Świat: wydarzenia tygodnia 48/2011

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 47/2011

• W Durbanie trwa szczyt klimatyczny. Jego celem jest pokonanie impasu w pracach nad nowym traktatem w sprawie redukcji emisji CO2. Brak jest jednak zainteresowania USA i Chin, a także Indii i Brazylii. Podobne stanowisko zaprezentowała Kanada, Japonia i Rosja. Wszystko wskazuje na to, że na placu boju w walce z emisja gazów cieplarnianych pozostała tylko UE.
• W opinii analityków Chiny dopiero w przyszłym roku wyślą do USA i Europy swoją misję inwestycyjną. Ich celem będzie przejmowanie zachodnich firm. Zrobią to w chwili największego osłabienia gospodarki kryzysem zadłużeniowym. Państwa europejskie walczą z kryzysem zadłużeniowym i będą chętne zmienić swoje aktywa na gotówkę. Wcześniej Chiny spodziewają się, że ich gospodarka zostanie uznana za gospodarkę rynkową, a Europa i USA zrezygnują z ograniczeń eksportowych do Chin towarów zaawansowanych technologii.
• Agencja ratingowa Fitch podtrzymując dotychczasową ocenę długookresowych obligacji amerykańskich na poziomie AAA, równocześnie obniżyła ich perspektywę do negatywnej. Mimo fiaska prac w Kongresie nad długoterminową strategią zmniejszenia deficytu budżetowego (o 1,2 bln USD w ciągu 10 lat), to jednak Fitch podtrzymał rating amerykańskiego zadłużenia publicznego na najwyższym poziomie.
• Niemiecki koncern Audi z grupy VW w ciągu najbliższych pięciu lat w spółce z chińskim koncernem FAW zainwestują w Chinach 3 mld euro. Nowa fabryka Audi powstanie w chińskim mieście Foshan i od 2013 r. będzie produkować auto Audi A3. W 2011 Audi sprzeda w Chinach ok. 300 tys. swoich aut (A4, A5, Q5). Są one produkowane w fabryce w Changchun. W połowie br Daimler zapowiedział, że w spółce z chińskim koncernem BAIC zainwestują 2 mld euro w rozbudowę fabryki w Chinach, która obecnie produkuje Mercedesy klasy C i E, a za dwa lata otwarta zostanie także w Chinach fabryka czterocylindrowych silników Mercedesa do samochodów osobowych i dostawczych.
• Także w Chinach wzrastają obawy co do skutków światowego kryzysu zadłużeniowego. Indeksy PMI obniżają się (są już poniżej 50 pkt). Wskaźnik dotyczący nowych zamówień spadł w listopadzie do 47,8 pkt, a dotyczący nowych zamówień eksportowych do 45,6 pkt (w październiku odpowiednio 50,5 pkt i 48,6 pkt).
• Sześć czołowych banków centralnych interweniowało na rynkach zwiększając dostępność dolarów. Z powodu coraz większych oznak kryzysu na Starym Kontynencie i możliwości rozpadu Eurolandu inwestorzy masowo uciekają od euro i banki komercyjne potrzebują tej waluty. Zwiększyło to płynność, a inwestorzy mogli pożyczać dolary i umożliwiać ich zamianę na inne waluty. Skutkiem było duże ożywienie na giełdach. W tej operacji uczestniczyły Fed, EBC, oraz banki centralne Japonii, Kanady, Anglii i Szwajcarii.
• Standard & Poor's obniżyła oceny wiarygodności 37 największych światowych instytucji finansowych. Spadły ratingi banków amerykańskich. Oceny Banku of America, Goldman Sachs. Niektóre z nich dodatkowo otrzymały tzw. negatywną perspektywę. W tej grupie znalazły się też Bank of China, China Construction Bank, a także brytyjskie Barclays, HSBC, Lloyds czy Royal Bank of Scotland.
• Obniżki ratingu dotyczą też banku, który ma w Polsce spółkę zależną (Rabobank ma udziały w BGŻ). Swoje dotychczasowe ratingi utrzymały działające w Polsce banki: BNP Paribas, Commerzbank, Crédit Agricole, Deutsche Bank, ING, Nordea, Santander, Unicredit i Société Générale. Agencja Moody's Investors zapowiedziała, że rozważa obniżenie ratingu długu 87 banków, w tym PKO BP.
• Agencja ratingowa Fitch potwierdziła swoje zaufanie do zdolności rządu federalnego do opanowania deficytu mimo że specjalna komisja Kongresu nie osiągnęła porozumienia na temat redukcji deficytu o 1,2 bln USD w ciągu najbliższych 10 lat. Wobec fiaska prac komisji nastąpią automatyczne cięcia w wydatkach tej samej wysokości i mają one rozpocząć się w 2013 r.
• Moody's zagroził obniżeniem swojego ratingu jeśli Kongres nie uchwali planu redukcji deficytu, a jak wiadomo Standard & Poor's obniżył już rating długookresowych amerykańskich obligacji w sierpniu tego roku AA+ z negatywną perspektywą.
• Prezydent Wenezueli H. Chavez sprowadza z zagranicy państwowe rezerwy złota do kraju. Są one szacowane na 211 ton o wartości ok. 11 mld USD. Dotąd były one przechowywane za granicą (większość w Bank of England, ale są one też w bankach Szwajcarii, Francji, Wlk. Brytanii i USA). Przyczyną są kryzys gospodarczy i zawirowania na światowych rynkach finansowych, a także nie najlepsze stosunki z większością krajów rozwiniętych. W kraju Wenezuela ma rezerwy w wysokości 154 ton. Razem z rezerwami złota wynoszącymi 354 ton kraj ten zajmuje 15 miejsce. Prezydent zamierza rezerwy gotówkowe w wysokości 6,2 mld USD przenieść na konta banków "zaprzyjaźnionych" państw, czyli Rosji, Chin i Brazylii.
• Eksploatując gaz łupkowy USA stały się największym producentem gazu na świecie (wyprzedziły Rosję). W podobnym kierunku zapowiedziały swoje działania Arabia Saudyjska i algierski koncern Sonatrach. W Europie trwają analizy wpływu tych technologii na środowisko.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

JAKI JEST DZIŚ RZECZYWISTY STAN ŚWIATOWYCH BANKÓW

Wszyscy mówią o zbliżającym się kryzysie. W gronie ekspertów nie ma odważnych, którzy przedstawią diagnozę obecnej sytuacji gospodarczej i funkcjonujące w niej mechanizmy, zaproponują koncepcję i scenariusz działania i przedstawią prognozę. Sytuacja zmienia się tak dynamicznie, że uzasadnione jest zaznaczenie w tym miejscu daty, kiedy piszę ten komentarz (30.11.2012). Właśnie wczoraj znowu "wystrzeliły" w górę indeksy giełdowe, po skoordynowanej akcji czołowych banków, które miały na celu zwiększenie płynności w globalnym systemie finansowych. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby kilka dni wcześniej agencja S&P nie obniżyła ratingu dla 37 największych światowych instytucji finansowych, a Moody's zamierza zrobić to samo dla 87 banków z 15 europejskich krajów...

W ostatnich dniach trwały przygotowania banków centralnych do wspólnej, skoordynowanej akcji. Stało się. Wspólna interwencja Fed, Europejskiego Banku Centralnego, Narodowego Banku Szwajcarii, a także banków Kanady, Anglii i Japonii mająca na celu zwiększenie płynności w globalnym systemie finansowym spowodowała wybuch optymizmu na giełdach. Pozostaje pytanie: jak długo będzie trwał ten optymizm. Nie wiem, czy "przykryje" to informację sprzed kilku dni, że agencja Standard & Poor's zrewidowała rating 37 największych światowych instytucji finansowych, w tym wielu najważniejszych banków amerykańskich m.in. Bank of America, Goldman Sachs, Morgan Stanley oraz Citigroup (ich ratingi obniżono z "A" do "A-", z negatywną perspektywą!). W towarzystwie amerykańskich banków, którym S&P obniżyła rating znalazły się też m.in.: Bank of China, Barclays, HSBC, Lloyds czy Royal Bank of Scotland... Jakby tego było mało w chwili pisania tego komentarza obniżony został przez S&P rating holenderskiego Rabobanku, jedynego banku, który utrzymywał najwyższą ocenę wiarygodności AAA.

Warto zobaczyć te obecne zmiany ratingów bankowych we właściwym świetle. Ostatnie fale kryzysowe wykazały słabości banków i całego systemy bankowego. Szczegółowe analizy spowodowały, że metody oceny zdolności kredytowej instytucji finansowych zostały zaktualizowane i to nowe kryteria spowodowały taką "masówkę" w zmianie ratingów bankowych. W tych nowych kryteriach zwraca się większą uwagę na to czy banki dysponują wystarczająco dużymi zasobami kapitałowymi, by skutecznie funkcjonować w obecnych, kryzysowych czasach.

Jakby tego było mało, agencja ratingowa Moody's Investors Service podała informację, że rozważa możliwość obniżenia ratingu długu 87 banków z 15 europejskich krajów (w tym gronie znajduje się także polski bank PKO BP).

Obecny etap kryzysu zaczął się od Grecji. Warto więc na koniec tego komentarza dodać coś, co dotyczy banków greckich. Grecy kontynuują likwidację swoich depozytów w swoich bankach, obawiają się utraty oszczędności. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zasoby banków zmniejszyły się o kilkanaście mld euro.Proces ten trwa dalej. Obecnie są już o prawie 25 proc. niższe niż w końcu 2009 r...