eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Na co przydaje się myślenie wizualne w biznesie?

Na co przydaje się myślenie wizualne w biznesie?

2019-12-06 11:12

Na co przydaje się myślenie wizualne w biznesie?

Myślenie wizualne © fot. mat. prasowe

Często występujesz publicznie? Prowadzisz spotkania biznesowe? Jesteś odpowiedzialny za firmowe szkolenia? W każdej z tych sytuacji może przydać ci się myślenie wizualne - twierdzi Effect Group. Na czym polega? Jak wprowadzić je do codziennej praktyki? Na co zwrócić szczególną uwagę? Oto kilka podpowiedzi.
Połączenie obrazu, mowy i pisma daje najlepsze rezultaty mówią ci, którzy myślenie wizualne uważają za świetną metodę przekazywania i przyswajania informacji. Praktycy wskazują, że myślenie wizualne polega na myśleniu przy wykorzystaniu obrazów oraz symboli. Ma być ono o tyle praktyczne, że większość z nas jest w stanie z dużą łatwością kodować informacje w dwóch podstawowych kanałach: wizualnym i werbalnym.
– Psychologia nazywa to zjawisko koncepcją podwójnego kodowania. Jeśli mamy czegokolwiek się nauczyć, wskazane jest, aby docierające do nas informacje były przekazywane do obydwu kanałów jednocześnie – mówi Agata Rajchel, trener w firmie szkoleniowej Effect Group.

Informacje, które oprócz zwykłego tekstu zawierają obraz lub kolor, przyswajamy łatwiej i szybciej, chętniej również sięgamy do nich ponownie. Widać to chociażby na przykładzie dzieci, które wolą, aby książka była ilustrowana. Nie chodzi tu jednak wyłącznie o zabawę, ale również o to, że to, co narysowane, łatwiej im zrozumieć i zapamiętać. Okazuje się, że umysły dorosłych nie różnią się tu w sposób diametralny – owszem, potrafimy zrozumieć tekst bez obrazów, ale nadal to ten zilustrowany zapadnie w pamięć na dłużej.

To wyjaśnia zresztą, dlaczego malarstwo popularne było właściwie w każdej kulturze na świecie. Od malunków ściennych w odległych kulturach, po Europę, w której dzieła mistrzów przez wieki „odczytywane” były poprzez swoją symbolikę. Wszędzie, gdzie tylko pojawiał się człowiek, powstawały obrazy opowiadające rozmaite historie właśnie za pośrednictwem zrozumiałych dla danej kultury symboli.

Bazgroły nie bez znaczenia


Za rysunki w zeszycie często byliśmy karani i to niezależnie od ich treści. A jednak, niczego nas to nie nauczyło! Automatycznie „bazgrzemy” podczas rozmów telefonicznych, wykładów czy konferencji. Rysujemy różne figury, wzory geometryczne lub roślinne, czy ludzkie postacie. Trudno nam się powstrzymać, ponieważ właśnie wtedy nasza podświadomość „wyrywa się” spod kontroli i to ona prowadzi naszą rękę.

fot. mat. prasowe

Myślenie wizualne

Myślenie wizualne to myślenie obrazami oraz symbolam


Co więcej, bazgroły często znajdujemy w rękopisach wielkich odkrywców i uczonych, np. Leonarda da Vinci, genialnego myśliciela, inżyniera i artysty. Jego prace upstrzone są licznymi, bezwiednie wykonanymi rysunkami, które wcale nie były szkicami do „Mony Lisy” ani „Damy z gronostajem”.

Badania opublikowane przez Wall Street Journal („The Power of the Doodle: Improve Your Focus and Memory”) dowodzą, że nawet odruchowe kreślenie rysunków na kartce poprawia koncentrację, a także umiejętność uczenia się i zapamiętywania nowych informacji. Co ciekawe, rysunki te nie muszą być wcale związane z treścią przekazu. Z rozmowy, podczas której wykonujemy „bezmyślne” bazgroły, zapamiętujemy prawie 30% więcej informacji niż z takiej, podczas której nie wykonujemy żadnych notatek! A kiedy rysujemy świadomie, zapamiętujemy od 60% do 90% podawanych informacji.

Myślenie wizualne na co dzień


Jak przekonuje Effect Group, każdy z nas może, a nawet powinien wykorzystywać myślenie wizualne codziennie w pracy – np. podczas rozmów z klientami, spotkań ze współpracownikami, szkoleń czy konferencji. Ale myślenie wizualne sprawdzi się nie tylko w sytuacjach zawodowych. Możemy z niego skorzystać także w domu – np. tłumacząc dziecku zadanie, czy też robiąc notatki „przypominajki” na kalendarzu lub samoprzylepnych karteczkach.

Warto zerwać z traktowaniem myślenia wizualnego jako czegoś niezwykłego, czy tym bardziej zarezerwowanego dla pracowników kreatywnych. Nieważna jest hierarchia zajmowana w organizacji, rodzaj wykonywanej pracy czy też poziom wykształcenia – wszyscy mamy podobnie zbudowane mózgi. Dlatego wszelkie instrukcje czy ważne informacje zapamiętujemy lepiej, jeśli zostały przedstawione w formie rysunków. Długie teksty nas nudzą – pomyślmy choćby o obszernych mailach związanych z naszą pracą i zastanówmy się, ile z nich czytamy wnikliwie i z pełnym zaangażowaniem.

Jeśli musimy przekazać większą partię materiału, warto raczej wziąć pod uwagę, że przynajmniej w początkowym etapie osoby słuchające mogą stawiać „bierny opór” – bojkotować zaangażowanie umysłu w przyswajanie nowej wiedzy. Pamiętajmy więc, że aby przygotować np. ciekawą prelekcję, percepcja odbiorców wciąż powinna być „podbijana” – dlatego to, co chcemy, aby zostało zapamiętane, powinniśmy zwizualizować.

Jeśli musimy przekazać coś ważnego, czy to pracownikom, czy to szefowi, czy kolegom, warto przekazywaną treść wzbogacić o elementy wizualizacji. Nie tylko spowoduje to element zaskoczenia, ale także zachęci do przyswojenia (nie zawsze pasjonujących) wiadomości i wyciągnięcia z nich istotnych elementów.

A może wizualna kultura organizacyjna?


Myślenie wizualne świetnie się sprawdza również wtedy, gdy nowego pomysłu lub rozwiązania problemu poszukujemy w grupie. Jeśli umożliwimy pracownikom kreowanie rozwiązań w różnych kanałach komunikacyjnych, zwiększamy szansę na osiągnięcie sukcesu. Rysując, możemy inspirować się wieloma stymulatorami: światłem, dźwiękiem, postawą ciała, lokalizacją, kolorem, narzędziami manualnymi, itp. Takie wizualizacje stosują dziś najprężniejsze organizacje!
Może więc już czas skończyć z nudnymi zebraniami, a myślenie wizualne uczynić jednym z elementów kultury organizacyjnej firmy?

Od czego zacząć?


Pierwszym etapem poznawania myślenia wizualnego jest wzbogacenie zwykłego sposobu myślenia o obrazy. Podczas rozmowy lub wykładu warto zastanawiać się, jak omawiane kwestie można by było przełożyć na symbole. Efektem tego typu ćwiczeń będzie rozwój praktycznej wyobraźni i zdolności do wizualizacji złożonych kwestii.

Drugim etapem jest wykonywanie rysunków, które podsumowują informacje. Wystarczą nawet najprostsze ilustracje, ograniczające się choćby do patyczków, kilku strzałek i symbolicznych, minimalistycznych ikonek.
Zupełnie nie należy przejmować się brakiem zdolności plastycznych. Rysunki nie muszą być przesadnie skomplikowane, a używanie prostej kreski lub kółek stanowi zaletę. Warto też pamiętać, że jakość swoich rysunków można poprawiać i szlifować, dokładnie tak, jak każdą inną umiejętność.

Tworzenie wizualnych notatek daje radość z tworzenia, ale także umożliwia nabranie dystansu do problemu. Ponadto, pozwala na szybsze zapamiętanie kluczowych kwestii, a nawet na praktyczny podział zadań. Ćwicząc, nabierzemy wprawy w łączeniu tych kanałów, które najefektywniej pomogą zrozumieć dany temat i zapamiętać kluczowe informacje. Róbmy więc notatki w postaci słów i zdań, ale łączmy je także z obrazem i symbolem. A jeśli do tego dołożymy jeszcze kolor – będzie idealnie!

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: