eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Nowa strategia PZU. Wywiad z prezesem Pawłem Surówką

Nowa strategia PZU. Wywiad z prezesem Pawłem Surówką

2018-03-29 00:22

Przeczytaj także: PZU przejmuje Link4


Po III kwartale 2017 r. zysk PZU był trzykrotnie wyższy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. A więc ten rok zamykacie bardzo dobrymi wynikami. Czy wyniki, jakie zakłada strategia, to ambitny plan oparty na dobrych, twardych przesłankach czy stawianie poprzeczki tak, by wciąż walczyć o jej pokonanie?
Owszem, postawiliśmy poprzeczkę wysoko, zakładając, że w 2020 r. uzyskany przez nas zwrot z kapitału – czyli ROE – wyniesie 22 proc. Ale potem ją podnieśliśmy, bo mówimy, że ostateczny rezultat będzie jeszcze lepszy.
Jesteśmy duzi, w takiej sytuacji łatwo wpaść w autoadorację, tymczasem my nie zamierzamy spoczywać na laurach. Chcemy wykorzystać nasz potencjał. Nie uda się nam to, jeśli będziemy funkcjonować jako zlepek spółek. Staniemy się grupą, w której wszystko będzie funkcjonować dla klienta.


Zamierzenia strategii są ambitne, aż się prosi, aby poszukać do ich realizacji wielu partnerów. Widać to choćby na przykładzie PZU GO. Aby system pomocy zadziałał, potrzebna jest karetka w odpowiednim miejscu, gotowa do wyruszenia na pomoc. Pozyskaliście już dwóch partnerów, czyli LOT i Allegro. Czy w związku z planami rozwojowymi tych partnerów będzie więcej?
Owszem, konieczny jest cały ekosystem, aby móc rozbudowywać sieć usług PZU. Cieszy nas to, że są partnerzy, z którymi można współpracować i to nawet w zakresie najbardziej nowoczesnych technologii. Przykładem takich rozwiązań służących klientom, nowoczesnych, klasyfikujących się absolutnie w światowej czołówce, jest Symptom Checker. To naprawdę nowatorski system opierający się na sztucznej inteligencji i całej wiedzy medycznej, jaką dzisiaj mamy. Ten system został stworzony dla nas przez polski start-up i jest to rozwiązanie, którego nie powstydziłby się żaden ubezpieczyciel.
Jeśli zaś chodzi o współpracę z takimi podmiotami jak LOT, to konsekwentnie realizujemy to, co zapowiedzieliśmy – klient cały czas jest w centrum. I to jest walka ze starym modelem ubezpieczeniowym, który się kończy, w którym do kontaktu z klientem dochodzi dwa razy – raz, kiedy przychodzi po polisę, drugi raz, kiedy wypłacamy mu odszkodowanie.
Uciekamy od modelu, w którym klienta spotykamy tylko w taki sposób. LOT pozwala nam na poszerzenie ochrony na cały świat. Ubezpieczamy bowiem nie tylko utracony bagaż, ale jesteśmy w stanie pomóc w problemach zdrowotnych, gdziekolwiek ubezpieczony dotrze. Dzięki nam klienci mogą, choćby poprzez wideoczat, skontaktować się z lekarzem i w języku polskim dowiedzieć się, co im dolega. To jest bardzo innowacyjna oferta, którą mało kto może skopiować.
Przy współpracy z Allegro konsekwentnie stawiamy na nowe technologie. Chcemy przeciwdziałać tezie, jaką nieraz można usłyszeć, że polski klient nie jest gotowy na rozwiązania direct, na sprzedaż w internecie. To już się dezaktualizuje, choć moim zdaniem, nigdy nie było prawdą. Polscy klienci są bardzo otwarci na nowości, na wszystko, co ułatwia im kontakt z firmą. Trzeba im tylko udostępnić odpowiednie narzędzia, a Allegro jest liderem w sprzedaży online, umie to robić w sposób prosty, szybki i przyjazny dla klienta. To jest źródło ich wielkiego sukcesu. Dlatego cieszy nas, że będziemy współpracować.


W prezentacji stosunkowo niewiele było o bankach jako samodzielnych jednostkach. Była mowa o tym, jak banki powinny współpracować z Grupą PZU, jednak nie było mowy o tym, co one same robić powinny. Czy to oznacza, że Grupa PZU zaimplementowała do swojej strategii plany obu banków, Pekao i Alior Banku?
Banki ogłosiły swoje strategie i one znalazły się w naszej głównej strategii NOWE PZU. Trzeba też powiedzieć, że ich założenia są do realizacji dzięki mocnej współpracy z PZU, choćby polegającej na pozyskaniu dla banków jednego miliona nowych klientów.
Ale funkcjonujemy w układzie, w którym każda z tych firm jest samodzielną spółką giełdową i każda ma własnych inwestorów. Bardzo nam zależało na tym, aby w naszej strategii pokazać, jak banki będą funkcjonować w Grupie PZU. Klientowi takie liczby, jak 1 mld zł przychodów z bancassurance, nic nie mówią. Klienta PZU interesuje, czy on z tego, że banki współpracują w ramach grupy, coś uzyska. Potwierdziliśmy to choćby poprzez narzędzie „Moje PZU” – możemy ułatwić klientowi uzyskanie pełnej informacji o swoich finansach, również obejmującej dane z banku.


Wspomniał pan, że Symptom Checker został stworzony przez polski start-up. Ale kiedy mówił pan o PZU GO, odniosłem wrażenie, że rozwiązanie to zostało ona stworzone za granicą. Stawiacie mocno na nowe technologie, na wykorzystanie sztucznej inteligencji. Pojawia się jednak pytanie, kto tę technologię będzie dostarczał? Czy będą to np. firmy, których rozwój będzie wspomagał Alior Bank, czy sami ich będziecie szukać? No i czy będą to rozwiązania polskie?
Faktycznie, mało osób o tym wie, że w Polsce funkcjonują start-upy, które świadczą usługi dla całego świata związane ze sztuczną inteligencją. Tam, gdzie tylko będziemy mogli skorzystać z usług polskich start-upów, będziemy to robić. Tak jest w przypadku Syndrom Checkera, tak będzie w przypadku połączenia naszych baz danych i wykorzystania informacji w nich zawartych do naszych systemów taryfikacyjnych.

W prezentacji strategii niewiele było o zagranicy. Czy jeśli już pozyskacie rozwiązania najlepsze na skalę europejską, to czy zamierzacie wychodzić z nimi na zewnątrz, na przykład na rynek niemiecki?
Rynek niemiecki pod względem ubezpieczeń jest bardzo złożony. Ale w strategii jest mowa o tym, że chcemy budować konsekwentnie naszą pozycję regionalną. Tutaj jednak jest zasada, którą będziemy się kierować – chcemy, aby każda spółka, która ma w logo PZU, była numerem jeden na swoim rynku. I pod tym względem patrzymy na naszą potencjalną ekspansję regionalną – że jeśli wchodzimy na jakiś rynek, to tak, aby stać się numerem jeden, albo aby mieć perspektywę, że staniemy się niebawem numerem jeden.

PZU jest już obecne w krajach bałtyckich oraz na Ukrainie…
W naszej strategii mówimy, że będziemy reagować na wszelkie okazje, jakie się pojawią. Wszyscy, którzy badają branżę ubezpieczeniową, twierdzą, że takie okazje będą się pojawiać. Na pewno jednak nie będziemy robić ekspansji tylko po to, aby robić ekspansję, uważam, że nie ma takiej potrzeby. Kiedy inwestuje się za granicą, to tylko wówczas, kiedy ma się jakąś przewagę, kiedy jest jakiś produkt, którego w innym kraju nie ma i można poszerzyć bazę potencjalnych klientów. Dlatego zależy nam przede wszystkim, aby budować swoją bazę w Polsce. Bo jak się patrzy na wszystkie firmy, które odniosły globalny sukces, to widać, że wszystkie one miały niesamowicie mocny fundament na rynku rodzimym. Nam zależy, aby całą uwagę skupić na tym, by w Polsce mieć właśnie taki fundament.

Rozmawiali Maciej Wośko i Marek Siudaj

poprzednia  

1 2

oprac. : Gazeta Bankowa Gazeta Bankowa

Przeczytaj także

Jak działa blockchain?

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: