Procentowe zmiany kursu walut w roku 2011 © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rynek surowców reaguje na kurs dolara
Analiza fundamentalna
I. Waluty
I kwartał
Początek 2011 roku to przede wszystkim wydarzenia, jakie rozegrały się w krajach arabskich. Napięcia oraz konflikty, które tam wybuchły, miały znaczący wpływ na zachowanie rynków finansowych. Dla przypomnienia, wszystko zaczęło się w Tunezji w pierwszym miesiącu minionego roku.
Niepokoje społeczne oraz finalne obalenie prezydenta przeniosły się z niemalejącym impetem do Egiptu. Jednak decydująca rolę w kształtowaniu się pozycji amerykańskiej waluty względem najważniejszych walut na świecie odegrały dane makroekonomiczne zza oceanu które bezpośrednio dotyczyły koniunktury gospodarczej Stanów Zjednoczonych. W I kwartale okazały się one zdecydowanie słabsze w stosunku do IV kwartału 2010 roku. Tak więc początek roku budził pesymizm i obawy związane ze spowolnieniem gospodarczym największej gospodarki globu. Kluczową rolę odegrał zdecydowanie słabszy wynik PKB za I kwartał 2011 roku wynoszący 0.4 proc. r/r, względem (2.3 proc. r/r) IV kwartału 2010. To był pierwszy ważny sygnał dla analityków. Ponadto w USA pogorszyła się znacznie sytuacja rynku pracy – zmiana zatrudnienia w styczniu wyniosła 36 tyś. wobec prognozy 145 tyś. i w sektorze prywatnym 50 tyś względem 155 tyś. Słaby I kwartał pod względem ekonomicznym osłabiał dolara amerykańskiego wobec wspólnej waluty. Na początku roku kurs pary EURUSD znajdował się w okolicach poziomu 1,287 USD i rósł zgodnie z trendem aż do końca kwietnia, (1,487 USD) kiedy to nastąpiła jego zmiana i objęcie rynku przez niedźwiedzie. Koniec roku ta para walutowa zakończyła na poziomie 1.294 USD.
Drugim istotnym wydarzeniem okazał się kataklizm, jaki dotknął Japonię pod koniec I kwartału. Trzęsienie ziemi o sile 9 stopni w skali Richtera wywołało potężne tsunami, które wdarło się na północne tereny Kraju Kwitnącej Wiśni. Początkowy strach oraz obawy inwestorów o skalę zniszczeń i sytuację gospodarczą kraju spowodowały odwrót od tzw. strategii carry trade – czyli zadłużania się w kraju o niższej stopie procentowej(Japonii) i alokowania kapitału w kraju o wyższej. Następstwem tych wydarzeń była rosnąca wartość jena względem ważniejszych walut na świecie, w tym dolara amerykańskiego. Coraz mocniejsza waluta Japonii stała się zagrożeniem wewnętrznym dla gospodarki opartej na eksporcie. Nie pomogła interwencja banku centralnego, mająca na celu osłabienie krajowej waluty. Główną przyczyną było faworyzowanie jena japońskiego przez inwestorów jako bezpiecznej waluty, tym bardziej, że w dobie globalnego kryzysu finansowego liczba dostępnych oaz spokoju kurczyła się w oczach. Tym samym waluta Kraju Kwitnącej Wiśni umocniła się względem dolara amerykańskiego oraz wspólnej waluty. Pary USDJPY oraz EURJPY na początku marca notowały odpowiednio 81.860 i 112.80. Natomiast już w drugiej połowie marca kursy tych par walutowych spadły do poziomów 78.420 dla USDJPY i 109.14 dla EURJPY.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Ceny surowców - tydzień zwiększonej zmienności
-
Rynek miedzi - zniżka pod wpływem danych z Chin
-
Rynek surowców - dobre dane z Chin nie pomogły
-
Spadek ceny ropy naftowej
-
Rok 2021 na rynkach finansowych. Podrożeją surowce i waluty
-
Notowania surowców: cynk błyszczy jaśniej niż złoto
-
Co zwiastują ceny surowców?
-
Spadek cen ropy
-
Wysoka cena ropy szkodzi giełdzie
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)