Rynek nieruchomości i kredytów II kw. 2010

Przeczytaj także: Rynek nieruchomości i kredytów I kw. 2010

Popularne niegdyś kredyty we frankach szwajcarskich w II kwartale stanowiły zaledwie 4,4% wartości nowych umów kredytowych, jest to niemal o 20 punktów procentowych niższy wynik niż jeszcze rok temu. Odwrotny trend jest obserwowany przy kredytach denominowanych w Euro. W stosunku do poprzedniego kwartału odnotowano spadek udziału najpopularniejszych kredytów złotówkowych o ponad 5 pp. (71,9%).
Biorąc pod uwagę istotny wzrost dynamiki udzielanych kredytów mieszkaniowych w I półroczu 2010 r. można oczekiwać dalszego zwiększania dostępności kredytów – na poziomie 4 – 5 mld zł miesięcznie. Obecna prognoza zakłada wartość nowo udzielonych kredytów w 2010 roku na poziomie 50 mld zł. Po I i II kw. 2010 przewidywania na ten rok zostały zrealizowane już w ok. 47%, a tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy banki udzieliły 63 972 kredyty na łączną kwotę 13,523 mld zł, co oznacza wzrost odpowiednio o 32,4% i 37 % w stosunku do I kwartału. Zakładając, że obserwowana dotychczas dynamika akcji kredytowej nie ulegnie poważniejszym wahaniom, możliwe jest nieznaczne przekroczenie prognozy.

„Pod względem liczby jak i wartości udzielonych kredytów mieszkaniowych w II kwartale 2010 roku sektor bankowy osiągnął najwyższy wynik od jesieni 2008 roku. Dane te napawają optymizmem, jednak trudno jeszcze wnioskować o trwałości wzrostów i z oceną powinniśmy powstrzymać się do kolejnych obserwacji, komentuje Jacek Furga, Przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości ZBP.

W drugim kwartale 2010 roku odnotowano znaczący wzrost zainteresowania kredytami udzielanymi w ramach programu „Rodzina na swoim”. Wartość kredytów preferencyjnych udzielonych w ciągu ostatnich trzech miesięcy była o ponad jedną piątą (22%) większa niż w pierwszym kwartale bieżącego roku. Od początku działania programu „Rodzina na swoim” banki udzieliły łącznie 59 tys. kredytów na ogólną kwotę 9,9 mld. zł, z tego w II kwartale 2010 r. 9746 na kwotę 1,771 mld zł.

„Warto jednak pamiętać o zapowiedziach Ministerstwa Infrastruktury dotyczących ograniczenia programu „Rodzina na Swoim” do rynku pierwotnego, a w dalszej perspektywie - jego stopniowego wygaszania. Wobec braku aktualnych substytutów, które stymulowałyby rozwój budownictwa mieszkaniowego, trzeba podjąć dyskusję na temat dalszych działań niezbędnych dla poprawy sytuacji w obszarze budownictwa mieszkaniowego i stworzenia przez rząd długoletniego Programu Mieszkaniowego, którego jednym z elementów powinno być systematyczne oszczędzani”, mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich.
W większości miast średnie ceny transakcyjne na koniec II kwartału nieznacznie spadły. Wzrosty obserwowane były jedynie w Warszawie i Łodzi. Tak małe zmiany cen świadczą o stabilizacji na rynku nieruchomości. Po pierwszy półroczu 2010 najwyższą średnią cenę transakcyjną za metr kwadratowy mieszkania odnotowano w Warszawie - 8 207 PLN, zaś przeszło o połowę niższą w konurbacji katowickiej 3 427 PLN.

„Trzeba podkreślić, że ceny mieszkań pomimo spadków ich wartości realnej, są nadal wysokie i niebezpieczeństwo baniek cenowych nie zostało zlikwidowane. Kwartalna poprawa sytuacji na rynku nieruchomości nie ma jeszcze odbicia w cenach mieszkań, a niedawne doświadczenia światowe, krajowe czy najnowsze węgierskie nakazują uważną analizę rynku”, podsumowuje prof. Jacek Łaszek z SGH.

Do pobrania: