eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Tydzień 32/2008 (04-10.08.2008)

Tydzień 32/2008 (04-10.08.2008)

2008-08-09 22:57

Przeczytaj także: Tydzień 31/2008 (28.07-03.08.2008)

  • Wszystko wskazuje na to, że prawdopodobne podwyżki stóp procentowych (jedna lub dwie do końca roku) przez Radę Polityki Pieniężnej spowodują podniesie oprocentowania kredytów hipotecznych do 8,1%. Obecnie średnie oprocentowanie tego kredytu w złotych dla kwoty 300 tys. zł to 7,6%. Koszt kredytu we frankach szwajcarskich nie powinien się znacząco zmienić i jego średnie oprocentowanie wyniesie 4,2% (obecnie wynosi ono średnio 4,13%). Oznacza to, że różnica w wysokości rat kredytu zlotowego i we frankach będzie jeszcze bardziej korzystna dla szwajcarskiej waluty. Już dziś ok. 80% osób pożyczających z banku pieniądze na zakup mieszkania wybiera kredyt w tej walucie.
  • Według Ministerstwa Pracy w lipcu 2008 r. stopa bezrobocia spadła do 9,4% z 9,6% w czerwcu.
  • Według szacunków NBP tylko 4% wszystkich kredytów gospodarstw domowych, to "kredyty zagrożone". Ale zadłużenie Polaków rośnie szybko - w 2007 r. zwiększyło się o 34% w porównaniu z rokiem 2006. Z danych firmy InfoMonitor BIG (zbiera dane o zadłużonych Polakach) wynika, że aż 1,2 mln Polaków nie spłaca długów na czas.
  • Rząd podejmuje kolejną próbę likwidacji wcześniejszych emerytur, w zamian proponuje mniej korzystne pomostówki, dla wybranych grup zawodowych. Pomostówka podobnie jak wcześniejsza emerytura pozwoli kończyć pracę pięć lat przed ustawowym wiekiem emerytalnym, jednak otrzymywane świadczenie będzie dużo niższe od obecnych wcześniejszych świadczeń. Rząd chce znacznie ograniczyć listę uprzywilejowanych, dzięki czemu budżet będzie mógł w latach 2009-20 zaoszczędzić około 40 mld złotych!).
  • Z danych polskiej filii Deutsche Bank wynika, że w naszym kraju kredyty stanowią tylko 22% PKB w porównaniu ze średnią unijną na poziomie 50%. Wskaźnik kredytów zagrożonych zaś mimo wszystko jest niski.
  • Środowisko biznesowe duże nadzieje wiązało z powstaniem sejmowej Przyjazne Państwo, której celem było usuwanie bubli krępujących przedsiębiorczość i ograniczanie biurokracji. Po niemal 200 dniach pracy komisja skierowala do Sejmu 68 projektów ustaw. Dotąd żadna z nich nie została uchwalona. Średni czas przetrzymywania projektu autorstwa tej komisji to 53 dni.
  • Kurs euro i dolara spada sukcesywnie w stosunku do złotówki od kilku miesięcy. Ekonomiści nie potrafią przewidzieć, na jakiej kwocie waluty się zatrzymają. Umacnianie się złotego systematycznie pogarsza warunki dla eksporterów, a stwarza coraz lepsze warunki dla importerów.
  • Koreański koncern Daewoo zamierza zbudować nową fabrykę lodówek w Lubelskiem albo Świętokrzyskiem za 100 mln zł. Chce on zwiększyć eksport tych urządzeń na Ukrainę i do Rosji.
  • MSP uzgodniło najważniejsze warunki kupna stoczni Gdynia przez ukraiński koncern ISD. Uzgodniono także poziom dodatkowej pomocy publicznej w wysokości 1,350 mld zł. Minimalny wkład ISD wyniesie 320 mln euro, a planowany okres uzyskiwania rentowności stoczni wyniesie ok. dziewięciu lat.
  • Polska strona uczyniła kolejne ustępstwo wobec Gazpromu, wycofując z Sądu Najwyższego skargę kasacyjną od wyroku unieważniającego taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu do Niemiec.
  • Rząd przyjął zapowiadaną od dawna ustawę o tzw. upadłości konsumenckiej. Nie wiadomo jednak ile osób może faktycznie ogłosić bankructwo po jej wejściu w życie i jakie będą budżetowe koszty ustawy. Bankructwo będzie można ogłosić nie częściej niż co 10 lat.
  • Plan restrukturyzacji stoczni w Szczecinie przygotowany wspólnie przez polski Mostostal Chojnice (należący do grupy KEM) oraz przez norweski Ulstein został pozytywnie przyjęty przez ekspertów.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

WAKACYJNIE O OBIETNICACH I ZOBOWIĄZANIACH

Są tacy, którzy mówią, że gdy się coś dobrze obieca, to i zrealizować takiej obietnicy nie trzeba. Dobrze jest jak tylko tak mówią, a nie czynią. Są jednak też tacy, którzy to powiedzenie wprowadzają w życie, a nawet starają się stosować go jako zasadę. Wśród zawodów wiodących prym w takim sposobie postępowania, na czołowym miejscu postawiłbym polityków. To oni w każdych kolejnych wyborach są w stanie obiecać nam wszystko, co chcielibyśmy usłyszeć. Cóż z tego, gdy zaraz po wyborach zapominają to, co nam obiecali, a gdy się im to przypomni, to jak z rękawa sypią tłumaczeniami z grupy tych "obiektywnych"... Nie mam pretensji o realizację wszystkich obietnic (bo wiele z nich na to nie zasługuje), ale są całkiem sensowne, więc uzasadnione jest pytanie, dlaczego w tak niewielkim stopniu są realizowane...

Minęły już trzy kwartały pracy nowej ekipy rządowej. Obserwatorzy spraw gospodarczych są zawiedzeni, bo rezultaty we wprowadzaniu zapowiadanych zmian są dziś mizerne. Obiecywano szybsze tempo w budowie nowych autostrad, sprywatyzowanie państwowych zakładów, reformę służby zdrowia i ograniczenia biurokracji. Mimo dużej sympatii dla rządzących muszę przyznać, że jestem zawiedziony. Trudno tłumaczyć wszystko tym, że arytmetyka parlamentarna nie sprzyja przeprowadzaniu reform...

Przyznaję, że w początkowym okresie liczyłem na lepsze wyniki pracy sejmowej komisji Przyjazne Państwo (pod kierownictwem Palikota), której celem było usuwanie bubli krepujących przedsiębiorczość i ograniczanie biurokracji. A jest ich co niemiara, więc można było liczyć na spektakularny efekt. Tymczasem po niemal 200 dniach pracy, komisja skierowała do Sejmu 68 projektów ustaw, a niestety dotąd żadna z nich nie została uchwalona. Niepokoi mnie szczególnie to, że średni czas przetrzymywania projektu autorstwa tej komisji u marszałka naszego parlamentu to aż 53 dni...

Przyczyny obecnego stanu w rozwiązywaniu ważnych spraw gospodarczych kraju są oczywiście różne i mało widoczne efekty nie są rezultatem tylko słabej aktywności rządu. Jest tu i opór materii, bo problemy są poważne i niełatwe do sensownego rozwiązania, są też sprawy "z zaszłości", jak np. budowa autostrad, która utknęła w związku z brakiem skutecznych rozwiązań prawnych i organizacyjnych. W tym ostatnim przypadku katastrofalnie wyglądają fakty, bo w 2007 roku oddano do użytku 33 km autostrad, a następne kilometry będą oddane dopiero w 2010 roku...

Podobnie jest w sprawach prywatyzacji, bo w pierwszej połowie 2008 r. sprzedano majątek wart tylko 250 mln złotych, czyli na poziomie około.... 10% założonego na ten rok celu.

Przyznaję, że szereg sensownych rozwiązań zapowiadanych przez ten rząd nie ma zbyt dużych szans realizacyjnych ze względu tak na arytmetykę sejmową, ale też ze względu na brak niezbędnej elastyczności i sprawności w poszukiwaniu kompromisów i pozyskiwania poparcia dla swoich projektów. Nie ulega też wątpliwości, że poważną przeszkodą w szeregu kluczowych kwestiach jest stanowisko prezydenta. Jednak nie można tym wszystkiego tłumaczyć!

Wydaje się, że ostatecznym testem intencji i sprawności rządu będzie okres powakacyjny. Sprawdzianami będą problemy służby zdrowia, ograniczenie dostępu do wcześniejszych emerytur, reforma KRUS, oraz w wydaniu obecnego rządu pierwszy budżet. Uważam, że jeśli te sprawy zostaną przegrane przez rząd, to będzie to ewidentny dowód braku kompetencji...

A teraz powróćmy do naszych baranów

1. Rząd przyjął zapowiadaną od dawna ustawę o tzw. upadłości konsumenckiej. Nie wiadomo jednak ile osób może faktycznie ogłosić bankructwo po jej wejściu w życie i jakie będą budżetowe koszty ustawy. Bankructwo będzie można ogłosić nie częściej niż co 10 lat. O tym, komu zezwolić na prywatne bankructwa, zadecyduje sąd. Dłużnik, któremu sąd przyzna prawo do bankructwa, będzie miał pięć lat na spłatę części zadłużenia ze swoich bieżących dochodów oraz z majątku, który posiada, natomiast reszta zadłużenia zostanie umorzona. Teoretycznie nowa ustawa nie rodzi żadnych bezpośrednich wydatków budżetowych, jednak oczywistym jest, że koszt niespłaconych długów banki odpiszą sobie od podatku.

2. MSP uzgodniło najważniejsze warunki kupna stoczni Gdynia przez ukraiński koncern ISD. Uzgodniono także poziom dodatkowej pomocy publicznej w wysokości 1,350 mld zł. Minimalny wkład ISD wyniesie 320 mln euro, a planowany okres uzyskiwania rentowności w Stoczni wyniesie ok. dziewięciu lat. Mimo, że liczono na to, to jednak nie pojawiła się żadna inna oferta zakupu stoczni Gdynia. Polski rząd ma czas tylko do 12 września, żeby znaleźć stoczniom w Gdyni i Szczecinie nowych inwestorów i wynegocjować taki plan ich restrukturyzacji, który byłby do zaakceptowania przez Komisję Europejską. Jeżeli to wymaganie KE nie zostanie zrealizowane to stocznie będę musiały natychmiastowo zwrócić otrzymaną po 1 maja 2004 r. pomoc publiczną, szacowana na ponad 5 mld zł, co oznacza bankructwo obu zakładów.

3. Rząd podejmuje kolejną próbę likwidacji wcześniejszych emerytur, w zamian proponuje mniej korzystne pomostówki, dla wybranych grup zawodowych. Pomostówka podobnie jak wcześniejsza emerytura pozwoli kończyć pracę pięć lat przed ustawowym wiekiem emerytalnym, jednak otrzymywane świadczenie będzie dużo niższe od obecnych wcześniejszych świadczeń. Rząd chce znacznie ograniczyć listę uprzywilejowanych, dzięki czemu budżet będzie mógł w latach 2009-20 zaoszczędzić około 40 mld złotych!). Trwają dyskusje nad tym, kto będzie miał prawo do pomostówki. Dotychczasowe przywileje emerytalne straci 800 tys. uprawnionych, a w planach jest, by liczbę uprawnionych do pomostówek ograniczyć do 200 tys. osób. Zgodnie z założeniami rządu pomostówkę dostaną osoby urodzone w latach 1949-68, zatrudnione na 52 stanowiskach pracy w tzw. szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze. W projekcie nowej ustawy utrzymano zapis o zakazie dorabiania w swoim zawodzie.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Przeczytaj także

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: