Europa: wydarzenia tygodnia 45/2017

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 44/2017

• Czy chińskie inwestycje w Europie (Środkowej) to zagrożenie dla UE? CD. Coraz więcej politycznych wypowiedzi i eksperckich analiz pojawia się w europejskich mediach na temat chińskich inwestycji. Analizy są lokalizowane w szerokim, globalnym tle. Mam tu na myśli rozwój chińskich inwestycji w Rosji i skutki ostatniej wizyty prezydenta USA w Pekinie (podpisano kontrakty o wartości 250 mld USD). Głównym dokumentem dla zrozumienia chińskiej gospodarki w perspektywie najbliższych lat jest teraz dokument programowy przyjęty przez zjazd KPCH. Politycy europejscy mają świadomość, jakie znaczenie dla europejskiej gospodarki ma partner chiński. Znając wyniki dotychczasowej polityki chińskiej w świecie, UE będzie musiała wziąć pod uwagę także plany inwestycyjne w ramach inicjatywy Nowego Jedwabnego Szlaku, w które zaangażowana jest także Polska i kilka unijnych krajów naszego regionu. Ogólna opinia analityków jest następująca: tam, gdzie nowoczesne, ale i strategiczne branże cierpią na brak środków na inwestycje i rozwój, tam Chińczycy będą chcieli inwestować, bo tam widzą swoją szansę i będą chcieli ją wykorzystać. Radzę obserwować działania Brukseli w tej dziedzinie.
• Co dalej z Katalonią? Madryt kolejnymi decyzjami przejmuje kontrolę nad zbuntowaną prowincją. Rozwiązany został lokalny parlament i rząd. Szereg barcelońskich ministrów zostało aresztowanych, a ich szef znalazł się na emigracji w Belgii. Nie ulega wątpliwości, że obecny kryzys uderzy w hiszpańską gospodarkę. Potencjalne straty liczy teraz nie tylko rząd w Madrycie, ale liczą je także główni partnerzy handlowi Hiszpanii oraz Komisja Europejska. Politycznych rozwiązań poszukują obie strony wspomagane przez najważniejsze kraje europejskie oraz dyplomację unijną. Wiele wskazuje na to, że negocjowane są szczegóły rozwiązania kompromisowego tak, by zminimalizować konflikt, unikając prawnych konsekwencji wobec przywódców puczu. Prawdopodobne jest stworzenie nowych, rozszerzonych rozwiązań dot. zakresu autonomii. Należy spodziewać się nowych wyborów.
• Europejski rynek pracy. Utrzymuje się dotychczasowa (słabsza) pozycja kobiet na europejskim rynku pracy. W danych opublikowanych przez Eurostat wynika, że kobietom o wiele trudniej jest im znaleźć pracę, a jeżeli już się im uda, to zarabiają mniej i mają gorszy dostęp do stanowisk menedżerskich. Jeśli chodzi o zarobki, to największe różnice w zarobkach kobiet i mężczyzn są w Estonii, Czechach i Niemczech, natomiast najmniejsze w Luksemburgu. Wg Eurostat-u w Polsce różnica ta wynosi ok. 7 proc. Także trudniejszy mają kobiety dostęp do stanowisk menedżerskich (67 proc. z nich zajmują mężczyźni). W tej sprawie najgorsza jest sytuacja w Luksemburgu.
• W Niemczech ochrony środowiska ciąg dalszy. Poinformowano, że Niemcy zamierzają wprowadzić na rynek pierwsze na świecie pociągi napędzane wodorowymi ogniwami paliwowymi. Z ogłoszonych planów wynika, że 14 składów wyjedzie na tory Dolnej Saksonii w 2021 r. Już podpisano w tym zakresie specjalną umowę. Nowe pociągi zastąpią dotychczasowe składy z napędem spalinowym, a realizatorem tego przedsięwzięcia w części pojazdowej będzie francuski koncern Alstom. Natomiast firma Linde dostarczy stację paliw wodorowych.
• Unijna koncepcja rozwoju przemysłu motoryzacyjnego. KE przedstawiła pakiet propozycji dotyczących regulacji rynku samochodowego w Europie. Stanowi on część unijnego pakietu mobilności. Zaproponowane rozwiązania mają korzystnie wpłynąć na stan środowiska, ale ma też ma to "wzmocnić pozycję UE jako światowego lidera w sektorze ekologicznie czystych pojazdów". W przedstawionym planie są wytyczne dla kierunków rozwoju europejskiego przemysłu. Plany przewidują , aby do 2030 roku samochody niskoemisyjne stanowiły 30 proc. produkcji w Unii Europejskiej. Nowe pojazdy mają emitować o 30 proc. mniej szkodliwych substancji.
• Polska jest na 4 miejscu w Europie pod względem produkcji skór zwierząt futerkowych. Według MF wartość eksportu z Polski skór zwierząt futerkowych wyniosła 0,3 mld euro, czyli ok. 1,5 mld zł. W połowie ub.r. w kraju działało 1022 ferm. W hodowli dominują norki amerykańskie. Rząd informuje, że zgodnie z obowiązującymi przepisami jest realizowany nadzór nad hodowlą. Obecnie Polska odpowiada za 11,6 produkcji unijnej. W tym gronie liderem produkcji w Unii jest Dania (udział w wysokości 50 proc.). Dalsze miejsca w tym rankingu zajmują Finowie (17,4 proc.) oraz Holendrzy (12,7 proc.). Warto dodać, że Europa odpowiada za ok. 47 proc. produkcji futer. Azja (37 proc. produkcji futer - głównie w Chinach). Produkcja w Ameryce Północnej to ok. 10 proc.. Rosja z kolei odpowiada za 4 proc. globalnej produkcji futer.
• Europejska motoryzacja. Niedawno europejski Opel (należący dotąd do GM) został przejęty przez francuski koncern PSA. Nowy właściciel stawia sobie za cel sanację firmy w ciągu najbliższych 2 lat. W chwili przejmowania, sytuacja Opla nie była dobra. Według planów firma musi postawić na "niemieckość marki" oraz "szybką elektryfikację" produkowanych modeli. Wymagane jest jak najszybsze zwiększenie produkcji (wg banku UBS średnie wykorzystanie mocy produkcyjnej PSA/Opel w ubiegłym roku wyniosło 80 proc.)

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

Europa stoi dziś na głowie! Dlatego za Michałem Kubiczem proponuje oderwać się od tego co teraz i cofnąć się aż o 2000 lat!... Powróćmy więc do życia społecznego i politycznego w Rzymie

A więc 3 zaskakujące fakty z życia Rzymian Z dedykacją dla naszych przywódców, dla kierowników naszego życia politycznego i gospodarczego...

Starożytni Rzymianie byli bardzo zabobonni. Uzależniali wiele swoich życiowych decyzji od zdarzeń, które my uznajemy za banalne np. kierunek lotu ptaków, niespodziewane dźwięki. Takim złym znakiem mogło być także zwykłe kichnięcie.

- Senat potrafił przerwać obrady dlatego, że przed głosowaniem nad ważną ustawą ktoś kichnął, co mogło stanowić zły omen – mówi Michał Kubicz, autor książki „Tyberiusz. Cesarstwo nad przepaścią”. W takim przypadku do głosowania nad daną ustawą wracano w innym terminie.

- Przed pewną ważną bitwą morską przeprowadzono ceremonię, która miała wskazać, czy to odpowiedni czas na walkę. W tym celu wzięto święte kury. To, że kury nie chciały dziobać ziarna zostało uznane za znak, że bogowie nie życzą sobie przeprowadzenia bitwy w tej chwili. – Rozzłoszczony głównodowodzący armią rzymską, przodek cesarza Klaudiusza, chwycił święte kury i wyrzucił je za burtę. Powiedział, że skoro nie chcą jeść to niech piją. Tak się złożyło, że bitwa wówczas została przez Rzymian przegrana. Niestety całą winę za to niepowodzenie zrzucono na dowódcę, który miał zignorować wolę bogów – opowiada Michał Kubicz.

- Rzymianie traktowali małżeństwo jako środek do osiągania określonych celów politycznych lub biznesowych. Dotyczyło to nie tylko osób na szczytach władzy, ale także osób zajmujących niższe warstwy społeczne. Znany moralizator, konserwatysta Katon, żyjący w I wieku p.n.e, postanowił któregoś dnia wypożyczyć swoją żonę przyjacielowi Hortensjuszowi, by ona mogła urodzić mu dzieci z legalnego związku – mówi Michał Kubicz. Po urodzeniu dzieci kobieta wróciła do Katona. Jak wyjaśnia Michał Kubicz był to przypadek skrajny i sami starożytni Rzymianie uznali za stosowne zanotować to w kronikach towarzyskich. Ten przypadek pokazuje także, jak Rzymianie traktowali małżeństwo. Taki związek był uznawany za środek do osiągnięcia określonych celów a nie wyraz uczuć....

Michał Kubicz, autor książki „Tyberiusz. Cesarstwo nad przepaścią”.