eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Polska: wydarzenia tygodnia 48/2017

Polska: wydarzenia tygodnia 48/2017

2017-12-03 11:36

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 47/2017

  • Prognozy gospodarcze wg OECD. Wg tej eksperckiej instytucji wzrost PKB w Polsce w tym roku wyniesie 4,3 proc. a wzrost PKB w 2018 roku ma wynieść 3,5 proc. PKB. Wzrost PKB jest napędzany głównie przez popyt wewnętrzny. Wspierają go rosnące transfery socjalne, pozytywne zmiany na rynku pracy oraz poprawiająca się sytuacja w inwestycjach. Warto dodać, że wg analityków w przyszłym roku NBP zacznie podnosić stopy procentowe w przyszłym roku.
  • Wskaźnik PMI dla polskiej gospodarki. W listopadzie wzrósł do 54,2 pkt. Wobec 53,4 pkt. w październiku. To wynik od 9 miesięcy najlepszy miesięczny.
  • Abolicja dla dłużników ZUS. Rząd rozważa projekt abolicji składkowej dla dłużników ZUS. Po trzech kwartałach br. okazuje się, że problem z długami składkowymi miało 1,6 mln płatników.
  • Rynek pod kontrolą ABW i CBA. Wyłudzenia VAT, nieopłacanie akcyzy czy ceł i przestępstwa korupcyjne to główny obszar cywilnych służb specjalnych. Suma potencjalnych strat Skarbu Państwa w prowadzonych przez służby sprawach wyniosła ponad 11,3 mld zł.
  • Kryptowaluty w Polsce. Wg opinii Krzysztofa Pietraszkiewicza prezesa Związku Banków Polskich kryptowaluty mogą być w Polsce zakazane. Prezes zasugerował taki zakaz podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia sejmowej komisji finansów, poświęconego kryptowalutom.
  • Czyżby koniec z polskim gazem łupkowym? Spółka San Leon, wycofuje się z poszukiwania złóż gazu łupkowego i zwróciła Ministerstwu Środowiska dwie ostatnie koncesje z krajowego portfolio. Część koncesji na poszukiwanie gazu z łupków zwrócił także Lotos. Warto dodać, że od 2010 roku w całym kraju wykonano łącznie około 70 odwiertów.
  • Ubezpieczenia majątkowe w Polsce. Z najnowszego raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że majątek polskich firm wartości 1,7 bln zł jest ubezpieczony. Jest to jednak tylko 60 proc. całego majątku firm w Polsce. Najpowszechniejszymi w Polsce ubezpieczeniami są polisy komunikacyjne, a ubezpieczyciele rocznie wypłacają rocznie 12 mld zł za szkody w związku z wypadkami, kolizjami i kradzieżami pojazdów.
  • Fundusz reprywatyzacyjny. Rząd przewiduje przeznaczyć w ciągu 10 ok. 30 mld zł na reprywatyzację. Dodatkowe pieniądze mają przekazane przez samorządy. Powyższe środki rekompensat będą przeznaczone dla dawnych właścicieli oraz ich spadkobierców, którym po II wojnie światowej odebrano majątek na podstawie dekretów. Warto dodać, że reprywatyzacji będą podlegały nieruchomości, ale także dzieła sztuki.
  • Nakłady na B+R. Wg GUS w 2017 udział nakładów wewnętrznych na prace badawczo-rozwojowe w PKB wyniosła 0,97 proc. (wobec 1 proc. w 2015 r.). Największy udział w nakładach wewnętrznych na prace B+R miał sektor przedsiębiorstw (65,7 proc. nakładów ogółem). Na sektor rządowy przypadało 2,5 proc., na sektor szkolnictwa wyższego 31,4 proc., a na sektor prywatnych instytucji niekomercyjnych 0,4 proc. PKB. Także wg danych GUS w 2016 r. w działalności badawczo - rozwojowej pracowało 171,6 tys. osób (przy czym 39,1 proc. to kobiety).
  • Nasz potencjał naukowy, struktura zatrudnienia. Stanowią go ludzie, wśród których: 11,7 tys. pracowników ma tytuł profesora oraz 19,1 tys. z tytułem doktora habilitowanego, co stanowiło odpowiednio 6,8 proc. oraz 11,1 proc. pracujących w działalności badawczej i rozwojowej. W działalności B+R pracuje 46,3 tys. osób z tytułem doktora (stanowi to 27 proc. pracujących w działalności badawczej i rozwojowej).
  • Rząd popiera małe browary. Wg wstępnych zapowiedzi rząd planuje obniżenie akcyzy dla małych browarów. Ma to ułatwić funkcjonowanie ok. 150 małym i średnim polskim browarom. Szacuje się, że spowoduje to ubytki w budżecie państwa rzędu ok. 70 mln zł. Na takie zróżnicowanie opłat akcyzowych pozwala dziś prawo Unii Europejskiej.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

Święta będą drogie, więc sensowne jest zwrócenie uwagi na wydatki. Nie jest tajemnicą, że WIĘKSZOŚĆ Z NAS OSZCZĘDZA NIEEFEKTYWNIE

W 2016 roku po raz pierwszy od 5 lat istotnie zwiększyła się stopa oszczędności polskich gospodarstw domowych, osiągając poziom 3,6 proc. To dobra wiadomość, choć na tle średniej dla Unii Europejskiej (11 proc.) nadal wypadamy blado. Wzrost ten przypadł na moment trudny dla oszczędnych. Spadek realnego oprocentowania depozytów, będący konsekwencją niskich stóp procentowych i rosnącej inflacji skutkował obniżeniem wartości otwieranych lokat terminowych przez cały 2017 rok.

Jak pokazuje najnowszy raport BGŻOptima „Polak Oszczędny 2017. Dlaczego przechodzimy obojętnie obok zysków?” mimo, że jako społeczeństwo oszczędzamy najwięcej od 5 lat, to pieniądze te nie są pomnażane efektywnie. W swoich decyzjach finansowych kierujemy się przede wszystkim przekonaniami, a nie obiektywną wiedzą. Ryzyko nie ma dla nas odcieni szarości - nie jesteśmy zainteresowani potencjalnym wyższym zyskiem, jeśli nie mamy jednocześnie gwarancji ochrony kapitału. Wierzymy w inwestycje w aktywa materialne. W konsekwencji przechodzimy obojętnie wobec narzędzi pozwalających skutecznie pomnażać nasz kapitał.

Na poziomie deklaracji osoby, które oszczędzają, robią to modelowo. Jak wynika z 5. edycji raportu „Polak Oszczędny”, ponad 2/3 Polaków posiadających min. 1 000 zł oszczędności twierdzi, że gromadzenie pieniędzy na przyszłość przychodzi im naturalnie. Większość zgadza się, że tak powinni robić ludzie odpowiedzialni, a blisko ¾ zapewnia, że nie ma problemów z długoterminowym oszczędzaniem. W ocenie 54 proc. badanych optymalną strategią jest odkładanie co miesiąc konkretnej kwoty, według ustalonego planu.

W praktyce jednak okazuje się, że oszczędzamy chaotycznie. Najczęściej wskazywaną praktyką jest odkładanie na koniec miesiąca pieniędzy, które nie zostały wydane (41 proc.), przeznaczanie na zaskórniaki dodatkowych środków, np. z premii (40 proc.) oraz oszczędzanie bez sprecyzowanego planu (31 proc. wskazań).

Dla poczucia bezpieczeństwa potrzebujemy małej fortuny


Niezależnie od wysokości bieżących dochodów dla zapewnienia sobie poczucia finansowego bezpieczeństwa potrzebujemy dużych kwot. Średnia wartość minimalnej poduszki finansowej, wskazywana przez badanych to aż 69 tys. złotych. Trzy czwarte oszczędzających oczekuje, że ich oszczędności będą wynosić do 100 tys. złotych. W związku z wysoko zawieszoną poprzeczką zaledwie 1/3 badanych udało się odłożyć oczekiwaną sumę.

Taki poziom oczekiwanej poduszki bezpieczeństwa burzy mit o tym, że rolę tę spełnia trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia. Niemal połowa osób, które mają takie oszczędności wcale nie czuje się z nimi bezpiecznie. Jak obliczyli eksperci BGŻOptima, niezależnie od poziomu dochodów kwota, którą wskazujemy jako bezpieczne minimum oszczędności to równowartość około 20 miesięcznych pensji!

– Co więcej, nasz apetyt rośnie w miarę jedzenia. Im wyższy dochód, tym większe też nasze oczekiwania finansowe, jeśli chodzi o oszczędności. Budowanie poduszki bezpieczeństwa nie wynika zatem tylko z przezorności. Chcemy chronić też wyższy standard życia i utrzymać go w razie niespodziewanego zdarzenia – tłumaczy Piotr Marciniak, dyrektor zarządzający BGŻOptima.

Co trzeci oszczędzający przyznaje, że na przyszłe wydatki odkłada maksymalnie 10 proc. swojego miesięcznego wynagrodzenia. Jak zauważa Piotr Marciniak, przy takiej strategii do poziomu minimalnej poduszki bezpieczeństwa większość z nas będzie dochodzić nawet 20 lat.

– Te wygórowane oczekiwania tłumaczą, dlaczego nasze oszczędzanie jest takie krótkowzroczne i przypadkowe. Trudno oczekiwać od konsumenta, że będzie myślał o dywersyfikacji czy inwestycjach, jeśli ciągle nie ma wystarczająco dużo pieniędzy, aby być spokojnym o swoją przyszłość – mówi Piotr Marciniak.

Nie inwestujemy, bo nie wiemy jak


Skoro nade wszystko oszczędności mają służyć bezpieczeństwu, nie można się dziwić, że Polacy mają bardzo wysoką awersję do inwestycji z powodu wiążącego się z nimi – w ich przekonaniu – ryzyka. Sytuacji nie poprawia świadomość, że na temat inwestowania wiemy niewiele.

Aż 83 proc. respondentów zgadza się ze stwierdzeniem, że aby inwestować trzeba się na tym znać. W konsekwencji główną barierą wskazywaną przez osoby, które nie inwestują, jest właśnie niewystarczająca wiedza i umiejętności (52 proc.). Mają one zdecydowanie większe znaczenie, niż dostępność wystarczającej sumy pieniędzy na taki cel (39 proc.) czy brak dostępu do osoby, która mogłaby doradzić, jak inwestować (22 proc. wskazań).

Co ciekawe, pojęcia „oszczędzanie” i „inwestowanie” kojarzone są dość swobodnie z różnymi instrumentami finansowymi. Każdą aktywność związaną z regularnym wpłacaniem pieniędzy - niezależnie od miejsca, gdzie one trafiają – większość badanych utożsamia z oszczędzaniem. W tej kategorii umieszczamy np. odkładanie na IKE i IKZE. Oszczędzaniem jest też korzystanie z produktów, kojarzonych jako bezpieczne. Co trzeci badany w tej kategorii umieszcza zakup obligacji Skarbu Państwa, co piąty zakup walut. Ten ostatni za sposób na zabezpieczenie kapitału uważają głównie osoby starsze. Młodzi kojarzą waluty obce już silniej z inwestycjami i ryzykiem.

Ryzyka boimy się jak ognia


Aż 81 proc. badanych deklaruje, że mając do wyboru wysoki zysk lub gwarancję kapitału wybierze to drugie. Chociaż blisko połowa oszczędzających zgadza się ze stwierdzeniem, że dziś można zarobić tylko na inwestycjach, to 87 proc. przyznaje, że najbardziej zależy im na bezpiecznym pomnażaniu oszczędności.

Z badania wynika jednoznacznie, że otwartość na inwestowanie oszczędności na rynku kapitałowym nie jest uzależniona od poziomu zgromadzonego kapitału. Bez względu na wartość posiadanych oszczędności średnio co piąty badany nie zainwestowałby na rynku finansowym żadnej części swoich oszczędności. Połowa deklaruje, że byłaby gotowa zainwestować maksymalnie 20 proc. odłożonej kwoty.

- Gdy Polacy myślą o skutecznym inwestowaniu i pomnażaniu oszczędności biorą pod uwagę zwykle te rozwiązania, które ze względu na bardzo wysoki próg wejścia dla większości z nich są nieosiągalne. Jest to na przykład zakup nieruchomości na wynajem lub inwestycja w antyki lub złoto. Jednocześnie tracimy z oczu wiele rozwiązań oferowanych przez rynek finansowy, które są bezpieczne i skutecznie pomnażają oszczędności, a przy tym są dostępne i płynne – mówi Piotr Marciniak.

Jak pokazuje badanie większość posiadaczy oszczędności nie widzi różnicy między poszczególnymi typami funduszy inwestycyjnych, jeśli chodzi o poziom potencjalnego ryzyka jaki wiąże się z inwestycją w nie. Tymczasem jak pokazują dane historyczne za ostatnie 5 lat, ich wyniki różnią się. Fundusze pieniężne przyniosły w tym okresie ponad 13 proc. zysku, tymczasem fundusze zrównoważone blisko 18 proc. W tym samym czasie inwestycja w nieruchomości w Warszawie wypracowała ok. 8 proc. zwrotu, a wartość pieniędzy zainwestowanych w złoto spadła o jedną czwartą.

Piotr Marciniak, dyrektor zarządzający BGŻOptima

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: