eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTelekomunikacja › Uszkodzenia mechaniczne i co jeszcze? Poznaj 6 zabojców smartfona

Uszkodzenia mechaniczne i co jeszcze? Poznaj 6 zabojców smartfona

2017-02-03 10:21

Uszkodzenia mechaniczne i co jeszcze? Poznaj 6 zabojców smartfona

Smartfon © fot. mat. prasowe

Wielu z nas z rozrzewnieniem wspomina czasy, kiedy upadek telefonu nie oznaczał nic więcej niż złożenie go "do kupy" i dalsze korzystanie. Niestety, współczesne smartfony są o wiele bardziej delikatne. Dziś wystarczy już tylko lekkie uderzenie i pęknięty ekran gotowy. Zabójcą wyświetlacza może okazać się również tylna kieszeń spodni. Nie są to jednak jedyne zagrożenia, jakie czyhają na posiadaczy inteligentnych telefonów. Przed wami 6 sytuacji, które bywają zabójcze dla smartfonów.

Przeczytaj także: 60 tysięcy smartfonów nie przeżyło cało urlopu

Fizyki nie oszukasz – upadki i wygięcia obudowy


Jednym z najbardziej powszechnych wypadków, jakie zdarzają się użytkownikom są upadki telefonu, które są tym groźniejsze, im nowszy jest smartfon. Taka zależność to efekt stosowania coraz cieńszych materiałów o mniejszej odporności na uszkodzenia mechaniczne. Nie pomaga również sama konstrukcja najnowszych urządzeń – być może szkło na całej powierzchni przedniego i tylego panelu prezentuje się efektownie, ale z całą pewnością nie przyczynia się do większej trwałości i odporności sprzętu.

Zastosowanie w obudowie coraz to cieńszego aluminium ma jeszcze jedną, dość istotną konsekwencję - wyginanie się smartfonów. W ekstremalnych przypadkach (głównie w modelach z obudową jednobryłową) nawet delikatne użycie siły, np. podczas siadania z telefonem w kieszeni, może doprowadzić do nieodwracalnego wygięcia aparatu, a w efekcie - do uszkodzenia znajdującej się wewnątrz elektroniki, szkła ochronnego lub ekranu. Najpopularniejszym przypadkiem jest tu iPhone 6, wyginający się wbrew temu, czego dowodziły testy przeprowadzone przez producenta.

Jak zapobiegać takim zdarzeniom? Najprostszym sposobem jest zabezpieczenie telefonu zwykłym etui, szkłem hartowanym lub chociażby folią ekranową, które są w stanie zminimalizować uszkodzenia mechaniczne wygięcia lub upadku, z którym - prędzej czy później - będzie mieć do czynienia każdy użytkownik.

Niebezpieczny kontakt z naturą – wilgoć i niska temperatura


Każdy telefon ma zamontowane wewnątrz specjalne czujniki wilgoci, najczęściej w postaci papierowych naklejek, zmieniających kolor. Dlatego każde, nawet najmniejsze zawilgocenie, nie umknie uwadze serwisanta. Warto pamiętać, że tzw. ingerencja cieczy może zdarzyć się nie tylko po wpadnięciu telefonu np. do jeziora. Dzieje się też tak np. podczas korzystania z telefonu na deszczu, lub w łazience. Wielu użytkowników zapomina, że wystarczy wejść w zimie z ulicy do ciepłego pomieszczenia, aby telefon, podobnie jak okulary – zaparował.

Za uszkodzenie mechaniczne smartfona lub skrócenie żywotności jego baterii odpowiadać może również niska temperatura. Nagła zmiana temperatury otoczenia sprawia, że na obudowę oddziałują silne naprężenia. W ekstremalnych przypadkach zdarza się, że pęka szyba ochronna, ekran, lub nawet płyta główna. Dla baterii najbardziej zabójczy jest długotrwały wpływ mrozu. Powoduje on stopniowe zmniejszanie efektywnej pojemności ogniw, a w konsekwencji, całkowite uszkodzenie wbudowanego akumulatora.

fot. mat. prasowe

Smartfon

Nawet jednorazowe wykorzystanie zamiennika oryginalnej ładowarki może uszkodzić układ odpowiedzialny za kontrolowanie procesu ładowania


Aby uchronić telefon przed działaniem wilgoci i niskiej temperatury, wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad, umieszczonych w każdej instrukcji obsługi (której z reguły się nie czyta). Najważniejsze, to unikanie jakiegokolwiek kontaktu z wodą w każdej postaci. Jeśli chodzi o niską temperaturę, to najlepiej będzie wyłączyć urządzenie podczas przebywania na zewnątrz i włączyć je dopiero po wejściu do ciepłego pomieszczenia, kiedy osiągnie odpowiednią temperaturę.

Odpowiednie know-how – oryginalne akcesoria i aktualizacja oprogramowania


Nieumiejętne wgrywanie oprogramowania lub próba odblokowania uprawnień administratora, może spowodować tzw. zbrickowanie. Jest to fachowa nazwa dla zjawiska, podczas którego urządzenie traci swoją funkcjonalność i staje się jedynie bezużytecznym przedmiotem. Wystarczy jeden mały błąd, aby smartfon utknął na ekranie uruchamiania lub nawet przestał się włączać. Rozwiązaniem może okazać się próba wgrania fabrycznego oprogramowania, jednak w przypadku kilku urządzeń, brick jest nieodwracalny i konieczna jest wymiana płyty głównej.

Wiele osób może myśleć, że skoro tania, nieoryginalna ładowarka została dopuszczona do sprzedaży, to można bez obaw używać jej z naszym smartfonem. Nic bardziej mylnego! W sieci jest wiele relacji użytkowników, których smartfony zepsuły się, zapaliły lub wybuchły, po podłączeniu taniej ładowarki. Nawet jednorazowe wykorzystanie zamiennika, zamiast oryginału, może uszkodzić układ odpowiedzialny za kontrolowanie procesu ładowania. W najlepszym przypadku smartfon przestanie reagować na podpięcie ładowarki, a w najgorszym może nawet się zapalić.

Użytkownicy, szukający alternatywnych metod na wgranie nowszej wersji Androida, mają do czynienia z brickiem najczęściej. Aby tego uniknąć, wystarczy wstrzymać się od aktualizacji, lub poprosić o pomoc kogoś doświadczonego. W przypadku ładowarek i akcesoriów, zawsze należy korzystać z oryginalnych podzespołów, lub chociaż takich, które posiadają odpowiedni certyfikat producenta.

Co robić, jak żyć?


Smartfony są obecnie delikatniejsze, niż się nam wydaje. Jest to pośrednio wina klientów, którzy oczekują lżejszych i smuklejszych urządzeń. Producenci, aby sprostać wymaganiom, stosują coraz cieńsze materiały lub delikatniejsze konstrukcje. Dodatkowo, poprzez skomplikowaną budowę, naprawy wydają się być nieopłacalne i zmuszają użytkowników do coraz częstszego kupowania nowych urządzeń.

Jeśli dojdzie już do uszkodzenia – a prędzej czy później każdemu się to zdarza – warto sprawdzić cenę ewentualnej naprawy. W większości przypadków okazuje się, że usunięcie z pozoru skomplikowanej usterki okazuje się tańsze, niż zakup używanego urządzenia tej samej klasy. Ekspertyza dowolnego urządzenia w GoRepair jest darmowa, wliczając w to odbiór i odesłanie badanego urządzenia.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Przeczytaj także

Smartfon Bluboo Dual

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: