Telefonia 3G zamiast UMTS?

Przeczytaj także: Sieć UMTS znów opóźniona?

Technologia telekomunikacyjna UMTS (Uniwersalny System Komunikacji Ruchomej, z ang. Universal Mobile Telecommunications System), ma, w opinii Witolda Grabosia, niewielkie szanse powodzenia.

Nie zostały bowiem opracowane standardy pozwalające na współpracę UMTS z innymi technologiami. UMTS nadal jest technologią niedopracowaną i nie do końca przetestowaną. Wdrożenie UMTS wymaga także znacznych inwestycji, należy bowiem budować od podstaw całą infrastrukturę. Operatorzy musieliby finansować takie inwestycje we własnym zakresie, więc gyby usługi UMTS nie cieszyły się wystarczającą popularnością, koszty jej uruchomienia ponieśliby użytkownicy klasycznej telefonii GSM.

Z powodu wciąż znacznej niepewności co do ewentualnej popularności tej technologii, operatorzy w czerwcu ponownie złożyli w URTiP wnioski o odroczenie terminu wprowadzenia UMTS do 2006 roku, z zastrzeżeniem - że jeśli pozwoli na to sytuacja - mogliby wdrożyć te rozwiązania wcześniej.

Prezes URTiP zaproponował więc operatorom telefonii komórkowej aby wnioski te zmodyfikowali.

- Nie chciałbym podpowiadać operatorom, co mają robić, bo oni sami muszą wybrać ścieżkę rozwoju. Warunkiem, od którego nie ma odstępstwa, jest 3G, czyli telefonia trzeciej generacji - ale, być może, lepsza i mniej kosztowna od UMTS - powiedział Witold Graboś.

Operatorzy na propozycję prezesa URTiP zareagowali ostrożnie. Oczekują na przedstawienie szczegółów propozycji, przede wszystkim na jasne zdefiniowanie przez regulatora pojęcia telefonii trzeciej generacji.