Polska w Unii Europejskiej 2004-2006
2006-06-01 09:27
Przeczytaj także: Rok w Unii Europejskiej
Z perspektywy BrukseliPo upływie dwóch lat od piątego rozszerzenia UE, Komisja Europejska ogłosiła raport podsumowujący gospodarcze aspekty doświadczeń tego okresu. W 119-stronicowym raporcie ogłoszonym 3 maja br., Komisja Europejska stwierdza, że ostatnie wielkie rozszerzenie Unii okazało się sukcesem dla 15 starych, jak i 10 nowych państw członkowskich.
Komisja Europejska informuje w tym raporcie, że średni roczny wzrost gospodarczy w nowych państwach członkowskich w latach 1997-2005 wyniósł 3,75 procent, a ich dochód na głowę ludności wzrósł z 44 procent do 50 procent średniej unijnej. Eksport z państw "piętnastki" do krajów "dziesiątki" wzrósł z 56 procent w 1993 r. do 62 procent w 2005, natomiast import z krajów "nowej Unii" do "starych" państw członkowskich wzrósł w tym samym okresie z 5 procent do 13. W nowych państwach członkowskich, największym inwestorem są Niemcy, aktywnym szczególnie w Czechach, na Węgrzech, w Polsce i Słowacji. Państwa skandynawskie w swej aktywności inwestycyjnej kierują się głównie na kraje bałtyckie. Komisję Europejską niepokoi wysokie bezrobocie panujące w "nowych" państwach - stopa bezrobocia pozostaje w tych krajach na wysokim poziomie 13,4 procent (5,5 punktu procentowego większym niż w krajach "piętnastki").
Pozytywny bilans rozszerzenia Komisja Europejska dostrzega w rolnictwie. W latach 1999-2004 handel produktami rolnymi wzrósł prawie dwukrotnie - zarówno między Dziesiątką a Piętnastką, jak i pomiędzy "nowymi" krajami. Dopłaty bezpośrednie wpłynęły na wzrost dochodów rolników - według KE, w latach 1999/2003 i 2004/2005 wzrosły one średnio o 70 proc. W Piętnastce pozostały na stabilnym, ale wyższym poziomie. Z punktu widzenia krajów starej piętnastki, rozszerzenie kosztowało nie więcej niż 0,1 proc. ich PKB.
Poziom inwestycji bezpośrednich w "nowej Unii" wyniósł w 2004 r. 191 mld euro, co łącznie stanowiło 40 procent PKB tych państw. Nie zrealizowały się pesymistyczne scenariusze inwazji tanich pracowników z nowych państwa do krajów Piętnastki.
Rok wtóry
Drugi rok obecności Polski w UE przebiegał w kryzysie politycznym spowodowanym odrzuceniem Traktatu Konstytucyjnego w referendach we Francji i Holandii, kłopotami z uzgodnieniem unijnego budżetu na lata 2007-2013 oraz niechęci części krajów Piętnastki do liberalizacji rynku usług. Na nowo rozgorzała dyskusja o sens i termin dalszego rozszerzania Wspólnoty - nie tylko o państwa typowo europejskie (Rumunia, Bułgaria czy nawet Ukraina) ale o państwo dość istotnie odmienne kulturowo - Turcję.
Nie wystąpiły znaczące problemy gospodarcze, wręcz przeciwnie - po akcesji polska gospodarka sprawowała się zadziwiająco dobrze. Rósł eksport, stopniowo spadało bezrobocie, powoli rosły zarobki Polaków. Drugi rok obecności Polski w UE przebiegł z punktu widzenia obywateli spokojnie i niezauważenie.
Polacy za Unią
Z sondażu CBOS przeprowadzonego w dwa lata po akcesji Polski do Unii Europejskiej, wynika że 80 proc. Polaków popiera członkostwo Polski w UE, 11 proc. jest mu przeciwna. Polacy na własnej skórze przekonali się że Unia nie okazała się "czarnym ludem", spadły zatem obawy związane z członkostwem w tej organizacji - od maja 2004 r. liczba osób wypowiadających się pozytywnie o obecności Polski w UE wzrosła o 16 pkt procentowych, zaś liczba przeciwników spadła o 18 punktów.
oprac. : Grzegorz Gacki / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Członkostwo Polski w UE wg PKPP Lewiatan
-
Eurobarometr: co mówią Polacy o problemach Polski i UE?
-
Eurobarometr: Polacy dobrze postrzegają Unię Europejską
-
Polska gospodarka po 13 latach w UE
-
Unia Europejska okiem Polaków
-
Polacy o członkostwie Polski w UE
-
Polacy popierają członkostwo w UE
-
62% Polaków zadowolonych z wejścia do UE
-
Akcesja korzystna dla eksportu