Centra usługowe a demografia polskich miast

Przeczytaj także: Centra usługowe: dynamiczny rozwój

Miastem, w którym koncentruje się w tej chwili najwięcej miejsc pracy w centrach usług, jest Warszawa. Oznacza to, że praca w stolicy Polski nie dla wszystkich pracodawców jest tak droga, jak to się powszechnie wydaje. Drugie co do popularności miasto to Kraków, okazuje się być szczególnie atrakcyjne dla inwestorów, mimo iż dysponuje (oficjalnie) mniejszą liczbą mieszkańców niż np. Łódź, czy gęsto zaludniona aglomeracja katowicka.

Warta głębszej analizy, zwłaszcza w kontekście porównań fabrycznych, jest obecność centrów usług w dwóch dużych miastach: Krakowie oraz Łodzi. Kraków notuje obecnie wzrost ludności. W Łodzi liczba mieszkańców od 1988 r. niestety systematycznie spada. Z ocen DiS wynika natomiast, że historyczna stolica Polski w trzecim kwartale 2007 roku przy ok. 757 tys. mieszkańców powinna była wyprzedzić Łódź pod względem liczby ludności. Aktualne dane GUS na ten temat jeszcze nie są dostępne, ale analizy długoterminowe wskazują, że tak się właśnie stanie. W ten sposób po prawie 150 latach dominacji Łodzi, gród Kraka stałby się miastem większym od swojego rywala z centralnej Polski. Liczba zatrudnionych w centrach usług w wymienionych miastach jest dodatnio skorelowana z dynamiką liczby mieszkańców. Wydaje się, że oba miasta konkurują ze sobą nie tylko liczbą ludności, ale także profilem zawodowym swoich mieszkańców. Duża liczba studentów w Łodzi może wkrótce stać się jednym z czynników, dla których spadek liczby ludności tego miasta zostanie zahamowany. Na pewno tego objawem będzie w przyszłości wyraźny wzrost liczby centrów usług i zatrudnionych w nich pracowników.

Zaskakująco mało ważnych centrów usług zlokalizowanych jest jeszcze w Lublinie. Mieście, które już od ponad 10 lat ma ludność liczniejszą niż Katowice (w aglomeracji śląskiej fakt ten co prawda bywa mylący).

Wydaje się, że szczególnie Lublin i Łódź staną się w najbliższych latach oazami dla rozwoju nowoczesnych centrów usług, ze względu na dobry poziom lokalnych uczelni i międzynarodowy popyt na usługi oparte na wysokich kwalifikacjach przy realistycznych kosztach zatrudnienia.