eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Czy istnieje język przywództwa politycznego?

Czy istnieje język przywództwa politycznego?

2011-06-27 13:48

Przeczytaj także: Metody kreowania wizerunku lidera politycznego


Zwykle jest to strategia obliczona na wzmocnienie tożsamości grupy w obliczu niebezpieczeństwa czyhającego ze strony grup obcych lub nawet wrogich. Lider, który definiuje swoją sytuację jako sytuację osoby oszukanej, wykorzystanej, zdradzonej, komunikuje jednocześnie: Skoro ze mną mogli tak zrobić, to co mogą zrobić z wami? O koniunkturalnym charakterze tej strategii świadczy to, że liderzy krajów Europy Środkowej i Wschodniej, którzy przyjmowali na siebie rolę ofiary (czynili tak np. Vladimír Mečiar czy J. Kaczyński), rezygnowali z tej strategii, gdy przejmowali władzę.

Jeszcze inną niedominacyjną strategią retoryczną jest próba zrównania swojego statusu ze statusem zwolennika. Nie dzieje się to jednak poprzez proste odwołania do doświadczeń „przeciętnego Kowalskiego”, ponieważ odbiorcy przekazu doskonale zdają sobie sprawę, że status materialny liderów politycznych pozostaje zwykle wyższy niż wynikałoby to z normalnego rozkładu dochodów populacji, stąd uznano by tak skonstruowany przekaz za nieszczery. Wszelkie natomiast zabiegi służące pokazaniu, że liderzy polityczni żyją tak jak ich zwolennicy, mogą być uznane za próbę zbudowania symetrycznej relacji w ramach procesu przywództwa. Dziennikarki „Fox News” mogły więc dworować z polskiego premiera, J. Kaczyńskiego, który przyznał w jednym z wywiadów, że nie posiada konta, ale dla wielu jego zwolenników (ludzi starszych, słabiej wykształconych i pochodzących z małych miejscowości) ten komunikat miał pozytywny wydźwięk – pokazywał, że popierany przez nich lider ma te same obawy, co oni.

Debaty polityczne liderów

Popularną formą promocji wizerunków liderów są debaty polityczne. Mogą przybrać one formę programu rozrywkowego typu talk show (wówczas prowadzący debatę dziennikarz wyznacza ramy czasowe wypowiedzi polityków oraz w pełni kontroluje zakres tematyczny rozmowy) lub też debaty wyborczej (wówczas zarówno tematy, jak i czas przewidziany do dyspozycji dyskutantów pozostaje przedmiotem negocjacji przedstawicieli sztabów wyborczych kandydatów, a rola dziennikarzy ograniczona jest do moderowania dyskusji i przygotowania pytań bazowych). W debatach politycznych mogą brać udział liderzy wielu ugrupowań (reprezentujący pełne spektrum poglądów politycznych społeczeństwa), ale coraz częściej dąży się do ograniczenia liczby dyskutantów do dwóch – po to, by z jednej strony wyraźnie zaznaczyć granicę sporu politycznego, ale równocześnie uniknąć efektu wielogłosu, z którego publiczność nie będzie w stanie zapamiętać treści prezentowanych przez poszczególnych polityków.

Popularność debaty (zwłaszcza wyborczej lub – specyficznej jej odmiany – debaty prezydenckiej) wynika głównie z agonicznego charakteru tej formy komunikacji. Wyraźnie rozpisane zostają w niej role poszczególnych aktorów, a konfrontacja zamienia się w swoisty „pojedynek bokserski” – z tym że zwycięstwo lub porażka zależą tu od umiejętności erystycznych oraz opanowania emocji. Ponieważ zaś przywództwo polityczne silnie związane jest z aspektem tożsamościowym, publiczność także zostaje zaangażowana w przebieg pojedynku. W niedługim czasie po zakończeniu debat ośrodki badania opinii społecznej rozpoczynają przeprowadzenie sondaży, których wyniki mają rozstrzygnąć o tym, kto w pojedynku zwyciężył. Niezdecydowanym odbiorcom debaty w wydaniu werdyktu pomóc mają eksperci, którzy zgromadzeni w studiach telewizyjnych, punktują każdy element debaty politycznej, a czynią to dokładnie na takiej samej zasadzie, na jakiej sędziowie bokserscy punktują pojedynki na ringu.

Jak dowiodły liczne badania, debaty polityczne mają nikłą wartość perswazyjną w przypadku zdeklarowanych zwolenników lub przeciwników lidera politycznego. Ci skłonni są postrzegać swoich faworytów tendencyjnie, o czym przekonują komentarze przedstawicieli sztabów wyborczych kandydatów, którzy pytani o to, kto wygrał starcie – zawsze odpowiadają, że ich faworyt. Psychologowie ukuli dla tego zjawiska pojęcie ograniczonego wpływu informacji (limited effects model). Okazuje się jednak, że debaty mogą wpłynąć na ostateczny wynik wyborów, ponieważ na ich podstawie swoją decyzję wyborczą podejmują czasem wyborcy niezdecydowani. Jest jednak jeden podstawowy warunek – różnica w sondażach pomiędzy kandydatami musi być co najwyżej kilkuprocentowa.

Thomas M. Holbrook, porównując ze sobą wyniki sondaży, w których respondenci oceniali, jak poszczególni liderzy wypadli w debacie wyborczej (przegrali, wygrali czy może należałoby mówić o remisie), oraz wyniki badań opinii publicznej, w których mierzono poparcie dla kandydatów, stwierdził z matematyczną precyzją, że różnica 0,87% w ostatecznym werdykcie publiczności co do zwycięstwa lub przegranej w debacie danego kandydata powoduje wzrost lub spadek jego poparcia o 0,097%. Jeśli zatem 60% widzów uzna, że debatę wygrał lider A, natomiast 30% wyrazi opinię o zwycięstwie B, to w sondażach wynik przywódcy A poprawi się o 2,8% (zob. Cwalina, Falkowski 2005, s. 363).

Taką właśnie – niewielką – różnicę głosów przewidywały sondaże podczas dwóch kampanii wyborczych, w których za punkt zwrotny uznano właśnie debaty prezydenckie: w amerykańskiej kampanii wyborczej z 1960 r. oraz polskiej – z 1995 r. W pierwszej z nich w pojedynku starli się John F. Kennedy i Richard Nixon. Kennedy wyglądał młodo, demonstrował pewność siebie, do tego uznano go za niezwykle przystojnego, Nixon zaś zdawał się być zmęczony i nie tak błyskotliwy. W polskiej kampanii walczący o reelekcję prezydent Lech Wałęsa zaprezentował się podczas debaty jako polityk niezdolny do ukrycia negatywnych emocji wobec kontrkandydata, Aleksandra Kwaśniewskiego, w dodatku zachowujący się niezgodnie z przyjętymi kanonami kultury osobistej (Wałęsa w sposób obcesowy odmówił Kwaśniewskiemu podania ręki) (zob. Kasińska- -Metryka 2005, s. 100– 101).

oprac. : Difin S.A. Difin S.A.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: