Ranking gospodarek świata 2011

Przeczytaj także: Ranking gospodarek świata 2010

PKB na osobę










Produkt Krajowy Brutto na osobę mierzony parytetem siły nabywczej zwiększył się w stosunku do średniej z poprzedniego rankingu o 822 USD. Czołówkę stanowią praktycznie najbogatsze państwa świata z Singapurem, Norwegią i Stanami Zjednoczonymi na czele. Na przeciwległym biegunie znalazły się cztery państw azjatyckie, których obywatele należą do najbiedniejszych (Indonezja, Filipiny, Indie, Pakistan). Polska z 18 936 USD na mieszkańca znalazła się na 28 miejscu z wynikiem o około 6 tysięcy USD niższym od średniej. W stosunku do zeszłorocznego rankingu Polska odnotowała awans o jedną pozycje, wyprzedzając Węgry. Spośród państw europejskich najlepszym wynikiem mogą pochwalić się kraje nie będące członkami Unii Europejskiej, a więc Norwegia i Szwajcaria. Społeczeństwa tych dwóch państw konsekwentnie odrzucają możliwość wstąpienia do Unii Europejskiej, nie chcąc dzielić się owocami swojej pracy z brukselskimi urzędnikami. Znacząco spadła pozycja Irlandia, która w zeszłym roku jeszcze znajdowała się na siódmej pozycji (obecnie dziesiąta), a dwa lata temu osiągając wynik wyższy o prawie 4 tysięcy dolarów. Z kolei w dwa lata Chiny poprawiły swoje PKB na głowę o ponad 1,5 tysiąca dolarów (co dało wzrost o ok. 30%).

Bezrobocie
Raport wskazuje, że wzrost PKB miał minimalny wpływ na średni spadek bezrobocia (z 8,9 do 8,8%). Problem braku możliwości podjęcia pracy jest widoczny głównie w państwach europejskich, gdzie wysokie koszty pozapłacowe utrudniają wielu grupom (szczególnie młodzieży) wejście na rynek pracy. Aż 7 państw spośród dziesięciu z największym bezrobociem to członkowie Unii Europejskiej (Hiszpania, Łotwa, Litwa, Estonia, Słowacja, Irlandia i Grecja). Z kolei wśród dziesięciu państw o najniższym bezrobociu pochodzących z Unii Europejskiej są tylko trzy (Dania, Austria i Holandia). Najniższe bezrobocie notuje trzeci rok z rzędu Tajlandia. Biorąc pod uwagę stosunkowo mały PKB na mieszkańca (ok. 9 tys USD) kraj ten charakteryzuje się jeszcze ciągle małą wydajnością pracy. Jednak na drugim i trzecim miejscu o najniższym bezrobociu znajdują się dwa najbogatsze państwa na świecie (mierzone PKB na mieszkańca), czyli Singapur i Norwegia, co tylko potwierdza hipotezę, że bogactwo bierze się z pracy, a nie np. z dotacji unijnych. Polska odnotowała minimalny spadek w rankingu w stosunku do zeszłego roku (z 33 na 34 pozycję), z ciągle wyższym bezrobociem od średniej. Należy odnotować, że jeszcze dwa lata temu Stany Zjednoczone miały 5,8% bezrobocia, podczas gdy dzisiaj jest to 9,6%. Jest to chyba wystarczający dowód na to, że reformy pobudzania tamtejszego rynku pracy, pomimo wpompowania ogromnych pieniędzy podatników, poniosły całkowite fiasko.

Inflacja
Jak czytamy w raporcie, inflacja konsumencka, w obliczu niekorzystnych wydarzeń w systemie bankowym, po znaczącym wzroście w 2008 roku (7,2%) spadła w następnym roku do 3,4%, by w poprzednim znów wzrosnąć do 4,8%. Tylko dwa państwa (Irlandia i Japonia) nie zanotowały wzrostu cen w ciągu roku, wszystkie pozostałe już tak. Szybszy wzrost cen w poprzednim roku jest spowodowany głównie niekorzystnymi rozwiązaniami z zakresu polityki monetarnej przez niektóre banki centralne, grające celowo na osłabienie wartości pieniądza.

Tak jak prognozowano w poprzedniej edycji rankingu: „Należy oczekiwać, że w przyszłym roku nastąpi okres względnej stabilizacji z tendencją do wzrostu cen.” Obecnie brak opamiętania do nacisku na kreację pieniądza (niskie stopy procentowe, w niektórych państwach poniżej jednego procenta) może spowodować dalszą obniżkę wartości pieniądza. Na razie odbywa się to jeszcze w sposób kontrolowany, ale ciężko przewidzieć, czy w perspektywie 2-3 lat ta polityka nie wymknie się z rąk ja wdrażających.

Polska z inflacją na poziomie 3,1% znalazła się na 25 miejscu co dało jej awans o 9 pozycji.