Ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji wg KPP

Przeczytaj także: Plan prywatyzacji na lata 2008-2011

Jednak, według ekspertów KPP, aby w pełni osiągnąć zamierzony efekt, do obecnej treści projektu należy wprowadzić pewne zmiany dotyczące rad nadzorczych spółek i ich zarządów.

KPP zwraca uwagę, że rozkład sił w radzie nadzorczej spółek (art. 12 a ust. 1 pkt. 2 i 3 projektu) nie zawsze dokładnie pokrywa się z ilością głosów akcjonariuszy, wynikających z ilości posiadanych akcji. Przyznając uprawnienie do zawetowania uchwały statuującej regulamin walnemu zgromadzeniu, może zatem dojść do naruszenia interesów prywatnych inwestorów. Będzie to miało wpływ na ich decyzje inwestycyjne i treść zawieranych umów. Walne zgromadzenie, jako „najwyższa” władza w spółce, może wprawdzie negować uchwały rady nadzorczej, ale powstaje wątpliwość czy ustawa zabezpieczy w omawianym zakresie prawa akcjonariusza mniejszościowego. Projekt w obecnym kształcie nie daje takiej pewności.

Zdaniem KPP, przewidywane w nowelizacji przyznanie organowi reprezentującemu Skarb Państwa prawa do ustalania wysokości wynagrodzenia członków organów nadzorczych w jednoosobowych spółkach Skarbu Państwa, choć słuszne z ekonomicznego punktu widzenia, jest rozwiązaniem wątpliwym. Pozwoli ono ominąć wymaganie podejmowania rozstrzygnięć w formie aktu notarialnego, ale jednocześnie spowoduje, że o wynagrodzeniu (a poniekąd także o prawach i obowiązkach) członka rady nadzorczej decydować będzie podmiot niezwiązany ze spółką.

W nowelizacji jest również mowa o wynagradzaniu członków zarządów niektórych podmiotów (jednoosobowych spółek Skarbu Państwa, spółek, w których udział Skarbu Państwa przekracza 50% liczby akcji oraz spółek, w których udział spółek, o których mowa w pkt a. i b., przekracza 50% liczby akcji), które dotychczas były regulowane tzw. ustawą kominową. Zgodnie z projektem, zasady wynagradzania członków zarządów takich podmiotów określa regulamin, ustalany uchwałą przez radę nadzorczą albo inny statutowy organ. W jednoosobowych spółkach Skarbu Państwa, regulamin ten będzie przekazywany właściwemu ministrowi, który będzie miał możliwość ingerencji w jego treść.

Konfederacja Pracodawców Polskich wielokrotnie podkreślała, że to rada nadzorcza, bezwarunkowo, powinna określać wysokość wynagrodzenia członków zarządu. Dlatego zaproponowane rozwiązanie eksperci oceniają negatywnie i przestrzegają, że przyznanie ministrowi właściwemu do spraw Skarbu Państwa tego swoistego veta, może stać się źródłem upolityczniania spółek.

KPP zwraca również uwagę na fakt, że przyznając ministrowi tę kompetencję, projekt posługuje się niedookreślonym terminem „w uzasadnionych przypadkach”. Tymczasem to członkowie rady nadzorczej kontrolują działanie zarządu i ponoszą z tego tytułu odpowiedzialność, także przed akcjonariuszami czy udziałowcami i to oni powinni ostatecznie decydować o wynagrodzeniach. Eksperci uważają zatem, że zamiast przyznawać tę nierynkową kompetencję ministrowi, należałoby usprawnić proces informacji i konsultacji między nim a przedstawicielami Skarbu Państwa w danej radzie nadzorczej. Zgodnie z kodeksem spółek handlowych, to właśnie rada monitoruje pracę zarządu i nie powinno się tworzyć konstrukcji odbiegających od tego.

Zdaniem Konfederacji Pracodawców Polskich, potrzebna jest zmiana art. 2a ust. 2 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji. W noweli przewiduje się, że wykaz ujawnianych informacji będzie zamieszczany w ogłoszeniu o wszczęciu postępowania prywatyzacyjnego. Z proponowanych zmian nie wynika jednak ani zakres tych informacji, ani kto będzie decydował o ich zamieszczeniu. Istnieje zatem obawa, że wykaz dla każdego podmiotu prywatyzowanego będzie inny.