eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Tydzień 20/2007 (14-20.05.2007)

Tydzień 20/2007 (14-20.05.2007)

2007-05-19 22:57

Przeczytaj także: Tydzień 19/2007 (07-13.05.2007)

  • Polska ma już zaakceptowany przez Komisje Europejską dokument, w którym są sprecyzowane cele, na które wydamy unijne fundusze w latach 2007-2013. Figuruje pod nazwą: Narodowe Strategiczne Ramy Odniesienia. Określa on sumę, jaka otrzymamy z unijnego funduszu w latach w ciągu siedmiu lat. Także dzięki nim mamy szanse w tym okresie utrzymać tempo wzrostu gospodarczego w przedziale 5-6% r/r. Jest też możliwość utworzenia ok. 3 mln nowych miejsc pracy.
  • GUS poinformował, że w 2006 roku polskie PKB wyniosło ponad 1 bln zł, a wzrost wyniósł 6,1% r/r. Także inne wskaźniki były bardzo korzystne: inwestycje miały wartość 210,5 mld zł (+16,5%), spożycie indywidualne 647,9 mld zł (+5,2%). Eksperci przewidują wzrost PKB w I kwartale na poziomie ok. 7%, lecz w następnych kwartałach może on wynieść nieco mniej (jednak ponad 5%).
  • Polski rząd zapowiedział referendum w sprawie wprowadzenia w naszym kraju europejskiej waluty. Odpowiedź z Brukseli nadeszła szybko. Komisja Europejska jest przeciwna referendum. Przypomniała, że zgodnie z traktatem akcesyjnym nie mamy takiej możliwości, bo zobowiązaliśmy się do przyjęcia tej waluty. Możliwość taką mają tylko Wielka Brytania i Dania, które w traktacie akcesyjnym zagwarantowały sobie to. Badania sondażowe wskazują, że obecnie 58% naszych obywateli jest przeciwnych wprowadzeniu euro w naszym kraju, a taką koncepcję popiera 32%.
  • Deficyt budżetu po czterech miesiącach 2007 roku wyniósł 6,9% planowanej na cały rok kwoty deficytu (30 mld zł). Wydatki budżetowe wyniosły 32,1%, a dochody 35,5% planu.
  • Według GUS po pierwszym kwartale deficyt w handlu zagranicznym przekroczył 3 mld euro, eksport był na poziomie 23,38 mld euro, a import wyniósł 26,43 mld euro.
  • Według GUS kwietniowa inflacja wyniosła 2,3% r/r (w marcu była na poziomie 2,5% r/r).
  • Ogłoszono nowy rządowy projekt o stworzeniu Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Ma ona powstać z dniem 1 kwietnia 2008 roku i będzie łączyła dotychczasowe instytucje podatkowe i celne. Z dniem powstania KAS wygasną umowy o pracę dotychczasowych urzędników. Do nowej instytucji wejdą tylko ci, którzy zyskają aprobatę weryfikatorów.
  • W I kwartale 2007 roku polskie banki zarobiły 3,64 mld zł (w tym samym okresie roku ubiegłego wynik ten był niższy od 3 mld zł. To rezultat dużego popytu na kredyty i niskiego poziomu kosztów. I tak przychody z odsetek wzrosły o 14,6% r/r (do 9 mld zł), przychody z prowizji wzrosły o 21,5% r/r (do 2,8 mld zł), a koszty zwiększyły się o 6% (do 4,8 mld zł). Z punktu widzenia wielkości zysków czołówkę tworzą PKO BP, Pekao SA i BPH. Aktywa wszystkich banków przekroczyły już 719 mld zł.
  • Były wicepremier Hausner zwrócił uwagę na to, że "Polska ma największy problem z dostawami gazu, a nie ropy naftowej, bo tę jest w stanie pozyskać z innych źródeł". Jego zdaniem bez dobrej współpracy z Rosją nie możemy tego problemu rozwiązać. Jego zdaniem "Polska może mieć lepszą pozycję w rozmowach z Rosją pod warunkiem, że nasz kraj wzmocni swą pozycję w UE"
  • W I kwartale 2007 roku litewskie Możejki (pod kontrolą polskiego Orlenu) poniosły straty rzędu 90 mln USD. To rezultat pożaru i konieczności sprowadzania ropy droga morską. Jeśli taka sytuacja utrzyma się, wątpliwe jest zrealizowanie w ciągu 5 lat inwestycji wartości 1 mld USD, do czego zobowiązał się polski inwestor.
  • Amerykańsko-angielska firma PS Wind Management zamierza zainwestować 350 mln euro w budowę w regionie słupskim farmy wiatrowej. Ma tam powstać 180 turbin wiatrowych (produkcji General Electric) o sumarycznej mocy 240 MW. W ciągu roku ma być przygotowana infrastruktura, a potem firma ma stawiać 4-7 turbin tygodniowo. Budową elektrowni wiatrowych w tym regionie są też zainteresowani Niemcy (CB-Wind Energy) i Japończycy (Mitsui +J. Power).

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

CO SŁYCHAĆ W POLSKIEJ GOSPODARCE

Obecna sytuacja całej polskiej gospodarki jest korzystna. Nie można jednak zapominać, że jest to rezultat impulsu rozwojowego udzielonego jej w poprzednich latach, bowiem przyczyn obecnego jej stanu należy upatrywać przede wszystkim w znalezieniu się naszego kraju w gronie państw unijnych. Przyjęcie przez polskie firmy europejskich standardów w produkcji i usługach, a w konsekwencji wzrost aktywności eksportowej było przyczyną dotychczasowego tempa wzrostu gospodarczego. W roku ubiegłym rozpoczął się drugi etap charakteryzujący się silnym wzrostem inwestycji. Obecną sytuację polepsza też wzrost spożycia (według danych rządowych w I kw. br wzrost spożycia ogółem wyniósł 5%, przy czym spożycie indywidualne wzrosło o 5,5%, a spożycie zbiorowe o 2,8%). Na wzrost konsumpcji wpływa wyższa dynamika nominalnych dochodów do dyspozycji wspomagana rosnącymi kredytami udzielanymi gospodarstwom domowym. Obecną korzystną sytuację uzupełnia stosunkowo niski poziom inflacji i malejące bezrobocie, chociaż przyczyny i skutki tego drugiego czynnika są bardziej złożone (wysoka emigracja i obniżenie wpłat do ZUS). Na przeszkodzie staje dziś niedobór pracowników w wielu dziedzinach. Zagrożeniem dla obecnego poziomu inflacji jest sytuacja rynkowa, czyli rosnący popyt i wzrost oczekiwań płacowych. Niewiadomą stanowi też sytuacja w polskim rolnictwie i pozycja rynkowa polskiej waluty.

Nowym zamierzeniem mającym służyć naszej gospodarce ma być proponowana przez Z. Gilowską próba zapanowania nad finansami publicznymi. Celem nowych ustaw jest takie organizacyjne ukształtowanie sektora finansów publicznych (wraz z sektorem samorządowym), by był on nowoczesny i transparentny (czyli przezroczysty i przejrzysty). Istotą planowanych działań ma być przyszłoroczna likwidacja zakładów budżetowych (dziś jest ich ok. 3 tysiące), gospodarstw pomocniczych (jest ich ok. tysiąca) oraz części funduszy. Zgodnie z tą koncepcją agencje rządowe mają się stać agencjami wykonawczymi, ZUS i KRUS mają być finansowane bezpośrednio z budżetu, a Bank Gospodarstwa Krajowego stanie się państwowym bankiem prowadzącym działalność komercyjną. Pierwotnie autorka tej koncepcji obiecywała oszczędności ok. 10 mld zł, co do których eksperci zgłosili bardzo duże wątpliwości tak, że ostatnio nie mówi już ona o tym. Czekają więc nas poważne zmiany ustawodawcze i organizacyjne, a to kosztuje. Zgłaszane są też inne zastrzeżenia, bo jeśli celem jest uproszczenie naszych państwowych finansów, to warto poważnie zastanowić się nad przygotowywanymi przepisami, bo nie do końca przemyślane przepisy mogą przynieść skutek przeciwny do planowanego. Jednak generalnie nie spotkałem się z liczącymi się wypowiedziami, które kwestionują potrzeby planowanych zmian. Jedynym obszarem dyskusyjnym pozostają proponowane zmiany dotyczące roli Banku Gospodarstwa Krajowego (ma to być jeszcze jeden bank komercyjny, jednak z ograniczonymi możliwościami działania), oraz zmiany przepisowe dotyczące takich funduszy jak Krajowy Fundusz Mieszkaniowy lub Krajowy Fundusz Drogowy w fundusze celowe, co może zmniejszyć ich elastyczność w działaniu. Zupełnie jednak innym problemem jest duży sprzeciw w sprawie zmian dotyczących funduszy ochrony środowiska. Jednak nie ulega wątpliwości, że zmiany mające na celu zapanowanie nad wydatkami publicznymi są niezbędne.

A teraz tradycyjne zajmijmy się naszymi baranami...

1. W I kwartale wartość polskiego eksportu wyniosła 23,4 mld euro (wzrost o 14,2% r/r), a import zwiększył się do 26,4 mld euro (wzrost o 14,7%). W analogicznym okresie roku ubiegłego te wskaźniki wzrostu wymiany gospodarczej z zagranicą wyniosły odpowiednio 22,3% i 20,8%. Ten spadek dynamiki wzrostowej eksperci interpretują jako zgodny z ich przewidywaniami, bo wzrost gospodarczy o 7,1% w I kwartale br i wzrost płac (a także wzrost kredytów) umożliwiał skuteczniejszą ekspansję na rynku krajowym. Głównymi naszymi partnerami gospodarczymi (eksport) są w dalszym ciągu Niemcy (27%), Włochy (7%), Francja (6) i Wielka Brytania (5,9%). Najszybciej wzrasta nasz eksport do Ukrainy i Rosji. Polska najwięcej importuje z Niemiec (24%), Rosji i Chin. Jednak najszybciej wzrasta import z Chin (o 42% r/r)

2. Rząd przedstawił nową prognozę rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Do 2013 roku ma być oddanych do użytku 2 mln mieszkań i mają być one tańsze (nawet o 10-15%). To generalny wniosek z rządowego "Raportu dotyczącego rekomendacji do rządowego programu rozwoju budownictwa mieszkaniowego w Polsce w latach 2008-2013". Wynika z niego też, że w tym okresie zostanie także wyremontowanych do 1,5 mln mieszkań. Wartość tych inwestycji to 500-650 mld zł, z czego z budżetu będzie to tylko 40 mld zł. By te zadania zrealizować niezbędne jest przygotowanie planów zagospodarowania i uzbrojenia terenów, a także uproszczenie obecnych procedur.

3. Konsekwencją wyższego tempa wzrostu gospodarczego jest szybciej wzrastające zapotrzebowanie na energię elektryczną. Rząd ocenia, że w ciągu najbliższych 10 lat zużycie energii elektrycznej w Polsce może wzrosnąć nawet o 50%. Oznacza to, że w ciągu 15 lat w energetykę trzeba będzie zainwestować ok. 50 mld zł (w tym na nowe bloki energetyczne ok. 30 mld zł). W opinii rządu po zrealizowaniu tych inwestycji w dalszym ciągu 95% naszej energii będzie pochodziło z elektrowni węglowych. Unijna polityka proekologiczna będzie nas zmuszała do coraz większej dbałości do zmniejszania emisji CO2 (ostatnio KE zmniejszyła nam limity z 230 do 208,5 mln ton). Niepokoi brak wyraźnych działań mających na celu wzrost udziału energii odnawialnej w naszym bilansie energetycznym. Na dalsze lata przesunięto też program budowy elektrowni atomowej. Jak wiadomo w połowie roku (z opóźnieniem dwuletnim) będzie uwolniony rynek energetyczny (oznacza to swobodny wybór dostawcy prądu).

4. Wyjątkowo wysokie tempo wzrostu gospodarczego w I kwartale br bardzo dobrze wpłynęło na poziom dochodów budżetowych. W pierwszych czterech miesiącach dochody były wyższe o 5 mld zł niż planowane, wydatki były niższe, stąd deficyt budżetowy wyniósł tylko 2 mld zł. Oznacza to, że wydatki były tylko o 6,9% wyższe od dochodów. Nie należy jednak zapominać, że do końca kwietnia wpływały dużo wyższe niż przewidywano podatki z PIT i CIT za 2006 rok (odpowiednio 11,6 mld zł i 9,4mld zł). Bieżące podatki też są wyższe niż planowano (chodzi tu o wpływy z VAT, podatki indywidualne oraz podatki od firm). Ciekawostką są znacznie większe niż przypuszczano wpływy z podatków od dochodów na giełdzie (rozrzut w ocenach ekspertów jest spory i szacunki mieszczą się w przedziale 5-10 mld zł). Jeśli chodzi o wydatki to analitycy zauważają mniejsze dotacje do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (w czterech miesiącach dopłacono 27,3% wydatków planowanych, podczas gdy w 2006 było to 38,2% wydatków planowanych).

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Przeczytaj także

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: