2 miesiące Złotych Myśli

Przeczytaj także: Księgarnia z e-bookami

Dwa miesiące po premierze swoimi spostrzeżeniami dzieli się Mateusz Chłodnicki, szef przedsięwzięcia: "Zanim wystartowaliśmy wiele osób wątpiło w powodzenie przedsięwzięcia. Dzisiaj wiemy, że nasz trud i wysiłek nie poszedł na marne. Sprzedaliśmy dotąd kilkaset egzemplarzy ebooków, a codziennie serwis otrzymuje średnio od 4 do 5 tys. unikalnych wizyt".

"Myślę, że sceptyzm wynikał przede wszystkim z nowatorskich rozwiązań, które zaproponowaliśmy naszym Klientom. Po pierwsze sprzedaż ebooków, które tak na dobrą sprawę nie są jeszcze zbyt popularne w Polsce. Po drugie znakomite warunki gwarancji praw Klientów. Każdy kto kupił ebooka w naszym wydawnictwie ma 30 dni na to, aby zastanowić się czy nasza oferta jest tym czego szukał i ewentualnie poprosić o zwrot pieniędzy. Na kilkaset sprzedanych egzemplarzy z tej możliwości skorzystały jedynie trzy osoby." – mówi Chłodnicki.

15 marca br. kiedy Złote Myśli rozpoczynały swoją działalność w ofercie wydawnictwa znajdowały się jedynie trzy ebooki, dzisiaj jest ich dwanaście, a co tydzień dodawana jest średnio jedna pozycja.

"Pomysły, które zastosowaliśmy w Złotych Myślach sprawdzają się, przybywa nam klientów. Po dwóch miesiącach pracy jesteśmy jeszcze bardziej zmotywowani do rozwijania przedsięwzięcia" – argumentuje szef Złotych Myśli.