eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Emigracja zarobkowa jest rządzącym na rękę?

Emigracja zarobkowa jest rządzącym na rękę?

2015-10-27 14:48

Emigracja zarobkowa jest rządzącym na rękę?

Emigracja zarobkowa jest rządzącym na rękę? © underverse - Fotolia.com

W Polsce szybko maleje liczba uszu gotowych do słuchania pięknych wyborczych melodii. Nie jest to jednak kolejna fala emigracji, ale już długotrwały odpływ. Polacy od lat uciekają z kraju - zdolni i przedsiębiorczy, zabierają rodziny, oszczędności i swoje biznesy. Nikt nie wie dokładnie ilu wyjechało, ale 95 proc. z tych, którzy próbowali wracać, wyemigrowało ponownie w ciągu 3 miesięcy. Polska szuka dna w statystykach i nawet nie myślą przyjeżdżać do nas zagraniczni ekspaci.

Przeczytaj także: Praca za granicą już nie kusi?

Gdyby nagle, z niewyjaśnionych przyczyn i w podobnej do emigracji skali, do Polski zaczęli wracać Ci, którzy po 2004 roku wyjechali, nie byłoby do śmiechu tym, którzy wkrótce staną u sterów władzy.

Analiza danych GUS pokazuje, że w latach 2004 – 2014 Polskę na pobyt stały opuściło 290 896 osób, co daje średnią 29 445 osób rocznie. Pobyt stały oznacza w tym wypadku wymeldowanie się z adresu w Polsce. Ponadto z październikowego zestawiania wynika, że poza granicami Polski na koniec 2014 roku przebywało czasowo 2 320 tys. osób, z czego zdecydowana większość w Europie (2 013 tys.). To z kolei osoby, które wciąż posiadają adres zameldowania w Polsce, ale są za granicą dłużej niż 3 miesiące. Główny Urząd Statystyczny zaznacza jednocześnie, że ze względu na różną metodologię ewidencjonowania przepływów migracyjnych w poszczególnych krajach, do danych należy podchodzić z ostrożnością. Mogą być one równie dobrze niedoszacowanie, jak przeszacowane, ale nie zmienia to faktu, że liczba emigrantów jest ogromna i sięga ok. 2,5 mln.

Co by jednak było, gdyby nagle zaczęli wracać?

Emigracja to problem, ale zależy dla kogo


Paradoksalnie emigracja na taką skalę jest rządzącym na rękę, dobrze wygląda w statystykach, które emigracji nie dotyczą. Ewentualne skutki masowych powrotów do kraju setek tysięcy rodaków zaowocowałyby widocznym wzrostem bezrobocia i szybko skończyły by się marzenia rządu o jednocyfrowym wskaźniku. Taki napływ siły roboczej doprowadziłby do większych napięć na rynku pracy, a powroty zatrzymałyby wartki strumień finansowy płynący do kraju z zagranicy i pobudzający konsumpcję.

W ostatnich latach strumień ten i tak jest coraz słabszy, co jest dowodem na to, że emigranci nie wysyłają już tylu pieniędzy rodzinie, bo założyli ją lub ściągnęli do siebie za granicę. Gdyby jednak okazało się, że Polacy wracają, państwo musiałoby ponieść wyższe koszty związane z zabezpieczeniem społecznym, w przypadku gdyby powracający rejestrowaliby się jako bezrobotni. Takie wnioski płyną z raportu „Migracje powrotne Polaków” przygotowanego niedawno przez Biuro Analiz Sejmowych.

fot. underverse - Fotolia.com

Emigracja zarobkowa jest rządzącym na rękę?

Paradoksalnie emigracja na taką skalę jest rządzącym na rękę, dobrze wygląda w statystykach, które emigracji nie dotyczą.


Zdecydowana większość emigrantów już jednak nie myśli o powrocie, na obczyźnie założyli rodziny i firmy, awansowali w pracy, nawiązali nowe przyjaźnie, a trud emigracji w końcu przyniósł oczekiwany efekt. W przytoczonym raporcie zwrócono także uwagę na fakt, że w latach 2008 (Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności) do 2011 (Narodowy Spis Powszechny) do Polski wróciło od 23% do 32% ogółu polskich migrantów przebywających czasowo poza krajem. Jednak zdecydowana większość z nich (90 - 95%) niemal natychmiast zdecydowała się na ponowną emigrację, a na podjęcie decyzji wystarczyły ok. 3 miesiące. Osoby te wciąż posiadały adres zameldowania w Polsce, stąd czasowość, te które się wymeldowały nie wrócą raczej na pewno.

Z drugiej strony, jeśli do Polski zaczęliby wracać wysoko wykwalifikowani specjaliści oraz Ci, którzy za granicą zgromadzili kapitał finansowy i społeczny, nowe umiejętności, wiedzę i rozwinęli własną przedsiębiorczość, byłoby to rządowi na rękę. Duży zastrzyk kompetencji pomógłby zapewne gospodarce, ale taki scenariusz raczej Polsce nie grozi.

Firmy także masowo emigrują, choć nikt nie prowadzi statystyk


Mała i średnia przedsiębiorczość, turbina napędowa PKB, także emigruje na potęgę, choć nikt tego nie liczy lub nie chce, a dane pochodzą od prywatnych firm. Nauczeni doświadczeniem własnym lub znajomych nowi emigranci nawet nie myślą o rozwijaniu biznesu w Polsce, przez biurokrację, nowe ,jeszcze bardziej zawiłe przepisy, które niewiele wnoszą, przez wrogi biznesowi aparat skarbowy, lista powodów jest bardzo długa. Ci którzy mogą, przenoszą firmy z Polski i nikogo nie dziwi już fakt, że lista najbogatszych Polaków to firmy zarejestrowane w Holandii, Luksemburgu, w Wielkiej Brytanii czy na Cyprze.
Przeczytaj także: Emigracja z Polski 2004-2014 Emigracja z Polski 2004-2014

 

1 2

następna

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: