Łódzki rynek biurowy. Mówi się o nim nawet w Cannes

Przeczytaj także: Rewitalizacja, rozbudowa, inwestycje. Łódź będzie jak nowa

Zlokalizowana w samym sercu Polski Łódź to miasto, które niewątpliwie może pochwalić się bogatymi tradycjami przemysłowymi. Na przełomie XIX i XX wieku aglomeracja ta przechodziła intensywny proces industrializacji. Jego specyfikę oraz przemianę Łodzi w drapieżne miasto kapitalistyczne opisywał Reymont w "Ziemi obiecanej". Schyłek minionego wieku nie był jednak dla łódzkiego rynku łaskawy. Przemiany transformacyjne zaowocowały upadkiem rozwiniętego tam przemysłu włókienniczego. Dziś jednak wszystko wskazuje na to, że Łódź odrabia straty, czego dowodem może być rozpoczęty przed kilkoma laty proces rewitalizacyjny.

Głównym terenem, który obejmują działania rewitalizacyjne, jest Nowe Centrum Łodzi, które jest kluczowym elementem odświeżania łódzkiego Śródmieścia. W jego skład wchodzą między innymi zrewitalizowana była elektrownia EC1 oraz niedawno oddany do użytku dworzec kolejowy Łódź Fabryczna.

„Charakterystycznym elementem łódzkiego rynku biurowego jest udane połącznie nowoczesnych obiektów biurowych ze zrewitalizowanymi budynkami poprzemysłowymi, zabytkowymi pałacami oraz kamienicami, które tworzą unikalny charakter nowoczesnego miasta z bogatą tradycją przemysłową. Dzięki historycznie wysokiej aktywności deweloperów, która w 2017 roku wyniosła 74 000 mkw., całkowity zasób powierzchni biurowej w Łodzi osiągnął 437 800 mkw. Wraz z nową podażą, której oddanie planowane jest w kolejnych dwóch latach, Łódź może stać się czwartym największym rynkiem regionalnym w Polsce, przed Katowicami i Poznaniem. Wysoka aktywność deweloperów w Łodzi jest odpowiedzią na popyt, który przez ostatnie trzy lata utrzymywał się na średnim poziomie wynoszącym około 63 000 mkw. rocznie” – powiedział Jan Szulborski, konsultant w dziale Doradztwa i Badań Rynkowych, Cushman & Wakefield, autor raportu.

W najbliższym czasie możemy spodziewać się zwiększonej aktywności najemców, szczególnie z sektora BPO/SSC/ITO. Miasto stanowi alternatywę dla większych ośrodków, takich jak: Kraków, Wrocław czy Trójmiasto, dzięki wysokiej dostępności wykwalifikowanych kadr oraz niższym kosztom pracowniczym. Według danych ABSL, na początku 2017 roku w Łodzi zlokalizowanych było 70 centrów usług dla biznesu, zatrudniających łącznie 18 100 osób. Dodatkowo, miasto oferuje rozbudowaną bazę akademicką, w tym 21 uczelni, na których kształci się 76 400 studentów. Na tle innych miast regionalnych Łódź ciągle charakteryzuje się wysoką dostępnością terenów inwestycyjnych pod zabudowę mieszkaniową, biurową, czy hotelową.

„Jednym z czynników zachęcających deweloperów do inwestowania w Łodzi jest niski wskaźnik nowoczesnej powierzchni biurowej na jednego mieszkańca. W 2017 roku kształtował się on na poziomie 0,6 mkw./osobę. Dla porównania w Warszawie wynosił on 3,1 mkw./os., a w Krakowie 1,5 mkw./os. To właśnie dzięki niskiemu nasyceniu miasta powierzchnią biurową oraz rosnącej aktywności najemców z sektora usług dla biznesu, deweloperzy coraz śmielej inwestują tu w nowe projekty. Najemcy, z kolei, doceniają zarówno dostępność zasobów ludzkich, wykwalifikowanych kadr oraz absolwentów, jak i stale powiększający się zasób powierzchni biurowych oraz proinwestycyjną politykę miasta. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na wzrost zainteresowania Łodzią są działania miasta w zakresie rewitalizacji. Flagowy projekt miasta „Nowe Centrum Łodzi”, zakładający przebudowę obszaru o powierzchni 100 ha, zlokalizowanego wokół Dworca Łódź Fabryczna i EC1, zainteresował takich deweloperów jak Skanska Property Poland, Ghelamco, HB Reavis czy Profbud – mówi Jan Szulborski, konsultant w dziale Doradztwa i Badań Rynkowych, Cushman & Wakefield.

W najbliższych latach będziemy obserwować kształtowanie się nowego wizerunku Łodzi, jako międzynarodowej metropolii, w której zachowano historyczną tkankę miejską przy jednoczesnym realizowaniu planów zrównoważonego rozwoju gospodarczego i zapewnieniu wysokiej jakości życia.