eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Wydarzenia gospodarcze 2012: plusy czy minusy?

Wydarzenia gospodarcze 2012: plusy czy minusy?

2012-01-09 00:10

Jakie wydarzenia gospodarcze zdominują rok 2012? Czy mamy szansę na pozytywne zaskoczenia czy raczej dalsze rozczarowania? Listę możliwych plusów i minusów rozpoczętego roku próbuje stworzyć Maciej Bitner z Wealth Solutions.

Przeczytaj także: Prognozy dla gospodarki i firm na rok 2012

POLSKA


Plus: podwyższenie ratingu

Mimo że agencje ratingowe zareagowały dość powściągliwie na plan sprowadzenia polskiego zadłużenia publicznego do poziomu 47% PKB w 2015 roku, są szanse, że któraś z nich zdecyduje się jeszcze w 2012 roku na podniesienie naszego ratingu. Przemawiają za tym m. in. wysokie rezerwy dewizowe NBP, relatywnie niewielkie zadłużenie w walutach obcych, mocno niedowartościowana waluta, czy stabilny sektor bankowy z dużym buforem kapitałowym. Jeśli do tego doszłaby szybka implementacja zapowiedzianych w expose reform (jeszcze w pierwszym kwartale), to w połowie roku moglibyśmy doczekać się podwyższenia ratingu.

Taki ruch bardzo pomógłby finansom publicznym, oddalając jeszcze bardziej groźbę kryzysu zadłużenia w Polsce. Umocniłby się złoty, co z kolei dałoby NBP miejsce na obniżkę stóp, gdyż umocnienie krajowej waluty działa antyinflacyjnie.

Minus: bankructwo Węgier

Nasi bratankowie z południa od września wyraźnie zaczęli tracić zaufanie rynków finansowych. W tej chwili rentowność dziesięcioletnich węgierskich obligacji przekracza 10%. Nie jest to poziom, przy którym kraj jest w stanie obsługiwać dług publiczny sięgający na koniec minionego roku około 74% PKB. Gdyby Węgry zostały zmuszone do ogłoszenia niewypłacalności sytuacja polskich finansów publicznych i gospodarki mogłaby się dramatycznie pogorszyć.

Relatywnie wysoki udział kapitału zagranicznego (ok. 31%) na rynku polskich obligacji, który obecnie świadczy o dużym zaufaniu do naszego kraju, okazałby się przekleństwem, gdyż paniczna wyprzedaż papierów z Europy Środkowej doprowadziłaby do gwałtownego wzrostu rentowności tych papierów oraz osłabienia złotego. Kurs euro mógłby sięgnąć 5 złotych, a franka szwajcarskiego przekroczyłby 4 złote. Ucierpiałaby giełda, zwłaszcza akcje spółek z sektora bankowego. Niewykluczone, że nasz kraj sięgnąłby po elastyczną linię kredytową wykupioną w MFW.

EUROPA


Plus: skup obligacji przez EBC

Nie ma innego sposobu na zakończenie kryzysu w strefie euro niż zbilansowanie budżetów i sprowadzenie tą drogą długu w relacji do PKB do bezpiecznego poziomu. Jest jednak sposób, który pozwoliłby uodpornić rynki finansowe na skutki kłopotów budżetowych państw zagrożonych niewypłacalnością. Gdyby Europejski Bank Centralny zdecydował się na masowy zakup włoskich i hiszpańskich obligacji (na przykład deklarując, że nie pozwoli, by ich rentowności przekraczały 5%), bardzo poprawiłoby to sytuację europejskich banków i ułatwiłoby rządom zapanowanie nad deficytami.

EBC nie wolno jednak bezpośrednio pożyczać rządom. Jednak może pożyczać bankom, skłaniając je, by kupowały obligacje krajów Południa. Trzyletnia niskooprocentowana pożyczka na prawie 500 miliardów euro była krokiem w tym kierunku. Do tej pory EBC zwlekał z bardziej radykalnymi decyzjami (by utrzymać determinację reform w krajach zagrożonych), ale gdy kluczowe ustawy zostaną już uchwalone, a sytuacja nie wróci samoczynnie do normy, można spodziewać się intensyfikacji działań ze strony banku.

 

1 2

następna

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: