Rozwój kin w centrach handlowych
2018-05-09 11:13
Kino © bernardbodo - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ulice handlowe, osiedla, biurowce. Nowe preferencje zakupowe
Ręka w rękę z centrami handlowymi
O potencjale polskiego rynku kinowego najlepiej jest mówić, porównując liczbę ekranów przypadających na 1 mln mieszkańców. Dane International Union of Cinemas wskazują, że w minionym roku na 1 mln Polaków przypadało ich niespełna 40. Taki wynik plasuje nas na dość odległej 21. pozycji w Europie. Wyprzedzamy jedynie Łotwę, Turcję, Rosję, Bułgarię, Litwę, Węgry, Rumunię oraz Bośnię i Hercegowinę. Bezapelacyjnymi liderami tego zestawienia są m.in. Irlandia, Francja, Czechy, Norwegia i Szwecja, w których wskaźnik ten jest niemal dwukrotnie wyższy. Warto przy tym podkreślić, że rozwój rynku kinowego w naszym kraju jest wyraźnie powiązany z rozwojem wielkopowierzchniowych centrów handlowych. W przypadku najbardziej nowoczesnych obiektów, udział najemców z branży rozrywkowej i gastronomicznej sięga już 20% powierzchni.
Czterech do gry w kino
Rynek mini- i multipleksów w Polsce jest skonsolidowany w rękach czterech wiodących operatorów posiadających łącznie ponad 90% udziału w rynku.
Rozwój operatorów kinowych postępuje wraz z rozwojem nowoczesnych formatów handlowych. Po 1998 roku, w ciągu 4 pierwszych lat segment kin wielosalowych rozwijał się tylko w największych aglomeracjach. W miastach poniżej 400 tys. mieszkańców nowe sale kinowe zaczęły pojawiać się dopiero od 2002 roku. A od 2011 roku uwagę operatorów przyciągnęły jeszcze mniejsze rynki, czyli miasta poniżej 100 tys. mieszkańców. Mniejszy rynek wymusza odpowiednie dostosowanie rozmiaru kina – przeważają tu obiekty 2-4 salowe, a dominujący na tych rynkach operatorzy to Helios (35% udziału w rynku wg liczby obiektów i 25% udziału wg liczby ekranów) i Cinema 3D (odpowiednio 9% i 5%). Cinema City (27% i 39%) i Multikino (25% i 27%) preferują większe ośrodki miejskie, w których otwierają nawet 8-12 salowe kina.
fot. bernardbodo - Fotolia.com
Kino
Wyzwania i zagrożenia
Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach na reprezentatywnej próbie 2048 Polaków uczęszczających do kina, ponad połowa badanych korzysta z tej formy rozrywki raz w miesiącu i częściej. Z badań wynika również, że kina najczęściej odwiedzane są przez osoby młode.
Przeciętna odwiedzalność kin na mieszkańca Europy Zachodniej jest ustabilizowana na poziomie 1,9, w Polsce póki co jest to tylko 1,5 wizyty w roku, ale wartość ta szybko rośnie.
Podczas gdy średnie tempo sprzedaży biletów w Europie wynosi 2% r/r, to w Polsce w ubiegłym roku było to aż 8,7%. Co istotne, wprowadzone ograniczenie handlu w niedzielę, nie powinno mieć negatywnego wpływu na dalszy rozwój segmentu kin. Kina, nawet te w zamkniętych w niedziele galeriach, pozostaną otwarte. Dodatkowo, duże znaczenie ma również fakt, że na seans chętniej wybieramy się w piątek i sobotę niż w niedzielę.
Konkurencyjne dla tradycyjnej branży kinowej są z pewnością media strumieniowe czy wideo na życzenie (VoD). Na polskim rynku jest kilka serwisów tego typu, a najbardziej popularne to Showmax, HBO GO i Netflix, który działa już niemal na całym świecie (z wyjątkiem Chin, Korei i Syrii). Niezależnie jednak od rozwoju tego typu usług, kino zawsze pozostanie jedną z ulubionych form spędzania wolnego czasu.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Parki handlowe w Polsce wciąż na celowniku inwestorów
-
Parki wypierają centra handlowe?
-
Ponad 1500 marek w polskich centrach handlowych
-
Centra handlowe zajmują już 13 mln mkw. Nowa podaż najwyższa od lat
-
49 nowych i rozbudowanych obiektów handlowych w 2023 roku
-
Sektor kultury i kreatywny: jaką rolę pełni w gospodarce?
-
Rynek handlowy 2023 i prognozy na rok 2024
-
9 na 10 nowych obiektów to parki handlowe
-
Parki handlowe i centra convenience: 2023 rok z nowym rekordem?
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)