Polska: wydarzenia tygodnia 44/2011

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 43/2011

• Szwajcarski bank inwestycyjny UBS obniżył dla Polski prognozę wzrostu PKB na 2012 r. do 2,9 proc. (wcześniejsza prognoza 3,3 proc.). UBS obniżył też prognozę wzrostu PKB strefy euro na 2012 r. z 1 proc. do 0,2 proc. UBS zalicza Polskę do rynków wschodzących wraz z takimi krajami jak: Czechy, Węgry, Rosję, Turcję, Izrael oraz RPA.
• S&P to kolejna firma ratingowa, która w swojej opinii zwraca uwagę na konieczność przeprowadzenia reform strukturalnych. Widzi ona w naszej gospodarce wysoki potencjał wzrostowy. Jednak od ich przeprowadzenia uzależnia utrzymanie polskiego ratingu, a w przypadku ich przeprowadzenia i pozytywnych efektów nie wyklucza jego podniesienia.
• Według Rady Gospodarczej przy prezesie Rady Ministrów w III kwartale polska gospodarka rozwijała się w podobnym w tempie jak w poprzednim kwartale (w II kw. wzrost PKB wyniósł 4,3 proc.). Wzrost sprzedaży detalicznej w Polsce we wrześniu wyniósł 11,4 proc. r/r. Jednak bezrobocie we wrześniu wyniosło 11,8 proc.
• Szef NBP M. Belka zastąpi dotychczasowego szefa Komitetu Rozwoju BŚ i MFW Ahmeda bin Mohammeda al-Khalifa. Taką informację podał Bank Światowy. Komitet ten jest organem doradczym, z którego wspólnie korzystają Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Jego zadaniem jest doradzanie w najważniejszych sprawach związanych z polityką rozwojową i wsparciem państw rozwijających się. Będzie odpowiedzialny za przygotowywanie, prowadzenie i sprawny przebieg spotkań Komitetu. Z urzędu uczestniczy m.in. w spotkaniach ministerialnych G20, posiedzeniach Rady Społeczno-Gospodarczej ONZ (ECOSOC) oraz w wybranych spotkaniach organizowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych i jej agendy.
• Według agencji ratingowej Polska ma najmniejszy PKB przypadający na głowę mieszkańca w krajach naszego regionu (Czechy, Słowacja, Węgry, Estonia).
• W opinii banku HSBC w 2012 r. polskie PKB urośnie tylko o 3 proc.
• Według CBOS w ostatniej dekadzie co dziewiąty dorosły Polak pracował za granicą. Najczęściej miejscem pracy były Niemcy (43 proc.) i Wielka Brytania (25 proc.), Holandia (13 proc.). Obecnie wyjazd do pracy za granicą deklaruje 14 proc. mężczyzn i 11 proc. kobiet. Największe zdecydowanie w tym zakresie wykazują osoby w wieku od 25 do 34 lat (to ok. 27 proc. tej grupy wiekowej), a w grupie 18-24 roku życia jest to 31 proc.. Poza Polską pracowało (lub pracuje tam obecnie) 15 proc. osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym, 13 proc. z wykształceniem średnim i 16 proc. z dyplomem wyższej uczelni.
• W pierwszych trzech kwartałach nastąpił przyrost inwestycji zagranicznych o 40 proc. r/r. Według rankingu "Financial Times" najlepszych miejsc dla inwestowania Polska znalazła się na trzecim miejscu. Pierwsze dwa miejsca zajęły Chiny i USA.
• Kolejna delegacja chińskich przedsiębiorców z 40 firm odwiedziła Polskę i zapoznała się z prezentacją omawiająca sytuację gospodarczą w Polsce, z możliwościami inwestowania, i z lokalizacjami. To już 61 delegacja przedstawicieli chińskiej gospodarki w tym roku. W pierwszych ośmiu miesiącach 2011 r. eksport z Polski do Chin wyniósł 800 mln USD, a import z Chin aż 8 mld USD.
• Chińczycy wykazują rosnące zainteresowanie inwestowaniem w Polsce w sektor finansowy, górnictwo, infrastrukturę, informatykę, telekomunikację, biotechnologię i alternatywne źródła energii. Obecnie skumulowana wartość chińskich inwestycji w Polsce wynosi ok. 300 mln euro. Podobna lecz nieco większa jest wartość polskich inwestycji gospodarczych w Chinach.
• Koncern Chevron rozpoczął w Polsce wiercenie otworów w poszukiwaniu gazu łupkowego.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

DEMOGRAFIA. JAKIE SĄ PERSPEKTYWY STAREGO KONTYNENTU

Patrząc na przyszłość europejskich krajów w Europie i Europy w świecie warto zacząć od spojrzenia na zachodzące procesy demograficzne na Starym Kontynencie. W tym spojrzeniu na naszą przyszłość warto posiłkować się najnowszym raportem Komisji Europejskiej. Zwraca ona uwagę na to, że za 50 lat liczba emerytów w Europie zwiększy się prawie dwukrotnie, emerytów w wieku ponad 80 lat będzie też trzy razy więcej niż dzisiaj. Z raportu KE wynika, że liczba osób w wieku emerytalnym (mających ponad 65 lat) zwiększy się z 87 mln dzisiaj do 153 mln do 2060 r, a liczba Europejczyków w wieku 80+ zwiększy się z 23 mln obecnie do 62 mln osób w 2060 r.

Tym procesom starzenia się społeczeństwa będzie towarzyszyć malejąca liczna osób w wieku, który według obecnych kryteriów są w wieku produkcyjnym, za który przyjęto znajdywanie się wiek 15-64 lata. W rozpatrywanym okresie 2010-2060 udział tej grupy zmniejszy się z 67 proc. dziś do 56 proc. za pięćdziesiąt lat.

Obecnie na jednego emeryta przypada średnio cztery osoby zdolne do pracy zawodowej, a w 2060 będzie to tylko dwie.

W rozpatrywanym okresie pięćdziesięciu lat odsetek ludzi młodych w społeczeństwie utrzyma się na poziomie ok 15 proc., a najmłodszych będzie tyle samo co w wieku ponad 80 lat.

Obecnie w Europie za mała jest liczba urodzin. Obecnie średnia unijna wskaźnika dzietności wynosi 1,7. W okresie do 2060 ten wskaźnik nie przekroczy granicy 2,1. Prognozy są w pewnym stopniu optymistyczne, bo poza Irlandią, Francją, Szwecją i Wielką Brytanią (gdzie wskaźnik dzietności nie wzrośnie, ale też nie spadnie poniżej 1,9), poza Belgią, Danią i Finlandią (gdzie dzietność pozostanie na dotychczasowym wysokim poziomie) w pozostałych krajach unijnych więcej dzieci będzie się rodziło niż dotąd.

W Polsce obecnie na kobietę przypada 1,4 dziecka (w Norwegii i Irlandii - ponad 2), a wskaźnik ten wzrośnie do 1,6.

Obecnie w Europie jest nas 501 mln, za 30 lat - 526 mln, jednak potem liczba ta będzie maleć i w 2060 r. ciągle będzie nas 517 mln ludzi. W ciągu najbliższych pięćdziesięciu lat ludność Irlandii, ale też w Luksemburgu i na Cyprze wzrośnie o 46 proc. Także ze znacznym wzrostem (rzędu 25 proc.) należy liczyć się w Wielkiej Brytanii, Belgii i Szwecji. Jednak w prawie połowie unijnych krajów zmniejszy się liczba ludności (najbardziej w Bułgarii, na Litwie i Łotwie - o ok. 20 proc.).

Nie najlepsze perspektywy w tym zakresie czekają nasz kraj. W perspektywie najbliższego półwiecza zmniejszy się liczba mieszkańców z obecnie ponad 38 mln do ok. 32,6 mln, podobnie w Niemczech z 82 mln do 66 mln. Według tych prognoz wzrośnie do 79 mln wzrośnie liczba mieszkańców Wielkiej Brytanii i będzie to najludniejszy kraj UE.

W analizowanym okresie średnia długość trwania życia mężczyzn wydłuży się o ok. osiem lat, do 84,6, natomiast kobiety będą żyły aż do 89 lat. Wniosek stąd prosty, że jeśli przyjąć obecna granicę wieku emerytalnego, to w 2060 r. mężczyźni będą na emeryturze żyć ponad 22 lata, a kobiety ok. 26 lat.

Według tych prognoz w Polsce w 2060 r. średnia długość życia mężczyzn przekroczy 82 lata, a kobiet 88 lat.

Cytowany raport Komisji Europejskiej jest ważną wskazówką dla kształtowania polityki społecznej w krajach unijnych.