eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Polska: wydarzenia tygodnia 21/2017

Polska: wydarzenia tygodnia 21/2017

2017-05-27 22:39

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 20/2017

  • Prognozy dla polskiej gospodarki. Ekonomiści PKO BP (to największy polski bank), podnoszą prognozy dla polskiej gospodarki. W ich ocenie wzrost PKB w 2017 roku wyniesie 3,9 proc. Siłą napędowa tego wzrostu będzie popyt zewnętrzny, inwestycje oraz konsumpcję. Przewidują, że w 2018 napływ środków z UE jeszcze silniej wpłynie na wzrost gospodarczy , który wg prognoz wyniesie 4,1 proc.
  • Budżet i podatki. Wg Ministerstwa Finansów po 4 miesiącach br. deficyt wyniósł ok. 900 milionów złotych. W tym okresie dochody z podatku VAT wyniosły ok. 14,5 mld zł i były wyższe o 34 proc. r/r, a dochody z podatku CIT były wyższe o 15 proc.
  • Bezrobocie. Wg Głównego Urzędu Statystycznego bezrobocie w Polsce było na poziomie 7,7 proc. Oznacza to, że spadło o 0,4 pkt proc. wobec danych za marzec.
  • Deficyt budżetowy. Minister finansów przewiduje, że deficyt budżetowy w 2017 roku będzie niższy od planowanych 59,4 mld złotych. Jednak dodał, że zależy to także od tego, ile osób jesienią skorzysta z obniżenia wieku emerytalnego.
  • Polska energetyka. Według ministra Krzysztofa Tchórzewskiego Transformacja polskiej energetyki w ciągu najbliższych 20 lat będzie kosztowała ponad 50 mld zł.
  • Wydatki na obronność. Nowa regulacja dotycząca obronności przewiduje podwyższenie nakładów na wojsko do 2,2 proc. PKB do 2020 r. i 2,5 proc. PKB do 2030 r.
  • Program bezpłatnych leków dla seniorów. Wg Ministerstwa Zdrowia w ciągu ostatnich 8 miesięcy z tego programu skorzystało ponad 1,7 mln pacjentów.
  • Ordynacja podatkowa. Według przewodniczącego komisji kodyfikacyjnej ogólnego prawa podatkowego, prof. Leonarda Etela do września br. będzie gotowy projekt nowej Ordynacji podatkowej.
  • Optymalizacje podatkowe. Wkrótce Minister Finansów przedstawi dokument, który ma przeciwdziałać agresywnym optymalizacjom podatkowym, a pod koniec roku zostanie zaprezentowana nowa matryca stawek VAT.
  • Krytyka rządowych propozycji. Rada Podatkowa Konfederacji Lewiatan uważa, że proponowane w projekcie nowelizacji Ordynacji podatkowej zobowiązanie firm do przedstawiania dobowych wyciągów bankowych jest rozwiązaniem idącym zbyt daleko. Co prawda ma służyć walce z przestępczością skarbową, ale jest raczej kolejnym instrumentem o charakterze kontrolno-inwigilacyjnym i zdaniem Rady, przekracza już "bezpieczną granicę zbierania informacji o podatnikach".
  • Euro w Polsce? Z KE dochodzą informacje, że do 2015 roku kraje unijne mają wprowadzić europejską walutę. Wg przedstawicieli polskiego rządu Polska rozpocznie dyskusję o przyjęciu euro dopiero, kiedy strefa euro stanie się stabilna i transparentna.
  • Energia odnawialna. W tym roku Polska po raz pierwszy zmniejszy produkcję energii pochodząca z odnawialnych źródeł. To konsekwencje dużego spadku produkcji z biomasy, o ponad 30 proc. Maleją szanse skutecznego wywiązania się z wewnątrzunijnych zobowiązań zdefiniowanych na 2020 r. Realny staje się spór z Komisją Europejską.
  • Polska-Francja. W Polsce działa ponad 1300 francuskich spółek (w tym takie sieci handlowe jak Carrefour, Auchan i Leroy-Merlin). Natomiast we Francji działa ponad 40 – m.in. w przemyśle, transporcie, IT oraz w branży budowlanej.
  • Zmiany na rynku edukacyjnym. Nadążając za zmianami na rynku pracy w roku akademickim 2017/18 Uniwersytet Jagielloński w Krakowie zamknie 27 kierunków i specjalności, a otworzy 14 nowych
  • Informatycy w cenie. Atrakcyjność tego zawodu wynika z wysokiego wynagrodzenie, stabilności zatrudnienia, zachęcających dodatkowych świadczeń. W ubiegłym roku na tym rynku brakowało ok. 50 tys. pracowników i wg analityków ten niedobór będzie rósł.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

ZADŁUŻENI WE FRANKACH SZWAJCARSKICH MAJĄ SZANSĘ NA CHWILĘ ODDECHU. POD KONIEC ROKU WALUTA MOŻE KOSZTOWAĆ OK. 3,5 ZŁ

W ciągu ostatniego półrocza frank szwajcarski potaniał o ponad 7 proc. Od kilku tygodni balansuje na dolnej granicy przedziału, w którym porusza się od przeszło dwóch lat, czyli ok. 3,80 zł. Zdaniem Przemysława Kwietnia, głównego ekonomisty XTB, w sprzyjających okolicznościach za pół roku może osiągnąć niewidziany od uwolnienia franka poziom 3,5 zł. To dobra wiadomość dla kredytobiorców.

– Na pewno dla inwestorów pierwszą barierą jest poziom 3,80 zł, bo poniżej tego poziomu nie udało się zejść od ponad dwóch lat. Jest bardzo duża szansa na to, że w kolejnych miesiącach to się uda. To jak bardzo złoty będzie w stanie się umocnić, zależy od sytuacji gospodarczej w Europie i od koniunktury na giełdach – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. – Szczególnie ten drugi element jest moim zdaniem nie do końca przewidywalny, bo giełdy bardzo mocno rosły w ostatnich miesiącach. Jeśli wszystko poszłoby dobrze, to poziom 3,50 zł na koniec roku jest realny, ale podkreślam, jest to optymistyczny scenariusz.

15 stycznia 2015 roku Szwajcarski Bank Narodowy uwolnił franka od powiązania z kursem euro na poziomie nie niższym niż 1,20 franka za euro. Szwajcarska waluta natychmiast się umocniła, przez moment dorównując euro wartością. Potem ustabilizowała na poziomie ok. 1,10 za euro, na którym pozostaje do dziś. W przypadku złotego kurs skoczył powyżej 4,3 zł (nie licząc chwilowego wystrzału powyżej 5 zł), po czym ustabilizował się nieco poniżej tego poziomu. Raty kredytów dla frankowiczów wciąż są jednak wyższe niż przed czarnym czwartkiem.

– Kurs franka szwajcarskiego od ponad dwóch lat przebywał w takim dość wąskim paśmie wahań: 3,80–4,25 zł. Obecnie jesteśmy przy tym dolnym ograniczeniu, frank kosztuje niewiele powyżej 3,80 zł. Moim zdaniem są spore szanse na to, że w tym roku zejdziemy poniżej tej bariery – przekonuje Przemysław Kwiecień.

Tłumaczy, że składa się na to kilka czynników. Jednym z nich jest poprawa nastrojów na rynkach finansowych, co zachęca inwestorów do lokowania pieniędzy w bardziej ryzykowne aktywa, takie jak papiery czy waluty rynków wschodzących. Widać to wyraźnie na wykresie Warszawskiego Indeksu Giełdowego, który po spadkach z 2015 roku i niskim trendzie bocznym obserwowanym przez większość 2016 roku, od jesieni pnie się w górę. Tylko w 2017 roku zyskał ponad 17 proc.


– Drugi czynnik to poprawa sytuacji gospodarczej w Europie, w tym w Polsce. Inwestorzy ewidentnie docenili w tym roku Stary Kontynent, który pozytywnie zaskoczył od strony koniunktury gospodarczej – wyjaśnia główny ekonomista XTB. – O ile na koniec 2016 roku mówiło się, że to Stany Zjednoczone są w świetnej sytuacji gospodarczej, o tyle w tym roku Stany trochę rozczarowują, a Europa pokazała bardzo wyraźne przyspieszenie. To powoduje, że euro zyskuje wobec dolara, ale też zyskują waluty innych europejskich gospodarek, w tym szczególnie krajów rozwijających się, takich jak Polska. Z tego tytułu złoty radzi sobie bardzo dobrze.

Amerykański PKB wzrósł w I kwartale 2017 roku o 0,7 proc. (ujęcie zannualizowane), podczas gdy spodziewano się wzrostu o 1,2 proc. Przyczyną było przede wszystkim osłabienie wzrostu konsumpcji. Tymczasem w Niemczech wzrost rok do roku po uwzględnieniu czynników sezonowych wyniósł 1,7 proc., a w ujęciu kwartalnym – 0,6 proc. Bez uwzględniania czynników sezonowych niemiecka gospodarka urosła rok do roku o 2,9 proc. Są to dane zgodne z oczekiwaniami, świadczące o dobrej kondycji niemieckiej gospodarki. To dobra wiadomość dla Polski, mocno powiązanej gospodarczo z Niemcami. Według wstępnej informacji polski PKB w I kwartale wzrósł o 4,0 proc. rdr., czyli zdecydowanie mocniej niż wynosiło tempo wzrostu z 2016 roku.

– O ile te dobre nastroje się utrzymają, to również euro i złoty powinny zyskiwać wobec franka. Pamiętajmy o tym, że mieliśmy kilka pozytywnych rozstrzygnięć na scenie politycznej, udało się nie dopuścić do scenariusza, gdzie moglibyśmy się martwić o wyjście z Francji z UE. Prognozy przed wyborami w Niemczech też są dobre, także z tego punktu widzenia nastąpiło spore uspokojenie – mówi Przemysław Kwiecień. – Summa summarum wiele od ubiegłego roku zmieniło się dla złotego na plus. O ile jeszcze rok temu mówiliśmy o tym, że agencje ratingowe mogłyby obniżać ratingi, to teraz idziemy w odwrotnym kierunku. Agencje już poprawiają swoją ocenę i sygnalizują, że ewidentnie jest lepiej. Inwestorzy to widzą.

W maju agencja Moody’s podniosła perspektywę ratingu Polski z negatywnej do stabilnej. To samo w grudniu 2016 roku uczyniła agencja Standard & Poor’s. Perspektywę stabilną Polska ma też w trzeciej agencji, Fitch, która ponownie oceni nasz kraj 7 lipca. Oznacza to, że agencje nie przewidują zmiany ratingu Polski w ciągu najbliższych dwóch lat.

dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: