eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Gabinet Cieni BCC: najnowsze rekomendacje dla rządu

Gabinet Cieni BCC: najnowsze rekomendacje dla rządu

2018-04-17 13:48

Przeczytaj także: Gabinet Cieni BCC publikuje nowe wskazania dla rządu


III.

Bardzo ważnym warunkiem uzyskania zakładanych zdolności systemu obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej RP jest właściwe wdrożenie tak nowoczesnego systemu IBCS, który powinien stać się częścią jednolitego, kompleksowego i zintegrowanego systemu kierowania walką dla całych SZRP, który podobnie jak otwarty i sieciocentryczny system IBCE, działać powinien w obie strony. Rodzaje SZRP oraz rodzaje wojsk powinny być nie tylko odbiorcą informacji, ale również ich nadawcą. Do tego powinno się bezwzględnie dążyć. Jak na razie mówi się jedynie o tym, że IBCS w drugim etapie programu „Wisła” będzie zintegrowany z systemem obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew, który ma być realizowany przez polski przemysł obronny. Nie mówi się nic istotnego o podłączeniu do „Wisły” innych rodzajów wojsk itd. Na tym etapie powinna zapaść decyzja o przygotowaniu i realizacji sieciocentrycznego systemu dowodzenia SZRP, którego autonomiczną częścią powinien być system IBCS, system obrony przeciwrakietowej, przeciwlotniczej średniego zasięgu Patriot.

IV.
Ważnym warunkiem, aby system ten uzyskał zakładane zdolności jest to co ma nastąpić po wprowadzeniu na wyposażenie SZRP dwóch baterii Patriot tj. realizacja amerykańskich zobowiązań offsetowych, a w tym powinno się znaleźć: uzyskanie w Polsce zdolności do budowy rakiet przeciwlotniczych i pozyskanie nowoczesnych technologii (w tym opartych na azotku jodu) do budowy w Polsce nowej generacji stacji radiolokacyjnych.

Realizacja tychże zobowiązań offsetowych pozwoliłaby na zbudowanie w Polsce skutecznego systemu obrony powietrznej. W przeciwnym wypadku trzeba to będzie robić drogą kupowania kolejnych samodzielnie działających baterii, co biorąc pod uwagę ogromne potrzeby oraz ograniczone możliwości polskiego budżetu jest niemożliwe.
Wszelkie zobowiązania offsetowe to nie jest dar strony amerykańskiej, ale coś co podnosi koszt programu „Wisła” i za co Polska będzie musiała dodatkowo zapłacić. Poszczególne zobowiązania offsetowe powinny być tak dobrane aby w przyszłości się zwróciły i ten zwrot w przypadku rakiet byłby najbardziej odczuwalny. Chodzi tutaj bowiem o tysiące pocisków, które mogą kosztować nawet 6 milionów dolarów za sztukę (PAC-3MSE). Zakładając, że mamy zakupić 8 baterii Patriot, to musimy uwzględnić środki na zakup 800 pocisków tego typu.

Wszystko jednak wskazuje, że jak na razie będziemy kupować te pociski za granicą! Biorąc pod uwagę powyższe, znamiennym jest, że w komunikatach o amerykańskich zobowiązaniach offsetowych nie ma żadnych informacji ma temat technologii zwiększających możliwości polskiego przemysłu radiolokacyjnego, pozwalających na zbudowanie w Polsce własnego zamiennika radaru (AN/MPQ6. To co powinno być najważniejszym celem kontraktu ustąpiło m.in. zdolności produkcji i serwisowania 30 mm armat Bushmaster czy produkcji i serwisowania samochodów (wyrzutni pojazdów transportowo-załadowczych). Czyli przemysł polski w ramach offsetu do programu „Wisła” staje się podwykonawcą drugiej kategorii! Patrząc na całość pakietu offsetowego, to Polska na obecnym etapie uzyskała jedynie zdolności do eksploatacji systemu Patriot i to też w ograniczonym zakresie.
Prezes PGZ twierdzi, że w I etapie „Wisły” polski przemysł będzie budował swoje kompetencje i przygotowywał się do budowy polskiego zintegrowanego systemu obrony powietrznej.

Ulokowanie w Polsce produkcji wybranych elementów pocisków PAC-3MSE przez koncern Lockheed Martin byłby ważny, gdyby był on fragmentem programu produkcji własnych rakiet przeciwlotniczych, i który byłby zatwierdzony przez stronę amerykańską i z gwarancję finansowania przez stronę polską. Tym samym skończy się to na zapewnieniach pewnej liczby miejsc pracy bez szans uzyskania kompetencji przez polski przemysł. MON poinformowało, że pozyskanie zdolności od Loskheed Martin pozwala m.in. na budowę laboratorium do badań pocisków rakietowych, ale z pewnością chodzi tu o możliwość sprawdzenia i testowania rakiet PAC-3MSE, a nie o budowanie centrum badawczo-rozwojowego nowych, polskich pocisków przeciwlotnicznych. Znamiennym jest w tym wszystkim brak tego rodzaju zobowiązań ze strony koncernu Reytheon.

Koncern Reytheon informował o gotowości uruchomienia w Polsce produkcji własnego niskokosztowego pocisku SkyCeptor.

Uruchomienie już teraz programu budowy własnych rakiet i radarów w oparciu o amerykańską technologię i pomoc, spowodowałaby, że w momencie uruchomienia drugiego etapu „Wisły” oraz „”Narwi”, moglibyśmy skorzystać w pewnym stopniu z własnych produktów, a to także stworzyłoby możliwość ich sprzedaży za granicą.

O wiele łatwiejszą sprawą byłoby uruchomienie produkcji radarów z zastosowaniem technologii azotku galu. Przemysł radiolokacyjny był naszą najsilniejszą stroną. Uruchomienie tej produkcji z pomocą amerykańskich technologii pozwoliłoby stosunkowo szybko wyprodukować radar dookólny.

V.

O powodzeniu procesu budowy nowoczesnego systemu obrony powietrznej „Wisła” zadecyduje drugi etap realizacji tego programu. Tutaj pojawiają się obawy co do jego efektów. Obawy te wynikają z faktu, że jak na razie, podczas jego realizacji, występują te same zachowanie decydentów, którzy podobnie jak to miało już miejsce wcześniej przy realizacji Programu Technologicznej Modernizacji SZRP – przesuwają na później najkorzystniejsze i najtrudniejsze zadania, bez których to co już zrobiono, jest mało efektywne i wykorzystywane w części swoich możliwości.

Zamrożono więc na kolejne lata program budowy polskich rakiet przeciwlotniczych, odsunięto w czasie zamianę generacyjną w polskim przemyśle radiolokacyjnym i nie podjęto ostatecznej decyzji o wyprowadzeniu systemu IBCS szerzej niż w programie „Wisła”.

Tymczasem otrzymanie od amerykańskiego przemysłu zobowiązania do uruchomienia produkcji niskokosztowych pocisków – w Polsce powinno być najważniejszym warunkiem podpisania kontraktu na system Patriot. Ważną sprawą, która powinna być wynegocjowana to pomoc by licencjodawca pomógł w uzyskaniu tych zdolności.

Optymiści uważają, że umowa za zakup dwóch baterii Patriot to dobry znak ku przyszłości. Niektórzy natomiast uważają, że ważniejsze (z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa) jest pozyskanie technologii na budowę wykorzystywanych przez nie rakiet i radarów niż budowa pojazdów wchodzących w skład jednostek ogniowych. Jeżeli uczciwie podejdziemy do tych dwóch opinii to odpowiemy sobie na pytanie, czy podpisana umowa jest sukcesem na miarę naszych potrzeb i możliwości.

poprzednia  

1 ... 5 6

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: