eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTechnologieInternet › Cyberprzemoc, pornografia, sexting. Co jeszcze czyha na dziecko w sieci?

Cyberprzemoc, pornografia, sexting. Co jeszcze czyha na dziecko w sieci?

2015-06-05 10:24

Cyberprzemoc, pornografia, sexting. Co jeszcze czyha na dziecko w sieci?

Dzieci zaczynają korzystać z Internetu w coraz młodszym wieku © carballo - Fotolia.com

Internet z impetem wkroczył w życie współczesnego świata. Skutki tej ekspansji odczuwają nie tylko dorośli, ale również dzieci, które z prawdziwą rozkoszą oddają się wszelkim rozrywkom online. Najmłodsi użytkownicy sieci niestety nie do końca zdają sobie sprawę, że wirtualna rzeczywistość niesie za sobą całkiem realne zagrożenia. Kontrola rodzicielska to podstawa.

Przeczytaj także: Dziecko w sieci: 7 aplikacji i stron www, które powinni znać rodzice

Dzieci zaczynają korzystać z Internetu w coraz młodszym wieku. Jeszcze do niedawna pierwszy kontakt z globalną siecią przypadał na wiek między 7 a 11 rokiem życia. Ale wzrost popularności tabletów, cechujących się prostą obsługą, obniżył tę granicę. Dostawcy treści internetowych dbają o swoich najmłodszych użytkowników, serwując im niezliczoną ilość rozrywek, zabaw, filmów itp. To niestety tylko jedna strona medalu.

Globalna sieć jest też przestrzenią, w której pojawiają się wszelkiej maści oszuści, cyberprzestępcy, pedofile. Dzieci, ze względu na swoją naiwność i niewystarczające umiejętności cyfrowe, są szczególnie narażone na cyberprzemoc, oszustwa i inne niebezpieczeństwa . Specjaliści od bezpieczeństwa sieciowego z firmy G DATA przygotowali listę najczęściej występujących zagrożeń, a także wskazówki pozwalające skutecznie z nimi walczyć.

1. Strony internetowe z pułapkami.


Internet jest prawdziwym oceanem treści. Obok znakomitych witryn, interesujących serwisów, pojawiają się w nim także strony zawierające złośliwe kody jak chociażby trojany bankowe, czy formularze zachęcające do zapisania się do płatnych subskrypcji SMS. Nierzadko na tego typu sztuczki nabierają się nawet dorośli internauci. Dzieci w takich przypadkach są zupełnie bezbronne i łatwo połykają haczyk, a rodzicom nie pozostaje nic innego jak płacić słone rachunki.

Osobną kwestię stanowią serwisy erotyczne, gdzie występuje podwójne zagrożenie. Z jednej strony dziecko styka się z obscenicznymi treściami, zaś z drugiej istnieje wysokie ryzyko, iż komputer zostanie zainfekowany przez złośliwe oprogramowanie. Tego typu sytuacjom można zapobiec instalując na komputerze oprogramowanie antywirusowe, uniemożliwiające łączenie się z podejrzanymi stronami.

fot. carballo - Fotolia.com

Dzieci zaczynają korzystać z Internetu w coraz młodszym wieku

Najmłodsi użytkownicy sieci niestety nie do końca zdają sobie sprawę, że wirtualna rzeczywistość niesie za sobą całkiem realne zagrożenia. Kontrola rodzicielska to podstawa.


Warto także stosować funkcję filtra ochrony rodzicielskiej, oferowaną przez programy bezpieczeństwa G DATA dla systemów Windows oraz Android. Moduł kontroli nie tylko ogranicza dostęp do konkretnych stron internetowych, ale także zarządza czasem dostępu do komputera. Warto zaznaczyć, że moduł korzysta z katalogu bezpiecznych stron przygotowanego przez specjalistów Fundacji Dzieci Niczyje. Każda strona przeszła weryfikacje i otrzymała certyfikat potwierdzający jej nieszkodliwe i przyjazne dzieciom treści.

2. Zakupy w sieci


Internet znacznie ułatwił robienie zakupów. Sklepy internetowe są czynne 24 godziny na dobę, na dodatek nie trzeba nawet ruszać się z fotela, wystarczy terminal z dostępem do sieci. Ale prostota ma też pewne wady. Istnieje np. duże ryzyko, że dziecko, które pozna hasła dostępu do e-konta, zamówi całą ciężarówkę zabawek. Wprawdzie zamówiony towar zawsze można zwrócić, ale po co brać sobie taki kłopot na głowę. Warto także bacznie przyglądać się zakupom dokonywanym przez najmłodszych w bardzo popularnych sklepach z aplikacjami – AppStore czy Google Play Ponadto możnaz zabezpieczyć dostęp do aplikacji wcześniej zdefiniowanym hasłem. Taką funkcjonalność posiada np. G-DATA for Android.

Ceny aplikacji na tablety czy smartfony nie są wygórowane, niemniej malec dokonujący hurtowych zakupów może ogołocić bankowe konto rodzica. Ponadto wiele mobilnych gier zawiera treści nieodpowiednie do wieku młodocianego odbiorcy, epatując ogromnym ładunkiem przemocy i wyrafinowanego okrucieństwa. Jak powstrzymać młodocianych zakupoholików? W tym przypadku raczej trudno liczyć na inteligentne oprogramowanie, bardziej skuteczny okaże się monitoring latorośli buszującej w sieci. Nie można też zostawiać w widocznych miejscach list z hasłami, poufnymi informacjami, bowiem dzieci są bardziej sprytne niż nam się wydaje.

 

1 2

następna

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: