Gdzie najtańsze zakupy internetowe?

Przeczytaj także: E-commerce: Polacy pokochali platformy marketplace

Wnioski? Różnice w cenach za identyczne przedmioty sięgają kilkudziesięciu procent, przykładowo nowy iPhone 4 generacji kosztuje w Stanach niecałe 1 500 PLN, w Polsce za ten sam model zapłacimy prawie 1 000 PLN więcej. Ceny w Europie są mniej konkurencyjne, również ze względu na spadający kurs dolara, eksperci są zgodni, że słaby dolar to trwały trend.

"Spadek wartości dolara w stosunku do złotówki na przestani ostatnich dwóch lat jest silnie związany z niskimi stopami procentowymi w USA utrzymywanymi na tym samym poziomie od 2009 r. Przekłada się to na większą moc nabywczą naszej waluty, przez co zakupy za oceanem są dla nas coraz korzystniejsze" - Przemysław Gerschmann, Analityk Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

Porównanie oprócz Polski objęło również wybrane kraje w Europie. „Staraliśmy się by raport był jak najbardziej obiektywny dlatego zestawienie obejmuje ceny z ponad 50 sklepów internetowych ze Stanów Zjednoczonych, Polski, Czech, Niemiec, Rumunii, Węgier, Grecji, Portugalii i Wielkiej Brytanii” – mówi Mikołaj Zakrzewski z PayPal.

Gdzie warto kupować?

W badaniu wygrały Stany Zjednoczone, którym pomaga zniżkujący dolar oraz duża konkurencja wśród sklepów online. Porównywane przedmioty były od kilkunastu do kilkudziesięciu procent tańsze niż w Polsce. Ceny na wiele produktów przy tak niskim kursie dolara są bezkonkurencyjne. Nawet po wliczeniu transportu i kosztów cła zakupy są nadal opłacalne. Na przykład za iPad Apple kosztuje w Polsce około 2 000 złotych, w Stanach Zjednoczonych niemal dwa razy mniej. Poza elektroniką za granicą warto również kupować kosmetyki, np. Lancome Mascara Hypnose jest tańsza nawet o 50 złotych.

Najmniejsze różnice cen wystąpiły w kategorii ubrania. Prawdopodobnie wpływ na to mają długie tradycje polskich sprzedawców w sprzedaży ubrań online, przykładowo jednym z największych sprzedawców jeansów w Europie jest polska firma Jeansonline.com. Za jeansy Levis 501 zapłacimy około 120 złotych, czyli prawie tyle samo co w USA.