eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFirmaBiznes wiadomości › Pozyskiwanie dotacji unijnych nie takie proste

Pozyskiwanie dotacji unijnych nie takie proste

2008-07-14 13:06

Doradcy pomagający beneficjentom w uzyskaniu dotacji coraz częściej z pewną zazdrością patrzą na kolegów doradzających rolnikom. ARiMR rozpoczęła 5 czerwca br., przyjmować wnioski o przyznanie pomocy z działania "Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej", co spotkało się w wielu województwach z tak dużym zainteresowaniem rolników, że już tego samego dnia wnioski złożone w oddziałach regionalnych Agencji (lubuskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim) wyczerpały w ponad 120 proc. limity środków przewidziane na 2008 rok dla tych regionów.

Przeczytaj także: Działania innowacyjne: jakie dotacje z UE?

Równie błyskawicznie przeprowadzono nabór miesiąc wcześniej, podczas przyjmowania wniosków o dofinansowanie inwestycji w przetwórstwie, środkami z działania „Zwiększanie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej” PROW 2007-2013. Przedsiębiorcy złożyli w skali kraju 813 wniosków, w których ubiegają się o pomoc w wysokości 1.610 mln zł (140 proc. limitu środków przewidzianych na to działanie w 2008 r., czyli 1.146,23 mln zł), a sam nabór trwał około dwóch tygodni. W samym województwie wielkopolskim złożono wnioski na 300 mln zł, a w mazowieckim na 200 mln zł. Na tym tle beneficjenci w działaniach dla przedsiębiorców do końca drugiego kwartału br. wypadają blado. Może to być kolejnym dowodem na to, że rolnictwo w kraju jest sektorem uprzywilejowanym – ma dużo środków, które szybko są absorbowane w oparciu o dobrze przygotowane wnioski, które Agencja przyjmuje w trybie zbliżonym do dużego banku komercyjnego, posiadającego ok. 1,5 miliona klientów. I to przy założeniu, że ci beneficjenci nie mają obowiązków podatkowych i ubezpieczeniowych, takich jak przedsiębiorcy.

Centralizacja lepsza?

Z porównywalną szybkością sektor przedsiębiorców składał wnioski w latach ubiegłych, np. na dotacje z kredytu technologicznego, które przyjmował BGK, ale środki były o wiele mniejsze, a w tym roku ich nie ma w ogóle z powodów ogólnie znanych – tzn. rywalizacji pomiędzy bankami i braku podstaw prawnych. Wnioski z powyższych faktów są nieoczekiwane dla autorów polityki rozwoju: centralizacja jest lepsza od regionalizacji w dystrybucji środków, skoro dotacje dla rolników wydawane przez jedną agencję rozchodzą się szybko, podobnie jak dotacje dla przedsiębiorców dystrybuowane przez jeden bank.

Z punktu widzenia firm ostatnie 18 miesięcy od teoretycznego uruchomienia nowych pieniędzy, co miało nastąpić w styczniu 2007 r., było czasem straconym, poświęconym na kosztowne przygotowania. Sektor doradczy poniósł równolegle również znaczne koszty na zatrudnienie ekspertów, ponieważ dotacje miały wystartować już tuż, tuż. Po czym ostatnie problemy z oceną oddziaływania inwestycji na środowisko spowodowały kolejne przedłużenie procedury.

Zamieszanie z dotacjami dla przedsiębiorców jest znane i szeroko komentowane w mediach. Różnice między regionami są jednak znaczne. Mazowieckie postanowiło udzielać takich dotacji dopiero w drugiej połowie roku, jako ostatnie w kraju, pomimo że ma najwięcej zarejestrowanych firm. Zachodniopomorskie z kolei w ogóle zawiesiło nabór dla przedsiębiorstw: decyzja ta wzbudziła wiele kontrowersji i to nie tylko w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Zarząd województwa zachodniopomorskiego podjął bowiem decyzję o wznowieniu naboru wniosków w swoim regionalnym programie operacyjnym, ale jednocześnie zdecydował o anulowaniu konkursów z zakresu bezpośredniego wsparcia inwestycyjnego dla MSP, ogłoszonych 31 marca br. i zawieszonych bezterminowo miesiąc później oraz o ponownym ogłoszeniu tych konkursów ze zmienioną dokumentacją na przełomie czerwca i lipca br. Czy ktoś skalkulował, jakie to zrodziło dodatkowe koszty?

Nie czekajcie na wytyczne

Przeczytajmy argumenty urzędników ze Szczecina: „W wyniku przeprowadzonej analizy okazało się, iż niemożliwie jest wznowienie wdrażania RPO w drodze odwieszenia ogłoszonych konkursów. Wznowienie wdrażania RPO przy konieczności zapewnienia zgodności postępowania w zakresie oceny oddziaływania na środowisko z prawem Unii Europejskiej do czasu nowelizacji prawa krajowego wymagać będzie bowiem licznych zmian w dokumentacji konkursowej, dokumentacji pomocniczej oraz procedurach”. Szukanie winnego nie ma obecnie żadnego znaczenia, ale można zadać sobie proste pytanie: czy wytyczne ministerialne ułatwiające życie urzędom marszałkowskim są niezbędne i nie wystarczy znajomość hierarchii źródeł prawa i możliwości stosowania prawa wspólnotowego wprost? Przecież postawa minister rozwoju regionalnego oraz komisarz ds. rozwoju regionalnego Komisji Europejskiej w traktowaniu problemów środowiskowych ma swoje źródło w tym samym stanie rzeczy: znajomości obowiązującego porządku prawnego.

 

1 2

następna

Przeczytaj także

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: