eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPrzemysł › Rynek hutniczy a kryzys

Rynek hutniczy a kryzys

2009-06-01 12:59

Kryzys na rynku hutniczym skorygował strategię działania producentów i dystrybutorów wyrobów stalowych. Huty ograniczają produkcję i redukują zatrudnienie. W opinii dystrybutorów, kryzys jest szansą, którą warto wykorzystać.

Przeczytaj także: Hutnictwo czeka fala zwolnień?

Produkcja 10 mln ton koksu i 9,7 mln ton stali pokazuje, jak ważną branżą w Polsce jest hutnictwo - mówił Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski, podczas konferencji Hutnictwo 2009, zorganizowanej w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Trzy kwartały ubiegłego roku były bardzo dobre dla branży stalowej, ale ostatnie trzy miesiące pod względem produkcji i wyników ekonomicznych nie były takie, jak by tego oczekiwano.

Jak dodał wojewoda Łukaszczyk, szansą dla sektora stalowego są inwestycje infrastrukturalne. Rząd polski zamierza wydać ponad 100 mld złotych na inwestycje infrastrukturalne, co może zwiększyć zapotrzebowanie na stal. Tylko w województwie śląskim wydatki na autostrady i drogi wyniosą około 4 mld złotych. Popyt na stal wzrośnie także dzięki projektom związanym z Euro 2012. W opinii ekspertów, począwszy od 2010 roku nastąpi wzrost w skali całego świata. Ten optymizm jest jednak osadzony w pewnych realiach, takich jak aspekt finansowy działalności gospodarczej - przekonywał Romuald Talarek, prezes zarządu Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Ważne, by kryzys bankowy nie powrócił rykoszetem, gdyż finansowanie działalności firm jest niezwykle istotne. Zdaniem Talarka, pozytywne jest to, że banki widzą interes w szybkim wyjściu z kryzysu i próbują poluzować swą dotychczasową, dość restrykcyjną politykę. To oznacza, że wiarygodni klienci nie powinni mieć problemów z uzyskaniem finansowania ze strony banku.

Słabe światełko w tunelu

Mimo że długofalowe perspektywy dla sektora stalowego są korzystne, przedstawiciele branży zwracali uwagę na zagrożenia. Jednym z nich są rosnące koszty energii. W Czechach obniżono ceny energii elektrycznej, podczas gdy Polsce zafundowano ponad 60-procentowy wzrost - podkreślał Talarek. Przy rosnących kosztach energii hutnictwo nie ma szans na szybkie wyjście z kryzysu. W opinii Przemysława Sztuczkowskiego, prezesa zarządu Złomreksu, rząd nie robi nic, by chronić przemysł, w tym hutnictwo, przed kryzysem. Nie widzę konkretnych efektów - przekonywał Sztuczkowski.

Rosnące ceny energii powodują, że huty tracą konkurencyjność w porównaniu z producentami z krajów Unii Europejskiej. A przecież nie mamy możliwości importu energii, zważywszy na monopol energetyki na rynku. W niektórych hutach podwyżki cen energii sięgają stu procent. Jaki zatem sens ma produkcja, jeśli do każdej tony stali trzeba dokładać sto złotych? Opinię potwierdza Jerzy Kozicz, prezes zarządu CMC Zawiercie SA. Jego zdaniem, rozmowy na temat obniżki akcyzy na prąd dopiero się zaczęły i nie wiadomo, z jakim skutkiem się zakończą.

Resort finansów jest wyłącznie zainteresowany wpływami do budżetu, a nie długofalową strategią - przekonywał Kozicz. Patrzę jednak z optymizmem na przyszłość sektora stalowego. Przy szacowanym wzroście gospodarki jest szansa na wzrost konsumpcji stali. O tym, że rozmowy z rządem mogą przynieść konkretne efekty, przekonywał Jiri Cienciala, prezes zarządu Trinecke Zelezarny. Jego zdaniem, współpraca czeskiego rządu, sektora hutniczego i energetyki dała konkretne efekty. Ceny energii nie są tak wysokie jak w Polsce.

 

1 2 3

następna

oprac. : Renata Dudała / Nowy Przemysł Nowy Przemysł

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: