Jaki będzie rynek pracy 2017?

Przeczytaj także: Bezrobocie będzie jeszcze niższe?

W ubiegłym roku rynek pracy wkroczył w fazę przełomową i wiele wskazuje na to, że sytuacja ta doczeka się kontynuacji także w nadchodzących miesiącach. Stopa bezrobocia ma pozostać na rekordowo niskim poziomie, a ilość ofert pracy - na rekordowo wysokim. W efekcie tego wszyscy, którzy w najbliższym czasie planują zmianę pracy, powinni mieć ułatwione zadanie. W nieco gorszej sytuacji znajdą się firmy, dla których pozyskanie kadr może okazać się prawdziwym wyzwaniem.

Bieżący rok zdecydowanie będzie należał do kandydatów, a pracodawcy będą musieli jeszcze mocniej o nich rywalizować. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na nadchodzące miesiące są kolejne spadki bezrobocia, które może osiągnąć poziomy wyraźnie poniżej 8%. Tendencja spadkowa będzie jednak wyraźnie niższa od ubiegłorocznej, za co w głównej mierze odpowiadać będzie ograniczony dostęp do kapitału ludzkiego. Już dziś ponad 56% wszystkich bezrobotnych stanowią Polacy długotrwale nieobecni na rynku pracy, a przywrócenie ich z powodzeniem do aktywności zawodowej wymaga wielomiesięcznych zabiegów – podkreśla Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.

Polska pod wpływem demografii

Przewidywania Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że do 2050 roku populacja naszego kraju zmniejszy się o przeszło 4 miliony osób. Nie jest to nic zaskakującego, bowiem perspektywy kurczenia się zasobów ludzkich znane są już od dawna, ale właśnie w bieżącym roku problem ten doskwierać ma nader mocno. I nie chodzi tu tylko o nieubłagany proces starzenia się społeczeństwa, ale również o nakładające się na niego zmiany w systemie emerytalnym.

Z szacunków ZUS wynika, że w 2017 roku ze względu na otrzymanie świadczeń emerytalnych, z rynku pracy może zniknąć ponad 500 tys. osób. Proces ten został 2-krotnie przyspieszony poprzez powrót do niższego wieku emerytalnego. To ogromnie wyzwanie dla pracodawców, bo ma ono miejsce w warunkach kurczenia się zasobów kadrowych, rekordowego wzrostu wakatów i prognoz demograficznych przewidujących zmniejszenie się liczby ludności w niektórych regionach Polski o nawet 30% - mówi Andrzej Kubisiak z Work Service.

Płace w górę?

W 2017 roku jeszcze bardziej zaostrzy się rywalizacja o kandydatów za sprawą coraz mniejszej puli dostępnych na rynku pracowników i rekordowo niskiego bezrobocia. Już dziś ponad 35% firm deklaruje trudności rekrutacyjne, a ponad 59% kandydatów wskazuje, że zachętą do zmiany zatrudnienia będą dla nich wyższe wynagrodzenia.

Dla wielu osób nadejście nowego roku wiąże się z otrzymaniem podwyżki. Z jednej strony jest to sezon przyznawania rocznych bonusów, ale również zmian w wysokości stałych wynagrodzeń. W pierwszej kolejności odczują je osoby zatrudnione na etacie na poziomach płacy minimalnej. Dla tych osób wynagrodzenie wzrośnie o 8% r/r. Dla porównania średnia stawka w tym okresie wzrośnie o połowę wolniej, a więc o 4% r/r – podkreśla Krzysztof Inglot, Pełnomocnik Zarządu Work Service S.A. W kolejnych miesiącach, w wyniku zaostrzającej się rywalizacji o pracowników, spodziewamy się wzrostu wynagrodzeń o ponad 5% r/r. Ta poprawa będzie szczególnie widoczna wśród pracowników fizycznych i niewykwalifikowanych, którzy dotychczas notowali wynagrodzenia poniżej poziomów mediany. To właśnie osób gotowych do podjęcia pracy na podstawowych stanowiskach brakuje dziś w największym stopniu w gospodarce – dodaje Inglot.