Moda w Polsce z potencjałem
2015-12-02 14:18
Przeczytaj także: Centra handlowe przed wyzwaniami
Jest rynek dla krajowych marek
Analiza struktury najemców krajowych centrów handlowych pokazuje, że obiegowa opinia mówiąca o tym, że przede wszystkim zagraniczne marki mody osiągają sukces nad Wisłą, jest nieprawdziwa. Po wejściu do Unii Europejskiej krajowy przemysł tekstylny przeszedł szereg pozytywnych zmian stając się jednym z najprężniej prosperujących sektorów gospodarki.
Poza średnimi i małymi przedsiębiorstwami odzieżowymi, na warszawskim parkiecie notowanych jest 21 spółek z branży odzieżowej i obuwniczej. LPP, największy gracz rynkowy zarządzający 5 markami Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay odnotował 4 796 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży. Coraz silniejszą reprezentację ma moda dedykowana mężczyznom. Marki takie jak Bytom, Wólczanka, Vistula, Lavard i Próchnik inwestują nie tylko w jakość swoich produktów i marketing – kolekcje, look booki i sesje zdjęciowe realizowane są na najwyższym, europejskim standardzie – ale także w wystrój i funkcjonalność placówek.
„Polskie marki modowe, dzięki odpowiednim kolekcjom oraz optymalnej sieci sprzedaży stanowią przeciwwagę dla swoich zagranicznych konkurentów. Dzięki nim konsumenci zyskują większą różnorodność oferty, a właściciele obiektów handlowych mają pewność stabilnych przychodów z najmu, a w przypadku największych graczy takich jak LPP możliwość pozyskania „kotwicy” czyli kluczowego najemcy, który przyciąga wielu klientów.” – dodaje Anna Staniszewska.
Nie tylko stolica
Uwarunkowania historycznie sprawiły, że stolica Polski i cała aglomeracja warszawska jest bezdyskusyjnie najzamożniejszym i najszybciej rozwijającym się rynkiem w kraju. Nie oznacza to jednak, że w pozostałych miastach regionalnych brakuje marek mody i marek luksusowych. Wśród miast i rynków regionalnych wiodącą pozycję zajmują Kraków, Poznań, Wrocław i Trójmiasto. Autorzy raportu podkreślają ogromną rolę walorów turystycznych i kulturowych występujących w miastach regionalnych, w szczególności w Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście. Podobnie jak w Warszawie, podaż powierzchni handlowych w miastach regionalnych jest zróżnicowana.
„Marki luksusowe stawiają przede wszystkim na centralne, reprezentacyjne lokalizacje. Niezmiennie poszukiwane są powierzchnie w najlepszych centrach handlowych. Ale z coraz większą siłą marki przyciągane są przez unikalne pod względem architektonicznym i lokalizacyjnym koncepty luksusowych, butikowych domów handlowych jak Ethos przy Placu Trzech Krzyży w Warszawie, Likus Concept Store w Krakowie i Wrocławiu czy Bazar Poznański w Poznaniu.” – dodaje Fabrice Paumelle.
1 2
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Ulice handlowe w czasach pandemii. Co się zmienia?
-
Handlowe ulice w Warszawie: stracą czy zyskają na pandemii?
-
Galerie handlowe w Warszawie mają silną konkurencję
-
Od targu do galerii. 100 lat handlu w Warszawie
-
Ulice handlowe odzyskają dawny blask?
-
Powierzchnie handlowe w rozkwicie
-
Centra handlowe w Polsce IV kw. 2014
-
Centra handlowe w Polsce i na świecie
-
Parki wypierają centra handlowe?
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)