eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Jak osiągnąć cel - motywacja "od" i "do"

Jak osiągnąć cel - motywacja "od" i "do"

2005-01-10 01:54

Święta oraz okres Sylwestra i Nowego Roku to czas sprzyjający rozliczeniu z odchodzącym rokiem i robieniu planów na nadchodzący. Twoje rozliczenie jest radosne czy raczej smutne? Czy udało Ci się zrealizować swoje postanowienia, czy znowu okazało się, że nie wystarczyło czasu, zapału, chęci czy czego tam jeszcze? Jak uniknąć kolejnego corocznego rozczarowania?

Przeczytaj także: Zarządzanie zespołem - szef tyran

Tysiące, a może i miliony ludzi na całym świecie podejmuje świąteczne oraz noworoczne zobowiązania i postanowienia. Jedne są istotne, inne błahe, ale mamy szczere chęci dotrzymać wszystkich. I udaje się. Przez tydzień, dwa tygodnie, może miesiąc realizujemy swoje postanowienia. Potem jakoś tak się składa, że nie wychodzi. Pojawiają się przeszkody. Zawsze jest coś do zrobienia - ważniejszego, pilniejszego, a nasze postanowienia topnieją wraz ze śniegiem w promieniach wiosennego słońca.

Czemu tak się dzieje? A czemu ludzie grają w totolotka? Grają tym bardziej, im wyższa wygrana. Taka ludzka natura. Na szczęście masz o wiele większe szanse na zrealizowanie swoich marzeń i pragnień niż na wygraną w totolotka. Wiąże się to z motywacją.

Przypomnij sobie jedno ze swoich postanowień. Obojętne które, może być to podjęte ostatnio, bądź to sprzed roku, związane z pracą lub z rodziną. Zastanów się teraz, co było przyczyną tego postanowienia. Czy to była niechęć do jakiegoś stanu, uczucia, sytuacji, czy raczej pragnienie czegoś; sukcesu, stanu posiadania …?
W pierwszym przypadku powody możesz podać w postaci „Nie chcę …”, „Już nigdy więcej …”, „Mam dosyć …”. Natomiast w drugim „Pragnę …”, „Chcę …”, „Dążę do …”.

Specjaliści od motywacji nazywają to motywacją „od” i „do”. W przypadku, kiedy motorem Twoich działań jest niezadowolenie z istniejącego stanu rzeczy mówimy o motywacji „od”. Natomiast, kiedy do działania popycha cię wizja satysfakcjonującej przyszłości mamy do czynienia z motywacją „do”. Jak jest u Ciebie?

Który rodzaj motywacji jest lepszy? Żaden. Każde działanie mające na celu zmianę sytuacji ma swój początek w motywacji „od”. To ona sprawia, że nie chcemy dłużej tkwić w czymś, co nie daje nam satysfakcji. Ale jest z nią pewien problem. Im bardziej oddalamy się od „bolesnego punktu”, tym słabiej na nas oddziaływuje.

Podam przykład z mojego podwórka. Moja praca wymaga czasami spotkań z obcokrajowcami. Większość z nich mówi po angielsku. Ja słabo znam ten język, coś nie coś rozumiem, a mówię jeszcze mniej. Każde takie spotkanie wywołuje u mnie poczucie dyskomfortu. W 2001 roku spędziłem tydzień z angielskim trenerem, który rozwijał moje umiejętności zawodowe. Jak myślisz, co było moim celem, kiedy on wyjechał? Masz rację, postanowiłem podciągnąć mój angielski. Przez rok spotykałem się z Amerykaninem. Po roku zapomniałem o wstydzie i upokorzeniu, których doznawałem nie mogąc porozumieć się z trenerem. I pewnie już wiesz, że w końcu było dużo innych ważnych spraw, więc angielski odłożyłem na później.

Tak właśnie działa motywacja „od”, zapala silnik, wrzuca pierwszy albo drugi bieg, nie myśląc o tym, czy w baku jest paliwo.

Dobrze, ale pewnie spytasz „co mam zrobić, żeby zatankować do pełna, na całą drogę?”. To proste. Musisz mieć coś, co będzie Cię prowadzić, kiedy zabraknie motywacji „od”. Tym czymś jest motywacja „do”. Czym dalej jesteś od „bolącego punktu”, tym większe znaczenie ma świadomość tego, do czego dążysz. Jeśli zawczasu nie wyznaczysz sobie celu, do którego idziesz, to przestaniesz iść lub pójdziesz w inną stronę.

Powiesz „to przecież oczywiste”. Ja też tak myślę. Czemu więc 95% ludzi nie osiąga swoich celów? Może tak naprawdę tylko wydaje im się, że wiedzą, czego chcą.

Tylko 5% ludzi wie dokładnie, do czego chce dojść z swoim życiu.

Jak pokazują badania, dokładnie tym samym 5% udaje się do tego czegoś dojść.

A... CZY TY WIESZ, CZEGO CHCESZ?

Wielu ludzi wie dobrze, co powinni robić, jednak tego nie robią. Powodem jest fakt, że brakuje im kuszącej wizji przyszłości.

Nasz mózg jest precyzyjnym narzędziem do realizacji celów. Jeśli nie wskażemy mu ich w sposób świadomy, to on sam je znajdzie.

Pracę nad celami możemy porównać do pracy w ogrodzie. Możemy nic nie robić, wiatr przyniesie jakieś nasiona, ale najpewniej wyrosną chwasty. A jeśli chcesz, żeby w Twoim ogrodzie wyrosły piękne kwiaty, musisz wziąć się do pracy i im pomóc.

Pomóż swoim celom się zrealizować. Określ w kilku krokach, czego dokładnie chcesz. Twój mózg, precyzyjne narzędzie do realizacji celów, pomoże Ci je osiągnąć.

1. Sporządź listę wszystkich swoich pragnień, życzeń, celów, marzeń, wyników - obojętne jak je nazwiesz.
2. Przypisz im ważność, czyli ponumeruj według tego, jak ważna jest dla Ciebie realizacja danego pragnienia.
3. Jasno wyraź swoje pragnienia.
4. Upewnij się, czy każdy z Twoich celów pozostaje pod Twoją bezpośrednią kontrolą.

Odpowiedz na następujące pytania:

5. Czy posiadasz niezbędne możliwości?
6. Po czym poznasz, ze cel został osiągnięty?
7. Czy cele sformułowane przez Ciebie są pozytywne?
8. Czy cele, do których dążysz, mają właściwy poziom trudności?
9. Na co mogą wpłynąć Twoje dążenia?

Na końcu
10. Określ swoją „Treść życia”

Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto bardzo precyzyjnie określić swoje cele.
Człowiek, który bardzo dokładnie wie czego chce, zauważa wszystkie nadarzające się okazje, służące realizacji jego celów, i potrafi je wykorzystać.

To jest tak jak ze słońcem - mimo ze gorące, ogniska nie rozpali. A spójrz, co się stanie, kiedy skupisz jego promienie przez soczewkę... Tak samo Ty skup teraz swoje działania na celach.
Przeczytaj także: Jak budować misję zespołu? Jak budować misję zespołu?

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: