eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Świat: wydarzenia tygodnia 29/2018

Świat: wydarzenia tygodnia 29/2018

2018-07-22 10:30

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 28/2018

  • Światowa filantropia rozwija sią, oto kilka przykładów. Akcje te wyceniono wówczas na 45 mld dol. Zuckerberg i jego żona Priscilla Chan przekazują swoje darowizny filantropijne na poprawie edukacji i na badaniach medycznych. Musk przekazał miliardy na edukację naukową i inżynierską, pediatrię i energię odnawialną. Warren Buffett w 2018 roku przekazał na charytatywność 3,4 mld USD, które powędrowały do pięciu fundacji, z których trzy są związane z rodzinami Buffettów i Gatesów.
  • Polska światowym śmietniskiem. Resort Środowiska upublicznił dane dotyczące importu śmieci z zagranicy. Są to odpady nie tylko z Niemiec, ale nawet z... Nigerii i Australii. Szacuje się, że w 2017 roku przywieziono do Polski prawie 380 tys. ton zagranicznych śmieci, a przez ostatnie trzy lata przywieziono do nas prawie 800 tys. ton odpadów. W latach 2016-2017 i prawie 92 proc. odpadów pochodziło z UE, przy czym w 2015 roku pochodziły one głównie z Niemiec, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Austrii. Resztę stanowiły śmieci spoza UE - głównie z Nigerii, Australii i Szwajcarii.
  • Prywatne loty w kosmos to nie fantazja, to realna możliwość. W opinii ekspertów loty w kosmos z Blue Origin (firma Jeffa Bezosa) kosztować mają co najmniej 200 tysięcy USD. Loty będą realizowane na pokładzie rakiety New Shepard już w 2019 roku. Wkrótce mają za to odbyć się próbne loty z pasażerami.
  • Wspaniała inicjatywa, ale jakie będą jej skutki?... Ponad 150 miliarderów (i par miliarderów) podpisało już tak zwane zobowiązanie do dobroczynności (z ang. Giving Pledge). Istota tej inicjatywy sprrowadza się do tego, że zobowiązują się do przekazania większości swoich majątków na cele charytatywne. Wg raportu firmy zajmującej się badaniami finansowymi Wealth-X do 2022 roku zobowiązanie może być warte nawet 600 mld USD, a łączna wartość netto sygnatariuszy w 2016 r. wynosiła co najmniej 350 mld USD. Zobowiązanie w 2010 roku zaprezentowali Bill i Melinda Gates oraz Warren Buffett. Pod zobowiązaniem podpisało się wówczas 40 osób ze Stanów Zjednoczonych. Na początku 2018 r. było już 175 osób z 22 różnych krajów, w tym Mark Zuckerberg, prezes Facebooka i Elon Musk, prezes Tesli. Sygnatariusze wyrażają chęć do oddania swoich majątków w ciągu życia lub w testamencie, jednak nie są do tego zobowiązani prawnie. W 2015 roku, czyli pięć lat po przystąpieniu do inicjatywy, Mark Zuckerberg i jego żona Priscilla Chan ogłosili, że w ciągu całego ich życia oddadzą 99 proc. należących do nich akcji Facebooka.
  • Prezydent D. Trump wywiera coraz większą presję na Chiny. Ostatnio dał do zrozumienia, że jest gotów nałożyć cła na cały import z Chin (dziś ma on wartość ok. 500 mld USD). To jeszcze nie decyzja, ale sygnał, który już spowodował, że światowe giełdy (w tym także europejskie) zaliczyły ostry spadek. To jeszcze nie jest w pełnym wymiarze wojna handlowa, ale jej poważna zapowiedź. Warto zastanowić się, w jakim stopniu to, co robi D. Trump jest elementem gry, by zmusić Pekin do ustępstw, aby wynegocjować nowe, korzystniejsze warunki dla amerykańskiej. Obserwuj rozwój konfliktu handlowego pomiędzy dwoma największymi gospodarkami globu. Może to być najważniejszy dziś obszar globalnej polityki, gdzie będzie rodził się nowy układ sił w polityce i gospodarce światowej...
  • Światowy ruch przeciwstawiający się pracom nad rozwojem autonomicznych systemów uzbrojenia wykorzystujących sztuczną inteligencję do celów wojennych. Deklarację w tej sprawie podpisują liderzy przemysłu technologicznego, naukowcy i przedstawiciele światowych organizacji. Deklarują, że "nie będą wspierać ani uczestniczyć w rozwoju, produkcji, handlu czy korzystaniu ze śmiercionośnej broni autonomicznej" (LAWS, ang. lethal autonomous weapons systems). Te autonomiczne systemy (zwane niekiedy robotami zabójcami) mogą samodzielnie identyfikować, wybierać za cel i zabijać konkretne osoby – bez człowieka pociągającego za spust czy autoryzującego daną decyzję. Deklarację opublikowaną w Sztokholmie podczas tegorocznej międzynarodowej konferencji na temat sztucznej inteligencji (2018 International Joint Conference on Artificial Intelligence) podpisało już 150 firm i 2400 osób pracujących nad sztuczną inteligencją w 90 państwach.
  • Google, Microsoft, Facebook i Twitter zapowiedziały wspólnym projekt związany z przetwarzaniem danych. Jego celem ma być "innowacyjna praca na rzecz przenośności danych". Poinformowano, że projekt oparty ma być na technologiach open-source. Wspólną inicjatywę światowych liderów branży technologicznej nazwano Data Transfer Project. Jego celem jest stworzenie nowych standardów dla przenoszenia danych pomiędzy platformami. Wg uczestników tego przedsięwzięcia będzie łatwiejsze przesyłanie danych, projekt umożliwi użytkownikom usług cyfrowych "przenoszenie danych bezpośrednio między jedną usługą a drugą bez konieczności pobierania ich na dysk i ponownego przesyłania do internetu". Firmy wyraziły nadzieję, że w przyszłości tworzony przez nie system znajdzie uniwersalne zastosowanie w tworzeniu usług internetowych.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

POLSCY PRZEDSIĘBIORCY CORAZ CZĘŚCIEJ ZAKŁADAJĄ FUNDACJE ZA GRANICĄ. TO EFEKT PRZESTARZAŁYCH PRZEPISÓW W KRAJU.

Prawo fundacyjne w Polsce wymaga gruntownej nowelizacji i doprecyzowania zasad działania takich podmiotów – podkreślali eksperci podczas debaty Krajowej Izby Gospodarczej. Obowiązujące przepisy są przestarzałe i niejasne, ustawa o fundacjach pochodzi z lat 80. i liczy raptem dwadzieścia artykułów. Ponadto regulacje dotyczące opodatkowania fundacji budzą wątpliwości, bo często wywołują spory z organami podatkowymi. Dlatego polscy przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na założenie fundacji poza granicami Polski. Szacuje się, że takich podmiotów może być łącznie prawie tysiąc.

Eksperci podczas debaty nt. prawa fundacyjnego w Polsce, zorganizowanej przez KIG, podkreślali, że pełna swoboda zakładania i działania fundacji jest konstytucyjnym prawem, opisanym w art. 12., I rozdziale dotyczącym swobód obywatelskich. To oznacza, że ustawodawca jest zobowiązany wyłącznie do stworzenia właściwych ram prawnych, które pozwolą na korzystanie z tej swobody. Zdaniem ekspertów obecnie prawo fundacyjne w Polsce nie spełnia jednak swojej roli i wymaga przeglądu. Zdaniem Krajowej Izby Gospodarczej konieczna jest publiczna debata dotycząca prawa fundacyjnego, ponieważ przestarzałe przepisy w tej chwili szkodzą nie tylko fundacjom i ich beneficjentom, lecz także Skarbowi Państwa.

– Zmiany są potrzebne, aby zlikwidować pewne niejasności, szczególnie w kwestiach finansowych i wpływu administracji państwowej na fundacje. Te sprawy powinny być jednoznacznie przesądzone w akcie prawnym, jakim jest ustawa o fundacjach. W tej chwili nie są, bo obowiązująca ustawa ma już wiele lat i powstała w zupełnie innej sytuacji ustrojowej i politycznej. Dzisiaj fundacje do rozwoju potrzebują nowego prawa. Są na tyle ważnymi instytucjami społeczeństwa obywatelskiego, że prawo powinno im służyć i je wspierać, a nie hamować ich rozwój – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.

Fundacje w Polsce działają na podstawie ustawy z 1984 roku, która zdaniem ekspertów nie odpowiada ani standardowi konstytucyjnemu, ani dobrym praktykom europejskim. Ustawa, która liczy raptem dwadzieścia artykułów, nie doczekała się jak dotąd gruntownej nowelizacji. Również obowiązujące obecnie przepisy dotyczące opodatkowania fundacji są niejasne i często wywołują spory z organami podatkowymi.

– Polskim przedsiębiorcom potrzebne są fundacje rodzinne. Na dziś polski porządek prawny nie pozwala im otworzyć takich fundacji w Polsce. Efekt jest taki, że zakładają je za granicą. Według różnych źródeł liczba tych fundacji w różnych krajach europejskich przekracza łącznie tysiąc. Powodem nie są korzyści podatkowe, bo często są to wręcz rozwiązania niekorzystne podatkowo dla tych rodzin. Wybór innych krajów dyktuje fakt, że polskie prawo spadkowe jest z lat 60. ubiegłego wieku i jest bardzo nieelastyczne. Efekt jest taki, że ogromne majątki polskich przedsiębiorców powstałe z ich ciężkiej pracy w tym kraju są formalnie transferowane do takich krajów, jak Austria, Szwajcaria, Lichtenstein i inne w Europie Zachodniej – mówi Jacek Pawłowski, radca prawny i partner PwC.

Zmiany w prawie wprowadziły w ostatnich latach inne państwa z regionu Europy Środkowo-Wschodniej, dzięki czemu powstaje w nich coraz więcej fundacji.

– Czesi i Węgrzy dwa lata temu pozmieniali swoje kodeksy cywilne, wprowadzili instytucje powiernicze, przejściowe formy do fundacji, czyli możliwość przekazania do zarządzania określonych aktywów, które tym samym wychodzą z majątku prywatnego. Coraz więcej takich zmian szykuje się w regionie, więc warto byłoby, żeby Polska również dołączyła do tego peletonu i uzupełniła ofertę dla polskich przedsiębiorstw – wskazuje Jacek Pawłowski.

Prawo fundacyjne zawiera wiele luk, których wypełnienie wymaga skomplikowanych technik interpretacyjnych – na przykład stosowania na zasadzie analogii niektórych przepisów kodeksu cywilnego czy kodeksu spółek handlowych. To powoduje liczne spory, a w efekcie znaczna część ram prawnych dla działalności fundacji w Polsce jest de facto ustalana w orzecznictwie sądowym.

– Niektórzy uważają, że obecna ustawa jest dobra przez swoją ogólnikowość, niedoprecyzowanie. Uważam, że musi być pewien akt prawny regulujący obszary, których nie określa statut fundacji. Z tymi statutami też jest problem. Wiele fundacji ma duże kłopoty przy rejestracji, ponieważ w niektórych przypadkach zapisy są w miarę precyzyjne, np. że fundacja musi działać zgodnie z podstawowym interesem państwa – co to znaczy i kto ma o tym decydować? Czy budowanie studni w Sudanie jest zgodne z podstawowym interesem państwa? Nie wiemy – mówi Maciej Radziwiłł, Prezydent Fundacji Trzy Trąby

Jak podkreśla, zamożne fundacje dysponujące większymi środkami często wzbudzają też zainteresowanie polityków i państwowych instytucji. Organy władzy wykonawczej mają coraz większy wpływ na działania fundacji. To efekt m.in. niejasnych, opartych na nadmiernej swobodzie zasad nadzoru nad działalnością fundacji, zbyt szerokich uprawnień do wydawania rozporządzeń wykonawczych, które są zawarte w ustawie o fundacjach, a także zasad rozdysponowania środków na fundacje przez Narodowy Instytut Wolności.

– Fundacje, które są zamożne i mają pewne środki, siłą rzeczy mogą wzbudzać zainteresowanie różnych instytucji. Wreszcie fundacje, które jakoś ocierają się o politykę, promują pewne wartości, mogą się rządzącym nie podobać. W tych przypadkach użycie pewnych instrumentów władzy wykonawczej może być bardzo niebezpieczne. Niestety, stare prawo z 1984 roku pozostawia obszar nieokreślony, który może powodować nadużycia ze strony różnych organów władzy wykonawczej, administracji państwowej – tylko dlatego, że komuś się dana fundacja nie podoba. Nie mówimy tutaj przecież o działalności czysto przestępczej, unikaniu podatków czy innych formach patologicznych – mówi Maciej Radziwiłł.

Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej; Maciej Radziwiłł, członek zarządu Fundacji Książąt Czartoryskich; Jacek Pawłowski, radca prawny, partner PwC

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: