Tydzień 36/2004 (30.08-05.09.2004)

Przeczytaj także: Tydzień 35/2004 (23-29.08.2004)

• Spada tempo wzrostu gospodarczego w USA. W II kwartale br. wyniosło ono 2,8% (w I kwartale 4,5%). Przyczyn tego spadku upatruje się w nadmiernym deficycie i w mniejszym niż przypuszczano wzroście spożycia indywidualnego.
• Chiny szukają sposobów na zabezpieczenie swoich potrzeb energetycznych, wynikających z obecnego, wysokiego tempa rozwoju gospodarczego. Zainwestują 24 mld USD w budowę 4 nowych zapór w górnym biegu Żółtej Rzeki. Uzyskają 38,5 tys. MW energii.
• Wydajność w USA w produkcji poza rolnictwem wzrosła o 2,5%.
• Chińska gospodarka w III kwartale wzrośnie o 9% r/r. W II kwartale wzrost ten wyniósł 9,6%.
• Spadają ceny ropy naftowej na światowych rynkach.
• W lipcu w japońskiej gospodarce nastąpił wzrost bezrobocia do 4,9% i wystąpiła deflacja.
• Amerykańskie społeczeństwo starzeje się. W USA w ciągu najbliższych 30 lat ulegnie podwojeniu liczba osób powyżej 65 roku życia. Szef Fed Alan Greenspan wezwał do pilnych zmian dotychczasowego systemu emerytalnego.
• W tym roku chińskie letnie zbiory zbóż wzrosną o 4,8% (po raz pierwszy od 5 lat), a w całym roku wyniosą 455 mln ton (rekord zbiorów miał miejsce w 1998 roku i wyniósł 512 mln ton). W tym roku niedobór w bilansie zbóż wyniesie 25 mln ton.
• W ostatnich 12 miesiącach (do 30 czerwca) w USA złożono 1,64 mln wniosków o upadłość firm i 1,6 mln wniosków o uznanie bankructwa osobistego. To podobny wynik jaki zanotowano w poprzednich 12 miesiącach.
• Potwierdziły się informacje, że Rosja we wrześniu sprzeda na aukcji 7,59% akcji koncernu paliwowego Łukoil. Cena wywoławcza wynosi 1,92 mld USD. Chęć nabycia zgłosiły ConocoPhilips i Dabir Davida Guggenheima.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

DZISIEJSZE KŁOPOTY I PRZYSZŁOŚĆ SHELLA

Royal Dutch/Shell to jedna z najbardziej liczących się firm na rynku naftowym. Była dotąd uznawana za jedną z najbardziej profesjonalnych i najlepiej zarządzanych firm tej branży na świecie. W ocenie specjalistów Shell byłby silniejszy niż jest, gdyby miał inną strukturę organizacyjną, bo jego udziałowcami są Royal Dutch Petroleum (60%) i Shell Transport & Trading (40%) i słabością okazał się być dualizm w zarządzaniu. Teraz koncern zamierza zmienić strukturę i doprowadzić do wewnętrznej fuzji. Siedzibą firmy miałby być wtedy Londyn.

Shell na początku roku miał kłopoty. Poinformował, że podawane co roku informacje dotyczące pokładów ropy nie byly zgodne z prawdą, różnica wynosiła między danymi publikowanymi i rzeczywistymi nawet 23%. Dochodzenie zakończyło się karami finansowymi. Shell zapłacił amerykańskiej Komisji Nadzoru Giełd (SEC) 120 mln USD, oraz brytyjskiej FSA kwotę 31 mln USD. Ta kara jest co do wysokości drugą zaraz po karze nałożonej na WorldCom (750 mln USD).

Jakby kłopotów było za mało okazało się, że ponownie pojawiły się one w Nigerii (poprzednio podobne problemy miał koncern na początku lat dziewięćdziesiątych). Koncern ma kłopoty z organizacjami nigeryjskimi, które zajmują się ochroną środowiska. Służby chroniące rurociągi i policja, represjonują protestujących. Sojusznikiem Shella jest jednak nigeryjski rząd, który bardzo ceni wpływy do budżetu z wydobycia ropy (80% wpływów budżetowych pochodzi z wydobycia ropy), oraz tworzone przez koncern miejsca pracy.

Jest jeszcze jeden problem. Coraz częściej powtarza się informacja o możliwym wrogim przejęciu Shella przez innego potentata. Najczęściej w tej roli wymieniany jest francuski Total.